
Janko Muzykant
Użytkownik forum-
Zawartość
570 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Zawartość dodana przez Janko Muzykant
-
Broń Boże. Jednak jak się nie odpowiada na proste pytania rozmówcy, wrzuca się drwiny i insynuacje to nie jest dyskusja. Co do tematów zastępczych to pełna zgoda. Choć przyznaję że jestem odrobinę zdziwiony brakiem komentarzy o punktowym zastosowaniu stanu wyjątkowego wobec mediów - wyłączenie sygnału, milicja, wynajęte łyse karki i wszystko na podstawie uchwały Sejmu. PiS to chociaż ustawę dorobił aby media publiczne zawłaszczyć.
-
Nie wierzę w odszkodowania - droga prawna długa, kosztowna i mocno niepewna. Co do opcji to może Pana odrobinę uspokoi to że wręczanie fotek owemu urzędasowi przez Ziobrę i Bodnara uważam za pijarowskie pajacowanie pod publikę. Zrywanie traktatów ? To trochę jak ten mit o wychodzeniu z UE - nakręcana była 8 lat histeria że lada chwila nas z Unii wywalą na pysk, a teraz zmiana o 180 stopni przekazu bo Morawiecki wszystko podpisywał jak leci aby się na miliardy z KPO jeszcze przed wyborami załapać. Ciekawe czy Tuska nie zaczną traktaty uwierać - będzie 267 zmian w traktatach. Mnie martwi przeniesienie kompetencji ( czyli w praktyce ograniczenie suwerenności) w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności oraz rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację. I jeszcze wprowadzenie euro. Niemcy zamknęli 6 sprawnych zeroemisyjnych elektrowni, a my próbowaliśmy ( czas przeszły nieprzypadkowy) budować.
-
Ta "gra" to właśnie dyskusja, odpowiadanie na pytania i komentowanie bez inwektyw i epitetów. Traktowanie rozmówcy z góry, pouczanie, dziecinne insynuacje, pomawianie - to jest prawdziwa aberracja. I to z uporem automatycznej sekretarki. Pozdrawiam i życzę miłej dyskusji 3 tymi samymi osobami z forum, bo do tego intelektualnego bajzlu nikt nowy się nie włączy.
-
Wystarczy odpowiedzieć na proste pytania. Tak kiedyś dyskutowano nie obrażając rozmówcy nawet jak miał inne zdanie. Jak mogłem zmanipulować słowa których nie przytaczałem, Niemcy odbudowali czy spalili Warszawę, itp. Nie jest to zbyt trudne, teoretycznie.
-
Ja nigdzie i przenigdy nie zacytowałem słów pana Bodnara. Więc jak mogłem je zmanipulować ? Ja zacytowałem opinię, komentarz tego co pan Bodnar zrobił.
-
Wiec manipulacją jest informowanie że ( kolejny raz słowo w słowo): "Adam Bodnar podarował temu samemu komisarzowi zdjęcia nowoczesnej, współczesnej Warszawy, wyrażając wdzięczność UE, w tym Niemcom za pomoc w odbudowie miasta" Jak jest więc prawda ? to nie był Bodnar ? To nie był Niemiec, komisarz UE ? Zdjęcia nie było ? Niemiec kupił a nie dostał w prezencie, a może to było zdjęcie Tatr ? Oświeci mnie Pan ?
-
Wiec kto to zrobił ?! Tyle lat żyję w nieświadomości ?! Co jest bliższe prawdy, Niemcy odbudowali czy spalili nam stolicę ?
-
Nie potrafię zrozumieć inwektyw i aluzji które trafiają się w co drugim poście ? Nie jestem tak przenikliwy, mądry i kulturalny jak Pan ale akurat tyle jeszcze jarzę. Powtórzę: to nie był cytat słów Bodnara a opis tego co zrobił. To w temacie czytania ze zrozumieniem. "Adam Bodnar podarował temu samemu komisarzowi zdjęcia nowoczesnej, współczesnej Warszawy, wyrażając wdzięczność UE, w tym Niemcom za pomoc w odbudowie miasta" Czy to jest zmanipulowana wypowiedź czy opinia ? Więc kto tu manipuluje ? Pytanie retoryczne, nie spodziewam się sprostowania.
