Jump to content

Laureat Virtuti Militari


janek_toruń

Recommended Posts


To jedna z poplątanych historii i losów ludzkich w czasie wojny.
Do 1939 r. był on dyplomowanym pułkownikiem Wojska Polskiego. Służył w 18. Pułku Piechoty w Skierniewicach. W czasie kampanii wrześniowej Szandruk odznaczył się w bitwie nad Bzurą, za co uhonorowano go Krzyżem Virtuti Militari. Trafił potem do niewoli niemieckiej. Dowództwo Wehrmachtu rozpoczęło z nim rozmowy na temat współpracy w przewidywanym wyzwoleniu Ukrainy spod władzy sowieckiej. Po wyjściu z oflagu Szandruk rozpoczął przygotowania do zorganizowania wojska ukraińskiego. Gdy się jednak okazało, że głównym zadaniem tworzonych sił miała być służba policyjna, w tym przede wszystkim pomoc przy eksterminacji Żydów, Szandruk zawiesił współpracę z Niemcami. Został wtedy kierownikiem kina w Skierniewicach i udzielał wówczas pomocy członkom ruchu oporu (uratował m.in. od wywózki na roboty do Niemiec p. Jerzego Kulczyckiego).

W grudniu 1944 r. wezwano go do Berlina. Hitler mianował go tam generałem i dowódcą dywizji Waffen SS (galicien). Po wojnie - wedle krążących wieści - znajdował się w Niemczech zachodnich. Na jednej z uroczystości polonijnych z okazji kolejnej rocznicy Września gen. Anders udekorował go Krzyżem Virtuti Militari. Potem Szandruk miał wyemigrować wraz z żoną do Kanady, gdzie zmarł.
Link to comment
Share on other sites

Zdarza się, wiele tego typu historii. W końcu bodajże jacyś tam obrońcy Westerplatte byli w wojsku niemieckim. Unrug miał krzyż żelazny. Jeden z niemieckich bohaterów wojennych z ww1 o kórym uczyły się wszystkie niemieckie dzieci został zastrzelony przez przypadek w obozie dla jeńców, gdzie przebywał jako żołnierz polski w 1939. itp, itd. Pokręcone losy...
Link to comment
Share on other sites

Ta część Europy ma strasznie pokręconą historię. Ostatnio wpadłem wśród znajomych na historię człowieka, który walczył w 39, dostał się do niewoli, ożenił się z Niemką, przyjął następnie folkslistę poto, żeby go wypuścili, wypuścili go, po kilku miesiącach wcielili do wermahtu, miał szczęście i pojechał na południe (Afrika Korps), tam po jakimś czasie zdezerterował (uciekł do Anglików), walczył u Andersa, itd...Odznaczony z lewej i prawej, książkę można napisać na podstawie jego życiorysu. Człowiek już niestety nie żyje, ale jego dzieci tak. Historia jego 2 synów w czasie wojny i po wojnie też jest strasznie poplątana.
Jeśli chodzi o Virtuti, no to cóż. Stalin też takowy otrzymał.
Ironrat
Link to comment
Share on other sites

No tak, ale VM Stalin nie otrzymał raczej od kierownictwa PSZ na Zachodzie... W ogóle podczas gdy na Zachodzie nie nadano podczas II wojny światowej ani jednego Krzyża Wielkiego VM (I klasa), to na Wschodzie otrzymało go aż 13 osób, w tym takie jak: Karol Świerczewski, Konstanty Rokossowski, Michał Rola-Żymierski, Leonid Breżniew, Andriej Greczko i Georgij Żukow. W książce Krzysztofa Filipowa Order Virtuti Militari" jest zreprodukowane na stronie 60 postanowienie Prezydenta RP z 10 lipca 1990 o uchylenie uchwały Rady Państwa z dnia 21 lipca 1974 r. ws. nadania Breżniewowi Krzyża Wielkiego VM (żeby było śmieszniej, postanowienie to podpisał... Wojciech Jaruzelski :-) )

Pozdrawiam
Leuthen
Link to comment
Share on other sites

Pawlo Szandruk to dawny płk WP slużący w 18 pp w Skierniewicach - piekna postac i przyjaciel Polaków. Juz po wojnie wyrazil sie, ze gdyby przyszlo mu walczyc jeszcze raz w obronie Polski bez wahania by to uczynił.
Link to comment
Share on other sites

lala... tylko przede wszystkim był ukraińcem i popierał OUN I UPA , a oni to już maja na rękach smierć 250 000 polaków, ponadto był wspólorganizatorem (z anglikami i watykanem) ucieczki 7000 morderców z SS Galicien do Anglii , Australii i Kanady i nikt z nich nigdy nie stanął przed sądem, i na pewno nie powinien dostać naszego najwyższego odznaczenia,
pzodro
Link to comment
Share on other sites

