Skocz do zawartości
  • 0

Prośba o identyfikację: maczeta, tasak, rębak, lemiesz


Mavis Dracula

Pytanie

Witajcie

Jak w tytule. Zakupiłem to cos na Allegro za 70 zł z wysyłką, zastanawiam się do czego mogło służyć.

Wyrób kowalski, niestety nie wiem jaki okres pochodzenia.

Skuty prawidłowo, brak fuszery.

Parametry: długość całkowita 43 cm

                   wysokość ostrza 6 cm

                   długość ostrza 18cm

grubość skuwanego materiału 1cm, napewno miało więcej skoro tyle się po obróbce zachowało.

Waga 1200 gram

Moje pytanie brzmi, do czego to coś używano?

Buraki, kapusta, porcjowanie mięsa, praca w polu?

P.S. Z mojej strony zaostrzony, zrobiłem jutową rękojeść, tryśnięty bezbarwnym. Co do stali nie znam się, ale ładnie dźwięczy

20231228_122609.jpg

20231228_122622.jpg

20231228_122633.jpg

20231228_122639.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Cześć toyotomi, z góry dzieki za przybliżenie zastosowania tego urządzenia. Właśnie przegladałem dość długo internet pod kątem pługów konnych jedno oraz 2 skibowych, i za cholerę jakikolwiek z nich nie posiada tegu ustrojstwa, czy to byłby na ramie stalowej czy drewnianej. toyotomi, czy byłbyś w stanie w przybliżeniu wykalkulować mniej więcej ile ten krój nozowy moze posiadać lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czołem.

3 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

i za cholerę jakikolwiek z nich nie posiada tegu ustrojstwa,

Jak szukałeś pod hasłem "lemiesz" - to nie mogłeś znaleźć.

A co do kroju nożowego.

Wszystko zależy od tego na jaki ziemiach pług był używany.

Na ziemiach ciężkich, krój nożowy był koniecznością, musiał odcinać skibę - inaczej szkapa by nie dała rady.

3 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

czy to byłby na ramie stalowej czy drewnianej

Jak pług był drewniany, to na drewnianej, jak żelazny, to na żelaznej.

3 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

mniej więcej ile ten krój nozowy moze posiadać lat?

Może mieć z 50, a może i ze 100. To będzie trudne do ustalenia.

Osobiście - jeszcze dziś - mogę znaleźć w górach, pług z takim "ustrojstwem". 

Na tym kroju, mamy "podpis" lokalnego kowala.

20231228_122622.jpg.b1db357d14c985744fdeda83dea3dfb5.thumb.jpg.94da26a766fd44a0f5cfbe4f2026cc1f.jpg

Niechybnie - takie "znaczki" stawiał na swoich produktach.

Po tym można dojść, gdzie ten nóż został wyklepany.

 

pzdr.

stani

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 Co do "znaczków", posiadam troszkę inne zdanie. Bardziej wg mnie to forma upiększenia przez kowala wyrobu, wnioskuję tak w oparciu o swoją aukcje oraz pozostałe, których wkleję linki, mógłbym zdjecia, ale nie chcę naruszać praw autorskich.

Myślę iż wszystkie trzy wyroby pochodzą od jednego kowala,  wzbogacane są o jakieś formy wizualne aby dzieła upiększyć. Jeśli kowal dodając od siebie te kucia ozdobne opierał sie o formę regionalną a myślę że tak, można by po nich dojść w przybliżeniu do rejonu w jakim zostały wykute. Forma upiększenia produktu to raz, dwa, może takim postępowaniem nakierowywał na siebie ludzi, którzy dzięki takim zabiegom poprostu go lepiej znali.

Jak myslisz?

P.S.

Jedno z ostrzy jest spawane, co świadczyć może o pęknięciu podczas pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czołem.

2 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

Forma upiększenia produktu to raz, dwa, może takim postępowaniem nakierowywał na siebie ludzi, którzy dzięki takim zabiegom poprostu go lepiej znali.

Właśnie o tym napisałem, używając zwrotu "podpis" i "znaczek" (w cudzysłowu) - a nie gmerk, bądź sygnatura (które rządzą się własnymi prawidłami)

2 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

można by po nich dojść w przybliżeniu do rejonu w jakim zostały wykute.

Jak dojdziemy do regionu - to i kowala znajdziemy.

Każdy kowal używał własnych sposobów i własnej stylistyk zdobienia, co przekłada się na charakterystyczny "podpis".

Wiąże się to z indywidualnie - przez każdego -używanymi narzędziami, dającymi (w końcowym efekcie) rodzaj i styl wykonanego reliefu.

Należy zwrócić uwagę że, jedynie niewielki procent - całości - prac kowalskich, nosi takie indywidualne cechy rzemieślnicze.

Większość przedmiotów użytku codziennego - wykonanych przez lokalnych kowali - jest (praktycznie) "bezimienna".

2 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

Myślę iż wszystkie trzy wyroby pochodzą od jednego kowala,

W linkach przedstawiłeś - dwa kroje nożowe, noszące wspólne cechy 

1.znaczki.thumb.JPG.c2b3e70b5cc80efef53824aa3c8646d6.JPG

Bez dwóch zdań, ten sam - użyty - zestaw narzędzi i ta sama stylistyka wykonania.

Trzeci - który prezentujesz w temacie - to już inny kowal (być może z tego samego regionu)

znaczki.thumb.jpg.a11012b00f33d9911208d0e603ad479a.jpg

Co możemy logicznie powiązać z Twoim kolejnym stwierdzeniem.

2 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

takim postępowaniem nakierowywał na siebie ludzi,

I zupełnie - nielogicznym i niepraktycznym, była by zmiana "dekoracji", nie identyfikująca jednej kuźni.

A z tego wynika, że w - najbliższej okolicy - mogło działać kilka kuźni i nasi "artyści" w taki sposób promował swoje wyroby w regionie.

(jeden nóż był z kuźni od Macieja spod góry, a drugi z kuźni od Michała zza rzeki - zobaczymy który lepszy)

Jeżeli - na kilka wiosek - działała jedna kuźnia, "promocja" była zbędna, a i czasu mniej na "twórczość", bo robota goniła.

(wiem coś o tym - za "młodego" - jakieś 50 lat temu, dymałem w miechy u kowali)

2 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

Jedno z ostrzy jest spawane, co świadczyć może o pęknięciu podczas pracy

Jak pług trafił na skałę - co się w górach często zdarzało - to przy pługu rwało się wszystko co mogło się urwać.

Jeżeli kowal posiadał spawarkę, to spawał, jeżeli nie, to robił spaw kowalski - i naprawione. Można orać dalej.

 

pzdr.

stani.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czyli spokojnie można stwierdzić, że jakikolwiek kowal musiał się zapewne stosować do norm dotyczacych górnego skucia przed ostrzem, musiało posiadać standart normatywny, aby jakiekolwiek skute ostrze pasowało do jakiegokolwiek pługa, patrzę tutaj na "chwyt górny", który wygląda na znormalizowany. Chciałbym Ci podziękowac za wiedzę jaką posiadasz, oraz jaką we mnie wtłoczyłeś, znowu jestem mądrzejszy o coś. Biorę się za wykonanie pokrowca do tego czegoś, zapewne smrek opasany sznurem konopnym jak to dawniej było wszędzie. Ostrze solidne dźwięczne, co za tym idzie kruche, ale ma potencjał w innej eksploatacji, ładnie tnie, rabie, przecina. Odezwę się za jakiś czas po wykonaniu projektu. Tymsamym puki co z góry dziękuję😀Posiadasz wielką wiedzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czołem.

21 godzin temu, Mavis Dracula napisał:

Czyli spokojnie można stwierdzić, że jakikolwiek kowal musiał się zapewne stosować do norm dotyczacych górnego skucia przed ostrzem, musiało posiadać standart normatywny, aby jakiekolwiek skute ostrze pasowało do jakiegokolwiek pługa, patrzę tutaj na "chwyt górny", który wygląda na znormalizowany.

Coś takiego jak - "standart normatywny", "znormalizowany",  "kowal musiał się zapewne stosować do norm" - nie istniało i nie funkcjonowało.

Kowal - jeżeli klepał cały pług - dopasowywał elementy na miejscu, według własnej wiedzy i praktyki.

Jeżeli wykonywał elementy - dopasowywał je do istniejących, biorąc miarę odpowiadającą pozostałym elementom.

21 godzin temu, Mavis Dracula napisał:

patrzę tutaj na "chwyt górny", który wygląda na znormalizowany.

Co najwyżej - podobny o zbliżonych wymiarach.

Co nie dziwi, ponieważ wszystkie pługi konne, wykonywane w kuźniach, były do siebie - wymiarowo - podobne.

Ale nie - znormalizowane, pod względem standaryzacji wymiarów - to domena produkcji masowej.

A prezentowane przez Ciebie - kroje nożowe - to bez wątpienia wyroby kowalskie, nie mające nic wspólnego z produkcją masową.

Do wyrobów kowalskich, nie dorobimy - żadnej - normy.

 

Czołem Robercie.

14 godzin temu, bert.F napisał:

Nie odnosisz czasem wrażenia, iż to współcześnie umajone ?

Nie zastanawiałem się nad tym, nie mając żelastwa w ręce.

Tak praktycznie, nie można tego - kategoryczne - wykluczyć. Jeżeli "majone" to było współcześnie, to - nawet - dosyć fachowo.

I na "ciepło", wygniotki żelaza nie "świecą" na powierzchni.

1.znaki.thumb.JPG.a8f7e8911c3bdffbdaf52dd7676c838d.JPG

(co przy prymitywnym "majeniu" można by - niechybnie - zobaczyć, nawet na zdjęciach)

 

pzdr.

stani

 

Edytowane przez toyotomi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

bert.F,jaknajbardziej szanuję Twoje podejscie do tematu,ale zastanawiam się, jaki to miałoby sens, napewno forma do muzeów z wybrakowanymi pługami , muzeum prosi o wykonanie  kroju nozowego, do pługów z przed stu lat. Inna forma kucia czegos takiego w obecnych czasach to forma wg mnie patoligiczna. Więc sensownie, podrabianie krojów nozowych sprzed wieku, nie posiada sensu, poza formą prośby muzeów o uzupełnienie jakiegoś"radła"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

muzeum nie musi prosić o wykonanie repliki kroju nożowego, można bez problemu takowy kupić.

czepiam się samego " zdobienia" , jak dla mnie za ładne ,patrząc na stan zachowania pozostałej  powierzchni przedmiotu.

Jaki sens? a na przykład zwabienie potencjalnego kupca

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

bert.F Z wielkim szscunkiem do Pana "można bez problemu takowy kupić. " Życzę powodzenia w temacie,kupisz, stare, ale nie kowalskie, kolejna forma jaką wnosisz, skuwanie / rozgrzewanie oryginału by nabić "puncę" za pomoca dedykoanych narzędzi, kolejna patola. Proponuję forme opanowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

uwierz że jeszcze można kupić kute , przykład aukcja archiwalna

https://archiwum.allegro.pl/oferta/stare-narzedzie-rolnicze-element-plugu-maczeta-i8904055968.html

notabene, ten sam sprzedający, to samo tło i wygląda że  ten sam kowal ,

brak tylko " zdobienia"...?? , zapewne zapomniał zrobić ( oczywiście mam na myśli kowala)

 

nk.jpg

Edytowane przez bert.F
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 godziny temu, Mavis Dracula napisał:

bert.F Z wielkim szscunkiem do Pana "można bez problemu takowy kupić. " Życzę powodzenia w temacie,kupisz, stare, ale nie kowalskie, kolejna forma jaką wnosisz, skuwanie / rozgrzewanie oryginału by nabić "puncę" za pomoca dedykoanych narzędzi, kolejna patola. Proponuję forme opanowania

Pozwolę sobie się wtrącić. Może z kupnem jest problem jednak ze znalezieniem już niekoniecznie. Wystarczy pojechać na wieś i popytać gospodarzy o złom i stare sprzęty i to nie jakieś "nowe" tylko właśnie takie co to je kowal we wsi sam robił. Za niejedna stodołą stoją takie pługi. Sam kiedyś takowy miałem i pojechał na złom. 

Edytowane przez Kee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, litości! Rozumiem że kowal to obecnie zawód rzadki, nie mnij każdy jeden bez trudu takie coś wykona. To prymitywne zdobienie to ślad po podstawowym narzędziu jakim jest przecinak poprzeczny łukowy. Elementy pługów ciągle jeszcze trafiają się w wiejskich skupach złomu, i nikt po coś takiego się nie schyli, bo i na co to komu. Wątek nieuchronnie zmierza ku zamknięciu.

 

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Napisano (edytowane)

Witajcie

Ostatnie moje zdanie w temacie, posiadacie wielką rację, jeśli chodzi o te pługi, ich modele, wersje itd. Przewertowałem net , pooglądałem duzo takich wynalazków z krojem nożowym, czy to w wersjach drewnianych czy stalowych. Myślę iż moje ostrze jest albo oryginałem, skute było ręcznie( co widać) nie mechanicznie, lub repliką, wszystkie ostrza jakie oglądałem sa płaskie w obróbce, więc można stwierdzić, że to wyroby wykonane już na młotach kowalskich mechanicznych.Przykład z foto. Dużo się dzięki wam nauczyłem, dziękuję za wiedze, i Myślę jak napisał Moderator, temat do zamknięcia:)

pług1.jpg

Edytowane przez Mavis Dracula
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeszcze odpowiedź dla bert.F , ta stara aukcja jaką zapodałeś, dzięki Ci:), bardzo mnie teraz zastanawia i nurtuje. Mianowicie góra znowu spawana, samo ostrze jakbajbardziej przypomina moje, jest dość zjechane dlatego posiada łukowaty profil, musiało ostro być traktowane w orce.Nie podoba mi się wstawka spawana od góry, która znowu pezypomina tą jak na focie którą wklejam. Skuwana góra oraz dół profillu do środka i tam sklepywana.Czyli wygląda na to, ze jeden drugiego kowala poprawiał po awariach, Chyba, że to współczesna robota

nóż.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, Mavis Dracula napisał:

Czyli wygląda na to, ze jeden drugiego kowala poprawiał po awariach, Chyba, że to współczesna robota

 

Oczywiście że tak było, i to do czasów prawie współczesnych (lata siedemdziesiąte, i to nie jakieś zapadłe wsie tylko obrzeża Śląska).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie