Po 5 tygodniach przymusowego uziemienia po zainstniałej katastrofie, od paru dni Bieliki wróciły na loty. Niestety podopowiada to, że przyczyna leżała tam, gdzie każdy, kto widział filmy z tragicznego lotu, zapewne sobie pomyślał.
edit:
W tej samej minucie, w której napisałem i wysłałem powyższy tekst, ukazała się wzmianka na portalu lotniczym. Ależ przypadek - to nie ja jestem jej autorem ;)
https://dlapilota.pl/wiadomosci/polska/jest-zgoda-na-loty-bielikow
M.