canabis.dw

Masz oczywiście racje, ale u mnie na wiosce najczęściej stosowana praktyka polega na zainkasowaniu ustalonej rynkowo kwoty od inwestora i porozumieniu się (obustronnie korzystnym zresztą), że jak koparka coś starego wykopie to "damy znać" - Taki reliktowy przykład miękkiej korupcji, ułatwiającej niegdyś ludziom życie w wielu sytuacjach:)

Hmmm...fajnie byłoby gdyby istniała jakaś taka grupa ludzi, którzy "pro publiko bono" podjęliby się próby zweryfikowania przynajmniej części z nich zaiste piękny to byłby świat, gdyby taka grupa ludzi istniała :)

Ale Tobie drogi kolego chodzi o Twójj osobisty- pozytywny, w dodatku zweryfikowany przykład jednego "podpunktu" z AZP "Ile jest stanowisk archeologicznych w Polsce? Zabytki archeologiczne (stanowiska archeologiczne), tak jak inne zabytki nieruchome, są wprowadzane do ewidencji zabytków. Obecnie w zasobach Krajowej Ewidencji Zabytków Archeologicznych znajduje się ok. 500 000 stanowisk archeologicznych." Ile z nich było w jakikolwiek sposób weryfikowanych???

W temacie AZP Bjar ma całkowitą racje - Archeolodzy(za hajs),studenci(za zaliczenia)oraz chyba nawet wynajęci ludzie(?) łazili ławą po polach i produkowali masowo stanowiska - coś co miało w założeniu uporządkować i skonsolidować naukowe dane o pradziejach - skończyło się burdelem, chaosem i śmietnikiem, a wszystko przez zły system rozliczeń - płacono/promowano od sztuki(stanowiska). Kilka skorup ceramiki, kawałków gruzu ceglanego czy tam jakiś połamanych gnatów i cyk... "ślady osadnictwa z okresu nowożytnego" Dziś też im nie bardzo zależy na tym żeby zweryfikować (odchudzić) AZP - bo każde takie stanowisko to potencjalny hajs do zarobienia na nadzorach... oraz dodatkowa pała na poszukiwaczy

Nie jest i raczej nigdy nie będzie , co wynika z oczywistego bilansu zysków i kosztów Wilk jest lepszym regulatorem przyrody niż myśliwi - o to mi idzie

I bardzo dobrze robią, drzewogryzów jest już stanowczo za dużo, a etatowi "regulatorowie" przyrody w tym przypadku regulować się jakoś nie kwapią

Nie mają cosik szczęścia kacapskie matrosy w tej wojnie

Kolega abcd ma racje- zbiorniczek od zapalniczki, mam gdzieś taka - jak znajdę to wstawię fotkę

Jak by to był mundur to powiedział bym, że odznaka majstra wojskowego, ale to mundur nie jest... może strażak?

Amen, skądś przecież gospodarka będzie musiała wziąć deficytowe ileś-set tysięcy rąk do pracy. Ja tak czysto subiektywnie to wole już Ukraińców/Białorusinów niż opcje "egzotyczne". Szkoda tylko, ze u nas się o tym racjonalnie i bez histerii , jakoś nie rozmawia.

Może to i sprawiedliwie, ale demograficznie autodestrukcyjne.

Trafiłeś w sedno problemu, jaki będzie miała Ukraina w hipotetycznym powojniu- czyli podziałowi społeczeństwa na tych co walczyli(przyzwoitych) i tych co unikali. Ciekaw jestem czy Ci drudzy będą mieli możliwość powrotu itp.

"i za ile!" oraz oczywiście "ile za to"

Chociaż sam, nie przepadam za myślistwem i myśliwymi jako takimi, to jednak tezy głoszone przez autora artykułu, są -delikatnie mówiąc- "zbyt daleko idące". Zamiast "wygaszać" i zakazywać- trza po prostu trochę ucywilizować myśliwych. Tak na początek to proponował bym: -zaostrzyć kary i lepiej rozliczać za błędy w "sztuce" - wprowadzić aplikacje i stonkę www dla myśliwych, ze zgłaszaniem polowań -można by nawet się pokusić o prostą apkę dla innych użytkowników lasu- z alertami jak wejdziesz w rejon zgłoszonego polowania -albo niech chociaż kur.. jakąś flagę wieszają na ambonę jak w niej siedzą :)

hmmm czyli, że będąc myśliwym jak odstrzelę kogoś w losowym miejscu i powiem, że myślałem, ze to dzik- to grozi mi max 5 lat ?

Dziwaczne masz jakieś "doświadczenia" moim skromnym zdaniem

Ja bym pomyślał, ze ktoś oznaczył jakieś kable elektryczne wpuszczone w ścianę

Jest to pojemnik na zapasowe żaróweczki do aparatu sygnalizacyjnego wz33

A co w tym niby dziwnego- koszula ma pasować kolorem do obrysu pagonów, tak jest ładniej- ciężko o bardziej typowy przykład "kobiecego" podejścia i jak widać to ze kobieta jest generałem niczego w tym wypadku nie zmienia :D

Wychodzi że: -zwarci, gotowi -przeciwko frycom -przeciwko kacapom - Nie na lini Wisły -wojsko ma bronic granicy czekając na pomoc sojuszników hmmmmm......

Toz to przyczółek warecko-magnuszewski tam na grzyby wystarczy iść i codziennie można takie sensacje produkować

łuska jest częścią karpia!

Zadośćuczyni rodzinie w formie marchwi za ponad 20 koła i będzie kwita. Więcej dać nie mogą bo przecież zawiasy są za odstrzelenie kolegi

zobacz ile waży, moim zdaniem będzie to kula sportowa do "pchnięcia".