Skocz do zawartości

MarekA

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 959
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez MarekA

  1. wa1aw - to, że ktoś strzela, w tym przypadku zrzuca bomby, nie oznacza automatycznie, że trafia. Pociąg mógł zostać unieruchomiony nie dlatego, że został trafiony a dlatego, że w wyniku bombardowania zniszczone zostały tory. Jak na razie za mało wiemy.
  2. wa1aw - to, że pociąg został zbombardowany, nie oznacza, że został zniszczony. Historia może mówić prawdę - po prostu nalot okazał się nieskuteczny.
  3. Wygląda na wieżę z dwiema armatami kal 120mm z ORP Gryf.
  4. Mapa taktyczna Polski z lat trzydziestych 1:100000 http://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publication?id=296820&tab=3
  5. to dolne zdjęcie - dziś skończyło by się skandalem i żądaniami dymisji.
  6. Na stronie CBW jest dostępny Podręcznik dowódcy saperów z 1934r: http://zbrojownia.cbw.pl:8080/dlibra/docmetadata?id=5198 Szkoda, że nie ma informacji jak konkretnie te miny wyglądały.
  7. Trójka na zdjęciu: 2014-07-04 11:50:26 to wrak, ma przebicia na kadłubie i przestrzeloną lufę armaty.
  8. Może lkm wz 08/18? Czyli lkm wz 08/15 ale chłodzony powietrzem.
  9. Większość czołgów to były górnotłumikowce". Testy 7TP Smok" z tylnymi drzwiami bez żaluzji przeprowadzono 5 i 6 grudnia 1935r. Jeśli się nie mylę, tylko dwie pierwsze serie miały żaluzje.
  10. Te dwie konstrukcje to nie są przypadkiem osłony załogi w przypadku kapotażu?
  11. Z Zestawy materiału saperskiego, Zestaw nr 148 mina przeciwczołgowa.
  12. Instrukcja o orkiestrach wojskowych" z 1931: http://zbrojownia.cbw.pl:8080/dlibra/docmetadata?from=rss&id=1807 230 stron, w sumie dość ciekawy materiał.
  13. Regulamin broni pancernej: opis i wskazówki obsługi samochodu pancernego wz. 34: http://zbrojownia.cbw.pl:8080/dlibra/docmetadata?id=1384&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=14E67F3B79720E3CFC6FD0DE97CA35C1-34 Oczywiście zdjęcia (znane co prawda) i rysunki też są.
  14. Z drugiej strony część wydanych na zakup hulku funduszy można odzyskać sprzedając go w przyszłości do hut.
  15. Obawiam się, że za te pieniądze nie udało by się wybudować baterii 4 dział kal 152mm a jedynie zakupić działa. Koszt budowy czterech stanowisk baterii im H. Laskowskiego wynosił 400 tys zł. Do tego dochodzi koszt amunicji. Bateria miała prowizoryczną wieżę kierowania ogniem, koszt budowy wieży z prawdziwego zdarzenia też powinien być doliczony do kosztu powstania baterii. Jeśli chodzi o to, czy zakup ORP Bałtyk był celowy czy nie, to należało by porównać kubaturę magazynową i koszarową hulku z kosztem zakupu gruntów i kosztem wybudowania porównywalnych magazynów i koszar, z odpowiednią infrastrukturą, na lądzie.
  16. Zasady walki z czołgami były opisywane w każdym przedwojennym regulaminie czy podręczniku. Do czołgów należało strzelać celując w szczeliny i otwory obserwacyjne. Myślę, że nie chodziło tu tyle o trafienie w taka szczelinę a o to, że nawet w przypadku, gdy pocisk nie przebił pancerza, istniała szansa ranienia w twarz czołgisty odpryskami pancerza. Wystarczyło tą samą zasadę zastosować w przypadku kb ppanc by szanse trafienia kogoś z załogi czołgu były duże. Czyli strzelając z tego karabinu wystarczyło stosować zasady strzelania amunicja ppanc ze zwykłego karabinu.
