Skocz do zawartości

les05

Użytkownik forum
  • Zawartość

    5 920
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Zawartość dodana przez les05

  1. Jeśli już, to raczej powtórzyłem za twoim ulubionym medium. „Gazeta Wyborcza przypomina: Pojedyncza runa „sig” była na emblematach mundurów Hitlerjugend"
  2. Jasne, a swastyka to hinduski symbol szczęścia.
  3. Lewica wraca do swoich starych symboli.
  4. Znam ją, to młoda aktorka z kina ukraińskiego.
  5. Nie znam gości, ale słyszałem, że Wolter chciał życie oddać, żeby mogli głosić swoje skrajnie ortodoksyjne poglądy faszystowskie. Skończ z tym Średniowieczem, daj żyć uciskanym faszystom i faszystkom! Faszyści czy lewica są jak brat i siostra w patologicznej rodzinie ulegającej rozkładowi przez nihilizm pozbawiający ludzi poczucia sensu i wartości życia. Dlatego, stojąc z boku, z przyjemnością obserwuję jak degeneraci naparzają się, staczając na margines społeczeństwa. Ich czas już minął i ich ideały już się wypaliły.
  6. Dla onetu każdy kto nie jest w lewo zakręcony musi być prawicowym ekstremistą tudzież rasistowsko-faszystowskim wielbicielem Hitlera no i co jest oczywiste bije żonę i nie płaci alimentów.
  7. Prawie nasz.
  8. Polscy bohaterowie zostają na wystawie głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Jest wyrok sądu Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił 26 z 28 żądań byłych dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w tym 16 z 17 żądań w sprawie wprowadzanych zmian na wystawie głównej. - Oznacza to, że udało się nam obronić polskich bohaterów - rotmistrza Witolda Pileckiego, świętego ojca Maksymiliana Kolbe, Irenę Sendlerową, czy rodzinę Ulmów przed ewentualnym, czy zagrożonym przez Powodów usunięciem ich z największej muzealnej inwestycji w historii Polski- komentuje dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, doktor Karol Nawrocki. Sąd oddalił żądania dotyczące między innymi usunięcia z wystawy głównej Muzeum portretu ojca Maksymiliana Marii Kolbego i Witolda Pileckiego wraz ze stanowiskami multimedialnymi poświęconymi ich postaciom. Oddalił też żądania usunięcia z wystawy głównej zdjęcia powstańców warszawskich składających przysięgę wojskową przed wstąpieniem do oddziału podczas mszy świętej oraz zdjęcia rodziny Ulmów wraz ze stanowiskiem multimedialnym "Polacy ratujący Żydów", a także maski pośmiertnej błogosławionego księdza Stefana Wincentego Frelichowskiego, wraz z ekspozytorem poświęconym kaźni duchowieństwa w obozach koncentracyjnych. http://polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2602188,Polscy-bohaterowie-zostaja-na-wystawie-glownej-Muzeum-II-Wojny-Swiatowej-w-Gdansku-Jest-wyrok-sadu
  9. I bez Photoshopa ustawili do pionu.
  10. W całej okazałości.
  11. Po co te rebusy. Trzeba Prosto z Mostu.
  12. Gościa z wąsikiem też wybrali ale (chyba) nie po to aby palił ludzi w piecach.
  13. Nawet komuchy więcej dla bohaterów Westerplatte zrobili niż IIIRP, pomijając okres stalinizmu rzecz jasna. Przez ostatnie 30 lat w Gdańsku rządzili ludzie pokroju Adamowicza dla których ważniejsze było budowanie pamięci o wolnym mieście i jego niemieckiej przeszłości no i przede wszystkim upychanie w skrytkach ciężko zarobionych milionów.
  14. Działa laserowe i elektromagnetyczne też zaczynały od demonstratorów technologii zanim przybrały realne kształty.
  15. Si vis pacem para bellum, czy jakoś tak.
  16. Taki zasięg to ja rozumiem. http://radar.rp.pl/technologie/19738-us-army-ujawnily-demonstrator-slrc?utm_source=rp&utm_medium=teaser_redirect Opublikowano pierwsze zdjęcie z testów demonstratora technologii działa strategicznego dalekiego zasięgu SLRC (Strategic Long-Range Cannon), testowanego przez US Army. Demonstrator umieszczono na stałej podstawie na terenie ośrodka testowego Yuma Proving Ground w południowo-zachodniej Arizonie. Różni się on wyraźnie od prezentowanego kilka miesięcy wcześniej modelu, zwłaszcza znacznie krótszą lufą i bardzo masywną częścią zamkową. Być może oznacza to, że demonstrator ze zdjęcia nie jest jeszcze w pełni zmontowany. Możliwe także, że reprezentuje inną koncepcję, niż działo prezentowane w formie modelu. Tamto przypominało 280 mm armatę holowaną M65 Atomic Annie (w służbie w latach 1953-1963). Czytaj także: Polsko-brytyjska współpraca w sferze artylerii SLRC ma być działem o bardzo dużym zasięgu, zgodnie z koncepcją sięgającym 1000 mil lub więcej (przynajmniej ok. 1600 km). Nie wiadomo, w jaki sposób mają być uzyskiwane tak wyśrubowane osiągi. Być może dojdzie do wykorzystania amunicji z własnym napędem pomocniczym. Zgodnie z informacjami sprzed około roku, bateria SLRC ma liczyć cztery działony, a obsługa każdego ma liczyć ośmiu żołnierzy. Zgodnie z dostępnymi informacjami, wraz z pociskami balistycznymi PrSM (zasięg 499 km, docelowo 700 km) czy pociskami hipersonicznymi, ma służyć do przełamywania obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej nieprzyjaciela. Zwłaszcza w rejonie Pacyfiku. Wspomniane typy uzbrojenia mają się wzajemnie uzupełniać, a w ramach koncepcji operacji wielodomenowej mają one ściśle współdziałać z siłami powietrznymi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie