Skocz do zawartości
  • 0

Płatnerz S.MACIEJKO Bytom Mariacka 3 informacje.


Pytanie

12 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Napisano

Czołem.

W dniu 19.06.2022 o 14:43, kazioW24 napisał:

kupiłem szablę tak sygnowaną,

To - raczej - współczesne dywagacje na temat karabeli. 

A poza zbliżonym wyglądem, z szablą, niema nic wiele wspólnego.

W dniu 19.06.2022 o 14:43, kazioW24 napisał:

Szukam informacji o tym płatnerzu

Rzemieślnika, który wykonał tę sztukę - nie da rady nazwać płatnerzem

W dniu 19.06.2022 o 14:43, kazioW24 napisał:

Szukam informacji o tym płatnerzu ............... a w Internecie nie ma żadnych informacji

Jeżeli ten rzemieślnik, nie prowadzi strony internetowej swojego warsztatu - to nie znajdziesz w sieci nic.

Co najwyżej, to można go szukać po adresie w Bytomiu.

 

pzdr.

stani

  • 0
Napisano

toyotomi sęk w tym ze jest taki zakład płatnerzy w Bytomiu ale są inne inicjały, na grupach rekonstrukcyjnych piszą ze robią średniej klasy kopie. Ta moja jest podobno lepszej jakość bo robił ją ojciec ,a teraz robią synowie, to podobno lata 70,stal jest ok, podobno gdzieś jest opis tego warsztatu i historia ,lecz ja jej nie potrafię odnaleźć. ARMA s.c. D.M. Maciejko  tyle że adres jest inny, chyba muszę do  nich napisać by poznać historię mojej i faktyczne ramy czasowe.

  • 0
Napisano

Sorry pamiętam cepelię bo to moje dzieciństwo i wyrobów tej jakość tam nie było ,to nie jest zwykły blaszak jak szable górnicze tylko prawidłowo wykonana szabla, stal sprężysta. Śmiało może służyć za broń to nie jest ozdoba ,bez sensu jest wystawiać takie recenzje nie mają w ręku danego egzemplarza, ale ok. pokaż mi cepelię sygnowaną potwierdź twoją tezę. 

P1140264.JPG

P1140265.JPG

P1140266.JPG

P1140267.JPG

P1140268.JPG

  • 0
Napisano

Czołem Waszmościom.

5 godzin temu, kazioW24 napisał:

pamiętam cepelię bo to moje dzieciństwo i wyrobów tej jakość tam nie było

Wszystko się zgadza. Ale klientela cepelii również "ewoluowała" i nie miała ochoty zwykłych "blaszek" kupować.

To i wytwórcy (rzemiosła) musieli podnieść jakość swych wyrobów.

Jeszcze parę lat temu, można było w cepelii kupić - nie najgorszą - replikę (nie wiem jak teraz)

A co do samej "szabli" -

Stylistycznie w tej sztuce - wszystko leży i nawet repliką nie można tego nazwać (wykonawca - raczej - nie widział oryginału)

Począwszy od konstrukcji głowni, a skończywszy na oprawie.

Tak jak pisałem - współczesne dywagacje bronio-wytwórcze. 

5 godzin temu, kazioW24 napisał:

prawidłowo wykonana szabla,

W jakim sensie - prawidłowo...? - bo jeżeli to ma być sens historyczny - to to niema racji bytu.

5 godzin temu, kazioW24 napisał:

Śmiało może służyć za broń to nie jest ozdoba

Rzecz jasna - jak wziąć w garść i rozhuśtać, to niema że boli, głowa spadnie.

5 godzin temu, kazioW24 napisał:

pokaż mi cepelię sygnowaną potwierdź twoją tezę. 

W czasach, gdy do cepelii trafiały - repliki funkcjonalne - (końcówka XX-go, początki XXI-go wieku),

wszystkie miały oznaczenia producentów

To była - przecież - reklama i rzemieślnika, i warsztatu.

Mój znajomy prowadził taki sklep i byłem częstym gościem - oglądającym co sprowadził,

a i nie raz, zasięgał mojej opinii, czy wyrób może "robić" za replikę konkretnej broni historycznej.

 

Idę o zakład, że kupiłeś tę szablę bez pochwy. Takimi "gołymi" szablami handlowała cepelia

Kompletne z pochwami trafiały się bardzo rzadko.

(był to - najczęściej - import zza miedzy)

Majstry klepiące takie sztuki, nie zajmowali się pochwami - brak umiejętności, albo czasu.

(no i cena za taką "kompletną" sztukę - rzecz jasna - zwyżkowała, co w tym handlu było podstawą)

 

pzdr.

stani

  • 0
Napisano

Dokładnie nie chodziło mi o kontekst historyczny lecz użytkowy stal jest dobrej jakość choć jestem rosły nie zegnę jej, ładnie sprężynuje ,szabla jest ciężka, głownia ma zbieżność od 7mm-3mm grubości. Widać że to coś węglowego ,nie wiem czy miała pochwę kupiłem ją na aukcji w Szwecji.

  • 0
Napisano

Co rozumiesz pod pojęciem użytkowy ? Przecież nikt nikogo teraz nie będzie rąbał szablą. Wartość, ocena użytkowa ? Pamiątka, ozdoba na ścianę bez żadnej wartości użytkowej - no chyba, że będzie służyła do rąbania drewna do kominka.Liczy się właśnie kontekst historyczny - czy oryginał a jak tak to kiedy i przez kogo wyprodukowana, gdzie i kiedy i przez kogo używana etc.

A co za różnica czy aukcja w Szwecji, Polsce, Francji - rzemieślniczy współczesny ozdobny wyrób.

  • 0
Napisano

Ty kupiłeś w Szwecji, a Szwed podczas wycieczki do Polski w Cepelii. To nie jest trofeum z Potopu Szwedzkiego, to ozdoba nad kominek. Jedyny walor użytkowy to możliwość zastosowania jako pogrzebacz do owego kominka, do rąbania drewna nie bardzo się nada. Zwłaszcza że akurat Szwedzi mają długą tradycję w produkcji świetnych siekier  Gransfors Bruk, Hultafors, ... .

Wojtek

  • 0
Napisano

Czołem.

W obecnych czasach broń - taka jaką jest szabla - stanowi jedynie kontekst historyczny.

(oczywiście pomijam tutaj - broń formacji reprezentacyjnej wojska)

Nawet - grupy rekonstrukcyjne, starają się o możliwe zbliżenie swoich replik - jak najwierniej - do okresu który rekonstruują.

(w innym przypadku "rekonstrukcja historyczna" nie miała by sensu)

7 godzin temu, kazioW24 napisał:

Dokładnie nie chodziło mi o kontekst historyczny lecz użytkowy

A do czego chcesz tej szabli używać...? 

7 godzin temu, kazioW24 napisał:

stal jest dobrej jakość choć jestem rosły nie zegnę jej, ładnie sprężynuje

No i bardzo dobrze - znaczy - wytwórca się postarał i wyklepał głownię ze stali, a nie z żelaza.

7 godzin temu, kazioW24 napisał:

szabla jest ciężka,

A to - już - niezbyt dobrze.

Szabla w typie karabeli (a takie coś prezentujesz) - powinna być relatywnie lekka i śmigać jak smyczek.

Cały fotomontaż z replikami - wszelakiej proweniencji - polega na tym, że są cięższe od oryginałów (można by to przyjąć za regułę) 

7 godzin temu, kazioW24 napisał:

ma zbieżność od 7mm-3mm grubości.

I to jest minusem tej repliki. 

Głownie karabel nie miały - aż takiego - stożka dystalnego, były bardziej "proste"

Taka "zbieżność" - charakterystyczna jest dla głowni szablowych, od drugiej połowy XIX wieku.

(kiedy to - karabele - grzały już, wieszaki w muzeach)

 

Wybacz - ale ja cały czas o kontekście historycznym, bo innego nijak nie umiem zobaczyć (jak to przy szablach bywa)

A to co prezentujesz, to wyrób "szablo-podobny".

Rzecz jasna - można to nad kominkiem, albo na kurdybanie powiesić. 

Ale czy będzie stanowiła ozdobę...? - może dla kogoś - tak, ale dla mnie, to problematyczne.

A innego użycia tej broni, trudno się doszukać.

Dzisiaj, w użytku to - FGM-148 Javelin, albo jakaś inna M 777.

 

pzdr.

stani 

 

 

 

  • 0
Napisano

Czołem.

6 minut temu, icto napisał:

Raz w roku wyskoczy w sieci na sprzedaż coś spod tej ręki.

To może - niech więcej nie wyskakuje - litości co za badziew.

1.szabla.thumb.JPG.82866c762b2c95ce629ff70f67a91896.JPG

pzdr.

stani

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie