k-szela Posted July 11, 2004 Author Share Posted July 11, 2004 Witam!!! Wczoraj na wykopkach trafiłem dzawą śmieć" nie wiedziałem co z tym fantem" zrobić szukałem pewnej kasy armijnej:-D Frycka II z czasów wojen śląskich Prusko-Austryjackich. Dziś Niedziela pojechaliśmy tam z kumplem i jedyna decyzja to wezwać saperów???? Tak też zrobiliśmy dzwonimy do jednostki w Brzegu bo tam jest najbliższy Patrol Saperski???? Oficer dyżurny niestety odsyła nas do Policji lub straży pożarnej???? W tym momencie mamy wiele obaw?????... Co będzie jak się nas przyczepią jak to znależliśmy? czego szukaliśmy? po co? na co? itp.itd.OK. Podejmujemy decyzję dzwonimy na 112. odbiera dyżurny komendy powiatowej policji w Brzegu. Po 20 min. na miejscu jest dzielnicowy tego rejonu. Idziemy polną drogą jeszcze ok 500m na miejsce. Informacja zostaje przekazana do jednostki wojskowej gdzie szykują sie saperzy????!!!!???? Czekamy razem z o dziwo sympatycznym policjantem na przybycie saperów... czekamy czekamy aż wreście po 2 godzinach patrol saperski przybywa! Najpierw trochę papierków do podpisania a potem nasz niewuybuch chyba 82mm tak stwierdził saper trafia do tarpana. Trochę gościu( saper) się wkur... bo mówił że nie mamy co robic tylko w niedzielę... ale już pużniej było OK. Tak więc nie bujcie sie wzywać saperów czy policji ale pamietajcie tylko nie w niedzielę:D:D:D! Gorzej by było jak niewybuch dostał by się w niepowołane ręce i mogło by dojść do tragedi!!! 50 metrów dalej chodził po dzikim wysypisku złomiarz!!!!????Pozdrawiam.!!! P.S. Napiszcie o swoich przygodach z policją, saperami i niewybuchami, może ktoś miał mniej szczęścia??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
k-szela Posted July 11, 2004 Author Share Posted July 11, 2004 I już po nim!!! Jednego g... miniej!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Jak znajdziesz tą kasę, to pewnie zadzwonisz po konserwatora zabytków...................? Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUBERTUS 1656 Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Nie obawiasz się kiedyś nalotu i rewizji,mają teraz zapisane czym się interesujesz a jak któregoś pokusi sprawdzić czy nie masz innych,może ciekawszych faktów?Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
k-szela Posted July 11, 2004 Author Share Posted July 11, 2004 Pożyjemy zobaczymy:)Ja z kumplem zrobiliśmy tak, ktoś inny bierze to gówno i piłuje w piwnicy;( ktoś inny zostawia na wierzchu bo się boi zakopać... wybór należy do ciebie i twojego sumienia co z tym dalej będzie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUBERTUS 1656 Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Rozrywkowy nie jestem ale do ręki wezme,zakopanie więc nie stanowi dla mnie problemu.Czyli moge spać spokojnie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Peter Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Ludzieeee!!! Za zgłoszenie niewypału nikt nikogo nie skrzywdzi. Oczywiście są ludzie i ludziska. Jeżeli macie obawy, to zgłaszajcie jako uryści". Co innego to domowe muzea". Jak mieszkasz na odludziu w swoim domku to twoja sprawa co ci niewypał upier..i. Natomiast arsenał w bloku (piwnica) to potencjalne zagrożenie dla kilkudziesięciu osób. Przypomnijcie sobie Retkinię. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Znacie takie słowa jak: odpowiedzialność i wyobraźnia? Link to comment Share on other sites More sharing options...
iglanadon Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 ja trafiłem kiedyś na czaszkę używaną na zwykłej wycieczce turystycznej bez jakiegokolwiek sprzętu, po prostu zobaczyłem że leży sobie w świeżo wykopanym rowie na terenie rezerwatu cmentarzyska kurchanowego, ponieważ szczątki ludzkie przynajmniej w moim mniemaniu nie moga sobie ot tak leżeć jak puszka po piwie postanowiłem znalezisko zgłosić komuś kto zrobi z tym porządek, udałem sie do muzeum lecz to było juz zamknięte, no to na policje, i straciłem kilka godzin na tłumaczenie jakims jełopom co to jest cmentarzysko kurchanowe itd, a oni tylko podejżliwie pytali mnie a co ja tam w ogóle robiłem, wróciłem do chałupy w srodku nocy, pies z kulawą nogą nie powiedział mi nawet dziękuje, tak że następnym razem juz na pewno nic nie zgłosze na policje Link to comment Share on other sites More sharing options...