  17. W 1938r. w Polsce wyprodukowano 141tys ton benzyny. Daje to średnią miesięczną produkcje poniżej 12tys ton. Dostęp do benzyny był bardzo nierównomierny w poszczególnych województwach. Np w woj. warszawskim (z m.s Warszawa) w którym było ok 12 tys samochodów i motocykli, łatwiej było o benzynę niż w woj. białostockim, w którym było ok 1200 w/w pojazdów. Żołnierzom walczącym w jednostkach z dala od dużych miast raczej trudno było zdobyć benzynę. Jeśli dodamy do tego fakt, że przybycie wojska dysponującego pewną ilością pojazdów mechanicznych dodatkowo „wysuszało” miejscowe zasoby benzyny, zużywanie jej na produkcje improwizowanych granatów ppanc raczej nie było racjonalne. Zwłaszcza, że problemem nie było niszczenie pojedynczych niemieckich czołgów, a przeciwstawianie się związkom „szybkim”. Do tego potrzebne były własne jednostki i pododdziały dysponujące samochodami, a dla nich często brakowało właśnie benzyny. Tam, gdzie było to możliwe, czyli w obronie dużych miast, butelek używano. Zresztą czy wiązka dwóch, trzech granatów obronnych zawierających 150g m.w. nie była równie skuteczna przeciwko ówczesnym czołgom? Dla zwykłego żołnierza granaty były łatwiejsze do „zdobycie” niż benzyna a ówczesne czołgi typu PzKpfw I i II miały spód z blach pancernych o grubości zaledwie 5 – 6 mm.
  18. Tylko skąd tą benzynę wziąć w kraju bez samochodów? Łatwiej było o naftę, ale ona średnio nadaje się do podpalania czołgów.
  19. Na zdjęciu z 2007-02-14 11:27:00 widać zerwane pierwsze przęsła mostów i zniszczone przyczółki mostowe. PZ 7 dział na wschodnim brzegu Wisły, tak więc widoczne na zdjęciu zniszczenia zostały wykonane w pierwszej fazie wysadzania mostów. Na zdjęciu z 2007-02-21 10:31:00 widać zniszczone przęsła i przyczółki mostowe na zachodnim brzegu rzeki. Skoro pierwszą fazę wysadzania mostów zrealizowano ze stanowiska znajdującego się na zachodnim przyczółku mostowym, oznacza to, że kable nie wychodziły poza obręb mostów. Tak więc niemiecki nalot w żaden sposób nie mógł ich przerwać. Dla mnie nowością jest to, że były dwa a nie jedno stanowisko odpalania ładunków. O tym, czy zachował się bunkier na terenie stacji niestety nic nie wiem.
  20. Mosty w Tczewie miały być wysadzone w dwóch etapach. W pierwszym etapie wysadzone miały być wschodnie przyczółki mostów oraz pierwsze i trzecie filary. W drugim etapie części znajdujące się nad głównym nurtem Wisły. Stanowisko odpalające dla pierwszej fazy wysadzania znajdowało się na zachodnim przyczółku mostowym. Stanowisko dla drugiej fazy w specjalnie do tego celu wybudowanym schronie ok 200m od mostów na terenie stacji kolejowej. Wynika, że niemiecki nalot nie mógł przeszkodzić wysadzeniu mostów, mógł ograniczyć skalę zniszczeń uniemożliwiając przeprowadzenie drugiego etapu wysadzania. Nalot Stukasów, choć spektakularny, nie miał większego znaczenia, mostów nie był w stanie uratować.
  21. Jest bardzo mało prawdopodobne, by były współcześnie używane. Nawet gdyby dysponowano amunicją, po ponad 60 latach jest mało prawdopodobne by amunicja nadal nadawała się do strzelania.
  22. Sadząc po numerach seryjnych wybitych na lufach i komorach nabojowych, wyprodukowano prawie wszystkie zamówione karabiny. Znane mi numery luf i karabinów: Muzeum WP w Warszawie lufa ?, komora nab. 6.588 lufa 3.792, komora nab. 3.737 lufa 7.939, komora nab ? lufa 4.132, komora nab. 3.351 (można mięć pewne wątpliwości co do drugiej cyfry nr komory) Muzeum WP w Białymstoku lufa 9.215, komora nab. 5 (prawdopodobnie jest to jedyna czytelna cyfra numeru) Muzeum Rzemiosł Ludowych w Biłgoraju lufa 16.911, komora nab. 6.856 Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą: lufa 3.639, komora nab. ? Muzeum POW w Bydgoszczy lufa: 11.011, komora nab. 5.593 Może ktoś uzupełnić/poprawić w/w listę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie