
Idontcare
Użytkownik forum-
Zawartość
81 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez Idontcare
-
Można spróbować :) Jeśli znane jest nazwisko zawodnika to bodajże miesięcznik Auto publikował wkładki z listami startowymi rajdów, którym patronował - nie mam w tej chwili w głowie szczegółów, w każdym razie takie listy widziałem w bibliotekach cyfrowych. Obok nazwiska zawodnika będzie auto, na którym startował.
-
Z tych co znam to najbardziej kojarzy mi się z Salmsonem GS8 (wydaje mi się że jednak na tylnej osi widać zarys bębna hamulcowego) ale najbliżej prawdy jest chyba Catadero.
-
Niestety :/ Bardzo pozytywny człowiek, znałem osobiście.
-
Żołnierz RP, lata wojenne - prośba o id formacji
pytanie odpowiedział Idontcare → na Idontcare → Identyfikacja (bez numizmatów)
Dzięki, to jest dobry pomysł, w Dąbrowach jest na szczęście regionalista, który powinien coś wiedzieć, zapytam go. -
Kto pomoże w identyfikacji przynależności wojskowej tego żołnierza? Wuj mojego dziadka, Antoni Dzierlatka, pochodzący z Dąbrów koło Myszyńca. Google mi powiedziało tylko, że jego odznaki to Państwowa Odznaka Sportowa i Państwowa Odznaka Strzelecka, podobnie jak u żołnierza z wątku https://forum.odkrywca.pl/topic/608122-państwowa-odznaka-strzelecka-i-odznaka-strzelec-wyborowy---wp-ii-rp/ Czy da się ustalić coś więcej?
-
Wydobycie Czarna Nida - kolejna Pantera?
temat odpowiedział Idontcare → na bjar_1 → Pojazdy/Artyleria
Adek12, Rudy nic nie wypożyczał, bo nie miał zrobionego C2P. Nabył ten wrak dawno temu i dokompletował dużo mechaniki, jak chcesz to zapytaj go o sprzedaż tylko przygotuj się na wysoką cenę. Proponuję nie drążyć tego tematu tutaj tylko założyć osobny wątek jeśli chcesz. Ponieważ ten wątek dotyczy Bieleckich Młynów, wrzucam coś ze starej prasy, nie znam źródła tego tekstu. -
Wydobycie Czarna Nida - kolejna Pantera?
temat odpowiedział Idontcare → na bjar_1 → Pojazdy/Artyleria
Obejrzałem, świetna robota i dbałość o maksimum oryginału. Tutaj też masa pojazdów odbudowanych ze strzępów: http://military-angar.ru/ Ten warsztat by dał radę z Bergepanterą. -
Nadwozie do ciężarówki Star z lat 50, produkowane rzemieślniczo w Jelczu, było ich kilka wersji, najpopularniejsze (w ogólnej świadomości bo nie ilościowo) to osobowe N-424 zwane Stonką. Przeznaczenia tego ze zdjęć nie znam, bo nie widać ile oryginalnie miało bocznych okien i czy w ogóle były. Czy drzwi boczne są oryginalne czy dorabiane? Pytam z ciekawości bo jeśli by były fabryczne to możliwe że to pozostałości Stonki właśnie, a to by była rewelacja, bo żadne takie nadwozie nie było dotychczas znane jako zachowane do dzisiaj.
-
buty pustynne sprzed kilkunastu lat - jakiej formacji?
pytanie odpowiedział Idontcare → na Idontcare → Identyfikacja (bez numizmatów)
Na podeszwie nic nie ma, na języku chyba też nie było, a jeśli już to się wytarło. Te buty dostałem od kierownika w pracy, który z kolei dostał je od jakiegoś znajomego wojskowego, stąd przypuszczam że były "przydziałowe" albo ten wojskowy je pozyskał od żołnierza innej armii na misji. Ale o rynku cywilnym nie pomyślałem, dzięki za trop. -
Jak jeszcze Czesi ogłoszą w Kralovcu to będzie całkiem czeski film.
-
Jfkl, daj sobie spokój z tymi znawcami, to jest patologia gdzie każdy patrzy tylko co będzie z tego miał i co może chapnąć do branżowej/naukowej publikacji, przypisując sobie wszelkie zasługi. Pracowałem kilkanaście lat na wyższej uczelni, naoglądałem się sporo. Spróbuj na jakimś zagranicznym forum fanów łaciny (zakładam że takie jest, choćby anglojęzyczne), prędzej dostaniesz tłumaczenie niż od utytułowanych ekspertów, żyjących w świecie własnej próżności.