CooperM Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Ogulnie policja zachowała się spoko szybko się zainteresowała naszym znaleziskiem i nawet za dużo nie pytali co robimy w środku lasu i jak to zostało znalezione. Za to bardzo wkurzyła mnie postawa dowudcy patrolu saperskiego który do nas wyskoczył z pretensjami że w końcu jest niedziela i żeby takie sprawy zgłaszać w tygodniu!!!!!!!!! To za co temu pacanowi płacą w końcu miał dyżur to jest jego praca!! Nawiązując do tego czy zgłaszać czy nie uwarzam to za patriotyczny obowiązek karzdego Polaka! Może to zabrzmiało troche archaicznie ale dzięki nam eksploratorom likwiduje sie znaczne ilości rdzawej śmierci a,ilu tragediom w ten sposób zapobiegamy.Czuje się POLAKIEM więc zgłaszam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Musisz wiedzieć że niekardzy nieodpowiedzialny ma wykrywkę i sobie znajdzie to cholerstwo.......... przecież to było w ziemi w srodku lasu ..... komu to mogło zagrozić .... tylko tym co mają wykrywacz ... a mu wiemy i ryzykujemy ...... POZDRO Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monti Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Mogło zagrozić i lesniczemu i myśliwemu i każdemu co spaceruje po lesie.Dobra robota. Link to comment Share on other sites More sharing options...
janek_toruń Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 he he prawdę mówiąc mój kolega który kopie , to jeszcze nigdy nie zdarzyło mu sie nie wykopać niewypału, a więc zgłoszeń byłoby kilkanascie tysiecy tygodniwo, i sperów też trzeba zrozumieć bo to niedziela była a tu jechac po jedno takie, he he Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted July 12, 2004 Share Posted July 12, 2004 Niewypały i niewybuchy należy bezwzględnie zgłaszać odpowiednim służbom. Kraj należy oczyszczać. Niestety nikt nie robi tego systematycznie i na koszt państwa, jak robi się w byłej DDR.Pomyślcie lepiej, jak wykorzystać propagandowo pożyteczną dla społeczeństwa pracę grzebiących w ziemi i uzyskać ustawowe korzyści dla poszukiwaczy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
CUinHell Posted July 12, 2004 Share Posted July 12, 2004 HMMM, w niedzielę również znalazłem podobnego śmiecia tylko 75 mm, nie wystrzelony, zakopałem głębiej, nie zgłaszałem, nie uśmiecha mi się tłumaczyć lub tracić wykrywkę Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fendziu Posted July 12, 2004 Share Posted July 12, 2004 Witam wielokrotnie trafiałem na rozrywkowe fanty , naprzykład w Ciborzu wykopałem 2 miny przeciwpiechotne (skaczące) .Na szczęście były bez zapalników , po ocenie sytuacji wraz z kumplem postanowiliśmy zakopać je spowrotem .Wolę unokać spotkań z Policją ,a szczeże mówiąc mam donich uprzedzenie i wolę sobie zaoszczędzić kłopotów.Pozdrawiam Bolszewik. Link to comment Share on other sites More sharing options...
KacperW. Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Kategorycznie trzeba zgłaszać takie rzeczy. Potem jak rozerwie kogoś to nie wiem, czy kolega będzie sobie tłumaczył, że kłopotów wolał nie mieć. Ja zawsze coś takiego ukrywam gałęziami, a potem idę na posterunek i mówie, ze znalazłem w czasie spaceru- widocznie ktoś nieodpowiedzialny wykopał i zostawił, itd... Link to comment Share on other sites More sharing options...
mietek Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Jasne, dzięki temu może policja się czepiać (i słusznie), że ktoś wykopuje i zostawia. Super pomysł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
KacperW. Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Tak polecam powiedzieć : właśnie chodziłem i znalazłem" wtedy się będą mogli czepiać, a właściwie i tak się czepiają, a lepiej nie mieć potem kogoś na sumieniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
darula Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Trzeba było zawołać złomiarza, on by to brał w ciemno.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
rondi Posted July 13, 2004 Share Posted July 13, 2004 Niektórzy jak ida się wysr.. to kopią dołek...Przy takiej okazji mozna wykopać niejedno.. :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.