Noooo, armia USA ma jaja, a zwłaszcza oficerowie sił powietrznych dobrze wiedzą przeciwko komu zawsze byli szkoleni i kim jest BAD GUY. Takich tylko ze smyczy spuścić. Niestety, smycz na końcu trzyma facet, który zderzył się z dynią.
Ale piękna formacja! I to utworzona ad hoc. Nie wiem jak to jest, ale ilekroć polscy piloci mają przedefilować, to mimo zgrywania się 2-3 razy przed pokazem, zwykle jeden trochę odstaje od ciasnej formacji.
M.