-
Muzeum Techniki w Warszawie - nowe rozdanie
temat odpowiedział Idontcare → na Spirit of Warsaw → Aktualności, newsy, wydarzenia
W 2013 roku byłem w PKiN, gdzie robiliśmy konferencję naukowo-techniczną CaxInnovation. Jednym z punktów był panel z ówczesnymi politykami na temat przejęcia zadłużonego Muzeum Techniki przez Państwo i przekształcenia go w Narodowe Muzeum Techniki. Intencja dodania "Narodowe" była taka, żeby wskazywać, że jest to muzeum państwowe. I tyle, nic więcej. MT w wolnorynkowej Polsce znalazło się w ślepym zaułku, bo jako instytucja, będąca własnością NOT, czyli prywatna, nie miało "z urzędu" dotacji państwowych. Nie chcę tu wchodzić w szczegóły zakulisowych spraw związanych z funkcjonowaniem tego muzeum, nie interesuje mnie to. Ale nie dorabiajmy przymiotnikowi "Narodowy" gęby, której nie ma. -
Podesłałbyś link albo chociaż nazwę kanału? Fantastyczne miejsce, interesuje mnie czy coś włoskiego się tam nie zaplątało.
-
Da się tylko to nieopłacalne przy symbolicznej produkcji. Silnik PZInż Junior sam w sobie jest prosty konstrukcyjnie, ale zapotrzebowanie musiałoby być spore, żeby zwróciła się inwestycja w jego wskrzeszenie.
-
Zdjęcia TKS - część V
temat odpowiedział Idontcare → na bodziu000000 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
-
PZInż Junior w kolekcji prywatnego muzeum "Polskie Drogi" w Modliszewicach. Jest to egzemplarz, od którego zaczął się niniejszy wątek. Zdjęcie z fb, autorstwa Roberta Stecia.
-
O, serdeczne dzięki! Teraz to naprawdę jestem zdezorientowany... Zastanawiam się jakie one mają bicia na misce olejowej. Muszę ten Kraków odwiedzić :) podzielę się tym co zarejestruję.
-
-
Dzięki za link, faktycznie znam ten silnik tylko nie skojarzyłem z tej perspektywy no i nie wiedziałem że ma polski gaźnik. Tak, to tłok i korbowód nr 3, niestety bez stopy. Za to w denku korbowodu znalazłem dwie bryłki metalu, które po wyczyszczeniu okazały się nakrętkami stopy korbowodu. Przy rozbiórce mojego silnika wychodzą różne ciekawostki, dwie załączam. Pierwsza to numer 892, cudem zachowany na dolnym półkarterze. Oczywiście połówki karteru były numerowane po to, żeby nie pomylić ich przy składaniu (dla niezorientowanych - otwory korpusu dzielonego w osi są obrabiane w złożeniu, przy finalnym montażu połówki muszą być złożone w komplecie, nie są zamienne). Zastanawiam się tylko czy numer 892 może mieć jakiekolwiek odniesienie do numeru seryjnego. Drugie to przedwojenny smar, który pokazał się po zdjęciu podpory wieszaka silnika. Niesamowity widok, kiedy mamy do czynienia z obiektem, który przeleżał 81 lat w wodzie, błocie a na końcu w ziemi. Oczywiście nie usuwałem, podpora wróci na swoje miejsce, a smar pozostanie wewnątrz.
-
No proszę, nie wiedziałem że mają Juniora w MWP, bardzo ciekawe jaka jest jego historia. Z moim silnikiem został znaleziony kolektor ssący do Juniora, więc silnik też pewnie był. Można przypuszczać, że ktoś go po wojnie znalazł i wywiózł na złom.
-
Napisałem parę dni temu, jakby nie było na skrzynce to sprawdź spam.
-
Pewnie że mogę, ale na razie wiele tam nie widać, może po oczyszczeniu coś wyjdzie. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że takiego zasilania nie stosowano w RDW-13?
-
Moja prywatna, chociaż jakoś związana z tym, że od trzech lat pracuję w PWR i obok tematów motoryzacyjnych zacząłem interesować się lotnictwem. Firma owszem poszukiwała kilka lat temu takiego silnika, zrobili akcję informacyjną ale bez skutku. W tym czasie, według tego co wiem, pojawił się na sprzedaż tylko jeden silnik - ten który gregorywp wrzucił do tego wątku i trafił on do prywatnej osoby. W internecie można znaleźć 3 zachowane silniki PZInż Junior i 5 PZInż Major (ten piąty to mój). Co do mojego to dowiedziałem się, że został on znaleziony w dawnym rowie melioracyjnym (teraz wyschniętym), poza lotniskiem. Wygląda to na jakiś szaber w wykonaniu miejscowych, może z uszkodzonego samolotu, kto to wie.