-
Ja do pana Bodnara nic nie mam, nigdy go nie spotkałem i byc może jest nawet sympatycznym gościem. Kontrowersje w tym przypadku wzbudził hołd lenny jaki składał komisarzowi UE będąc jednym z ważniejszych urzędników naszego państwa.
-
Nie mam potrzeby szukania szacunku u hejterów. A do takich zaliczam nie mogących się powstrzymać od durnowatych wycieczek osobistych. To co cytowałem to była czyjaś opinia, a nie słowa które niby Bodnar wypowiedział. Nie zmienia to sensu całego przedstawienia - w skrócie - Bodnar dziękuje Niemcom za pomoc przy odbudowie Warszawy. No, ogromne środki z UE są faktem. Gorzej gdy jakieś dziecko w podstawówce zapyta a kto Warszawę zrównał z ziemią że musiała być odbudowana ? I zamiast dzielić włos na czworo przyznajmy że chodzi wyłącznie o symbolikę, jeden wbija dwa miecze, drugi składa hołd lenny. Taki mamy obecnie klimat.
-
Co do propagandy i obiektywizmu - Niemcy zburzyli Warszawę czy odbudowali ? Tak prosto, bez ekwilibrystyki. Potrafi pan ?
-
Kilkanaście metrów. Może ekologicznie maczugami polują ?
-
Nie napisałem co widzę ani co myślę. Podałem dwa fakty, skrajne zachowania - skąd Pan wie które jest mi bliższe ? Co do kasy z UE, może warto także sprawdzić ile z tych 141 mld euro wróciło do UE ? Tak jak te 5 mld z KPO na wiatraki Siemensa. Też niby transfer do Polski. A jak już sie tak podniecać mld euro, może zapytać za ile kupiliby całą Polskę ? My tu się męczymy a tam już przecież maja armię, lotniska, porty, fajnych polityków.
-
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podarował w listopadzie komisarzowi europejskiemu Reyndersowi zdjęcia zniszczonej przez Niemców Warszawy, przypominając o należnych nam reparacjach. Wczoraj minister Sprawiedliwości Adam Bodnar podarował temu samemu komisarzowi zdjęcia nowoczesnej, współczesnej Warszawy, wyrażając wdzięczność UE, w tym Niemcom za pomoc w odbudowie miasta.
-
Skamielina-czaszka tura? Prośba o identyfikację i wycene
pytanie odpowiedział Janko Muzykant → na Darian → Identyfikacja (bez numizmatów)
Bawół indyjski ? Są ludzie co jeżdżą polować nawet drugi koniec świata. -
Pytanie było o strzelnicę myśliwską a nie wojskową do strzelania długodystansowego. Ja mam może blisko do strzelnicy artyleryjskiej i co tego, to czyni mnie mądrzejszym ?
-
To mnie uświadom jak wygląda upolowanie zdrowego silnego jelenia przez watahę wilków. Nie mogę się doczekać.
-
Pytanie mnie czy wolę sobie uciąć rękę czy nogę to manipulacja i omija meritum sporu. Rozumiem niechęć do myślistwa jako sportu i zabawy. Jednak infantylne gloryfikowanie wilków trzeba nazwać po imieniu - to bambinizm. Masz rację że wilki najpierw upolują osobniki słabe i chore. Nie wiem czy wiesz że w tej grupie będą także osobniki najmłodsze ? I to wszystkie - wyłapią 100 %. A co zrobią potem ? Będą nadal zmuszone zdobywać pokarm w ilości tu opisanej https://ibs.bialowieza.pl/projekty/inwentaryzacja/podstawowe-wiadomosci/ A co do wyboru rodzaju śmierci - na pewno nie będzie to wielogodzinna ucieczka przed watahą wilków i rozszarpywanie żywcem na raty. Jednak strzał w głowę lub w serce z amunicji myśliwskiej jest bardziej humanitarny. Jak już muszę wybierać.