Jedwabne to wielka wpadka polskiego prezydenta i rzadu. Było to skandaliczne zachowanie. Polski Rząd przepraszał żydów za zbrodnie dokonane w Polsce , gdy tym czasem władze na tych terenach sprawowali Niemcy, a polski rząd nie istniał.
Jako Polak nie czuje się winny tej zbrodni i nie życze sobie aby w moim imieniu przepraszał Kwaśniewski żydów.
Link to comment
Share on other sites

He, he.Ciekawych rzeczy się dowiaduję. Musiałem mocno nie uważać na historii skoro czytam że nie było ciągłości polskiego rządu na obczyźnie. A tak na poważnie jeśli masz zamiar Mnichu dzielić na forum ludzi na komuchów i żydów, zamiast trzymać się tematu to idź lepiej na stadion na jakiś meczyk, rozładujesz się :)))
Link to comment
Share on other sites

I co mógł zrobić rząd polski na obczyżnie w tej sprawie? Chyba tylko posmarkać w rękaw, bo na tym terenie faktycznie nie miał żadnej władzy administracyjnej.
Link to comment
Share on other sites

Raczej nie za Bzurę", a za Krasnobród. I jeszcze jedno - LAUREATEM to można być Oskara", festiwalu piosenki czy np. szkolnej olimpiady historycznej (nagrody Nobla też). Jeśli ktoś otrzymuje Virtututi Militari (czy inne odznaczenie bojowe, jak np. Krzyż Wlacznych), to jest tego odznaczenia KAWALEREM !!!!

Dla zainteresowanych historią płk. Szandruka - może nie najdoskonalej napisany, ale ciekawy artykuł: http://polityka.onet.pl/162,1032835,1,0,2298-2001-20,artykul.html
Link to comment
Share on other sites

z tym LAUREATEM to już nie masz się czego czepiać , błędy też tam były,

Artykuł fajny powiem szczerze tylko szkoda że nie powiedzieli co robiło SS galicien od wiosny 43 do czerwca 44 roku, (patrz fotografia jeden z wielu przykładów - Jak podaje A.Korman , w okolicy miasteczka o nazwie Kozowa, pow. Brzeżany, woj. Tarnopol na alei starych drzew ,żołnierze dywizji SS-Galizien przy współudziale OUN-UPA i Ukrainische Hilfpolizei dokonali masowego mordu polskich dzieci. Do każdego drzewa przybijano wokół małe polskie dzieci tworząc tak zwany wianuszek". O zbrodni tej świadczy powyższe zdjęcie czworga dzieci w wieku od dwóch do ośmiu lat, przybitych do jednego z tych drzew (zdjęcie ze zbiorów A.Kormana) - genaeralnie moim zdaniem napisany wybiórczo i tendencyjnie.
Oczywiście nie zmienia to nic (ten artykuł), nasz LAUREAT wyprowadził pozostałe 20 % (po Brodach )tych morderców na zachód - i nikt nidy nie stanął przed sądem.

Link to comment
Share on other sites

Panowie,
Wybaczcie, ze sie wtracam, ale Pawlo Szandruk otrzymal Krzyz Virtuti Militari za walke z bronia w reku w roku 1939, a nie za swoje czyny w 1945.Wydaje mi sie, ze to wyczerpuje temat.
Zniesmaczony kierunkiem rozwoju watku
Grendel

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze uwaga na temat zbrodni wojennych - w czasie internowania w Rimini w 1945 roku sowieccy sledczy przez trzy miesiace przepytywali Ukraincow.Nie sadze, zeby wiele moglo umknac ich uwadze.
Druga uwaga - jakies dwa lub trzy lata temu pozbawiono obywatelstwa i deportowano do Moldawii i na Ukraine dwoch lub trzech bandytow z UPA-dzis juz dziadkow-za zatajenie przynaleznosci do organizacji przestepczej (jak tutaj okresla sie SS) i zbrodnie wojenne.Bylo o tym dosc glosno w Stanach i w Kanadzie.Zainteresowani mogo poszukac dokladnych informacji o tym w archiwach gazet-np.- Chicago Tribune.
Pozdrowienia
Grendel
Link to comment
Share on other sites

Plk.Szandruk zostal odznaczony Krzyzem Virtuti Militari przez gen.Andersa nie za caloksztalt dzialalnosci, a za Kampanie Wrzesniowa.Mowiac krotko - otrzymal krzyz, ktory powinien otrzymac pare lat wczesniej.
Nie mi oceniac strone moralna.Amen.
A zniesmaczylem sie odwolaniami do Jedwabnego i podobnymi...
Pozdrowienia
Grendel
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information