Mi.Der Napisano 29 Lipiec 2008 Napisano 29 Lipiec 2008 Wszystkie są podane w formacie typu 01-768:TK-3: 1768, 3923, 3362, 2738, 1841, 3330, 1089, 2552, 2470TKS: 4107, 3893, 3386, 3246, 3292, 3586, 2754Prawdę mówiąc, nie wiem, co to za numery - sprzed 1936?
jotes Napisano 30 Lipiec 2008 Napisano 30 Lipiec 2008 Nowe numery rejestracyjne wprowadzone w 1938.Np. W01-768 itd.
Mi.Der Napisano 30 Lipiec 2008 Napisano 30 Lipiec 2008 Aha, zmylił mnie brak tego W. W takim razie, te numery jeszcze miały 0 na początku. Swoją drogą, numery R-35 też podają w formacie 50-947.
Dunczyk Napisano 25 Luty 2012 Napisano 25 Luty 2012 Z 10 BK ? A nie z 12 Batalionu Pancernego z Łucka?
kadam Napisano 25 Luty 2012 Napisano 25 Luty 2012 http://odkrywca.pl/maczek-w-drodze-na-wegry,700618.html#700618Od Maczka
kadam Napisano 25 Luty 2012 Napisano 25 Luty 2012 zerknij na numer: 50971 to jeden z R35, które trafiły na Węgry
JoncaA Napisano 25 Luty 2012 Napisano 25 Luty 2012 Na zdjęciu czołg 50971 już po naprawie podwozia i przed przejęciem przez Węgrów.Zdjęcie tego czołgu na granicy węgierskiej jest w tym temacie, w postach z 2006 roku.
Landszaft Napisano 6 Marzec 2012 Napisano 6 Marzec 2012 Przeglądając zdjęcia jakie zachowały się polskich renówek można zauważyć że wszystkie są z wizjerami lornetkowymi". Czy wiadomo w jakiej wersji zostały zamówione polskie renówki R 35 ??, czy to było zamówienie mieszane czyli z wizjerami szczelinowymi i lornetkowymi czy standaryzowane na jeden typ ??. W Kubince zachował się R-35 z wizjerami szczelinowymi. Raczej wątpliwe jest to aby zamówienie na czołg nie określało jaki ma być typ wizjerów. Jeżeli tak to w Kubince na pewno nie stoi czołg naszej armii z września 39. Oglądając zdjęcia archiwalne R-35 Rumuńskie też można zauważyć że nie spotka się zdjęcia z R 35 i wizjer szczelinowy. Rumuni mieli także tylko na wyposażeniu R 35 z wizjerem lornetkowym. Z zachowanych czołgów z wizjerem lornetkowym są w Rumuni, Turcji i w Syrii. Oglądając ten wizjer naocznie stwierdzam że był dość skomplikowany w użytkowaniu i zajmował naprawdę sporo miejsca w małej ciasnej wieży czołgu. Niestety nie trafiłem na literaturę opisującą ten wizjer. Ze zdjęć archiwalnych widać że był stosowany w czołgach budowanych w latach 36-38. a potem następne czołgi miały już wymieniany wizjer na szczelinowy. Nie wiem czy wizjer typu lornetkowego miał zasadę działania lornetki czy był tylko wyposażony w szkła przeciwpancerne zwykłe ??. Jednak oglądając ten wizjer stwierdzam że były tam zastosowane dwa rodzaje szkieł - po co stosować 2 rodzaje szkieł ?? układ budowy typowy do budowy prostej lornetki. Oczywiście sens takiego wizjera ma tylko wtedy kiedy czołg ten miał iść do boju do czego został zaprojektowany. Prz krótko lufowej armacie zwalczającej tylko gniazda karabinów maszynowych, ten typ wizjera był na pewno najbardziej efektywny do wyszukiwania ukrytych celów. Do walk z innymi pojazdami pancernymi był jednak zbędny z uwagi na przybliżenie i przez to zawężenia pola obrazu. na rysunku widać jak sporo miejsca zabiera taki wizjer w wieży ( a były ich 3 sztuki). Dlatego pytanie do znawców tematu czy ktoś trafił na opis tego typu wizjera . był on stosowany przez kilka lat w kilku wersjach różnych czołgów. I druga sprawa, wiadomo że zamawiając czołgi dostawca francuski na pewno w specyfikacji wysyłkowej ujął nie tylko nr rejestracyjne czołgów które były malowane na przednim pancerzu i na tylnym z prawej strony , ale także numery seryjne czołgu i nr seryjny silnika którą to tabliczkę montowano wewnątrz czołgu na płycie oddzielającej wentylatory czołgu od części bojowej. czy taki spis istnieje pełny dostawy ??. Powód pytania prosty. zazwyczaj taka tabliczka często istnieje do dziś wewnątrz muzealnych czołgów może oczywiście ale nie musi", za to numer rejestracyjny na czołgu przez wiele lat stania w muzeach mógł być zamalowywany i namalowany przy renowacjach jakiś fikcyjny . chodzi o czołg stojący w Bukareszcie, po nr silnika i nr produkcyjnym można by się pokusić czy pojazd ten jest z dostawy francuskiej czy z czołgów przejętych po kampanii wrześniowej.
Landszaft Napisano 10 Marzec 2012 Napisano 10 Marzec 2012 Przyglądając się fotografii kol Widdowmaker wklejonej w 2006 roku z zdjęciem przemalowanej przez Węgrów polskiej renówki na barwy radzieckie to widać końcówki numeru fabrycznego rejestracyjnego" 50947 na dole po prawej stronie, czyli ewidentnie nasz czołg wrześniowy którego wcześniej wklejono 2 fotografie jak był jeszcze w naszych rękach.
Landszaft Napisano 10 Marzec 2012 Napisano 10 Marzec 2012 tu jeszcze raz to samo zdjęcie ale już z nieobciętym numerem rejestracyjnym
Landszaft Napisano 10 Marzec 2012 Napisano 10 Marzec 2012 a tu ten sam czołg gdzieś w magazynach na węgrzech zimą . Jako ciekawostka to widać drugi typ znaku bocznego który był także malowany z tył czołgu kółko
Landszaft Napisano 10 Marzec 2012 Napisano 10 Marzec 2012 a tu zdjęcie z września 39 roku kiedy zdawano czołgi za granicą węgierską . widać tu oba typy znaków jakie malowano na czołgach z boku - kwadrat 50971 i kółko z numeru 50947
kadam Napisano 14 Czerwiec 2018 Napisano 14 Czerwiec 2018 Na ebayu piszą, że zniszczony w Polsce. Pierwsza fotka z terenu kraju by była tyle, ze chyba zbyt wysoki numer?
bjar_1 Napisano 14 Czerwiec 2018 Napisano 14 Czerwiec 2018 Różne kwiatki bywają w opisach zdjęć na ebayu...
Mi.Der Napisano 14 Czerwiec 2018 Napisano 14 Czerwiec 2018 No i o ile się nie mylę, kokarda na wieży...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.