-
Popiersie generał WP
pytanie odpowiedział Janko Muzykant → na kazioW24 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Świerczewski był otoczony takim kultem że liczyłem na łatwą wygraną ;) Sam mieszkałem na ulicy jego imienia. -
Popiersie generał WP
pytanie odpowiedział Janko Muzykant → na kazioW24 → Identyfikacja (bez numizmatów)
Pewności nie mam ;) -
Srzęt audio firmy Monacor z lat 90-tych. Co to właściwie jest ?
pytanie odpowiedział Janko Muzykant → na Janko Muzykant → Identyfikacja (bez numizmatów)
Jeszcze tego nie rozgryzłem. Chyba rozkręcę. Dziwię się że w necie nic a nic nie trafiłem. Ale dzięki za podpowiedź. -
Z rozmów o myślistwie ( nie jestem myśliwym) najbardziej zaskoczyły mnie dwie informacje. To co się stało z 5 miliardową populacją gołębia wędrownego oraz to jak wysokie stany zwierzyny są obecnie w porównaniu np. z XV wiekiem czy jeszcze wcześniejszym okresem.
-
Panu się wydaje co mi się wydaje. Ja tylko pytam, czy dla sarenek i jelonków "lepszy" jest plan łowiecki człowieków czy nieograniczona ekspansja wilków ?
-
Nie, myśliwi mają zbyt dużo ograniczeń prawnych ( roczne plany łowieckie, zatwierdzane odstrzały, inwentaryzacje zwierzyny, uzgodnienia planów z leśnikami, itp.) by samowolnie drastycznie zmniejszyć pogłowie np. saren czy jeleni. To mit. Pomijam sprawę dzików i ASF bo to była faktycznie rzeź. Intryguje mnie coś takiego, czy sympatycy wilków i zwolennicy nieingerowania w ich populację potrafią szczerze napisać ile to rocznie ginie zwierzątek aby mogła przetrwać jedna wataha ? Jelonki i sarenki są godzinami tropione i zaganiane na śmierć, a potem rozszarpywane żywcem. Instytut Biologii Ssaków PAN: https://ibs.bialowieza.pl/projekty/inwentaryzacja/podstawowe-wiadomosci/ Wataha wilków zabija od 1 do 5 (średnio 3) ssaków kopytnych na tydzień, w zależności od wielkości ofiar i liczby wilków w watasze. W Puszczy Białowieskiej watahy 4-5 wilków zabijały jelenia (przeważnie cielę) raz na 3 dni, dzika raz na 6 dni (zwykle były to warchlaki), a inne gatunki ofiar znacznie rzadziej. W warunkach wysokich zagęszczeń dzikich ssaków kopytnych wataha wilków zabija ofiarę średnio co drugi dzień, a jeden wilk zjada w ciągu doby ok. 5 kg pokarmu. Ofiary zjadane są bardzo szybko: wataha 5 wilków zjada sarnę lub cielaka jelenia w ciągu kilku godzin, dorosłą łanię przez 1,5 doby, a byka przez ok. 3 doby.
-
Z mojej skromnej wiedzy przyrodniczej wynika, że mimo przekształcenia dokładnie całego ekosystemu przez człowieka pierwotnie wykształcone mechanizmy samoregulacji populacji nadal działają. Czyli wilki ani nie wyżrą wszędzie do zera wszystkiego, ani też nie wyzdychają wszystkie wszędzie z głodu. Ale lokalnie sytuacja może czasowo wyglądać dramatycznie z powodu wzrostu populacji wilków.