jakim trzeba być debilem, żeby wierzyć, że PiS i Nawrocki są prorosyjscy... Chyba nawet większym debilem niż wierzyć putinowi. To tusk się bratał i resetował z putinem, sikorski chciał rosji w NATO, to putin i łukaszenka cieszyli się z wyboru tuska i platformy, to platfusy przekonywali, że Nord Stream to projekt biznesowy... To za PiS Ukraina dostała największe wsparcie w postaci sprzętu wojskowego, pomocy humanitarnej i dyplomatycznej. To Nawrocki jest w rosji oskarżony o wyburzanie pomników armii czerwonej i oczernianie rosji.
Jeśli ktoś wierzy i wypisuje, że PiS jest prorosyjski to jest tępym kretynem albo debilem, który ma innych za głupich, że w to uwierzą. Ewentualnie jest pożytecznym idiotą albo szkodzącym Polsce z premedytacją indywiduum.