Skocz do zawartości

Amatorski szybowiec zbudowany w Strzyżewicach przez pododział Związku Strzeleckiego w 1936 roku


Rekomendowane odpowiedzi

W Strzyżewicach,  Okręg Lubelski Związku Strzeleckiego, członkowie miejscowego oddziału ZS zbudowali w 1936 roku amatorski szybowiec o nietypowej jak na nasze szybownictwo amatorskie w tamtym czasie konstrukcji. Brak jest informacji o tej inicjatywie w specjalistycznej prasie lotniczej. Jedynie Polska Zbrojna zamieściła krótką notkę na ten temat. Zapraszamy znawców tematu w tym  ZS ,do zapoznania się z dyskusją na ten temat,  link poniżej .  Jest wiele pytań, a odpowiedzi brak.

     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczegółowiłem tytuł wątku, stary wątek będzie skasowany.

Dlatego skopiowałem Twoją wypowiedź i zamieszczam ją poniżej

Jedburgh_Ops 

W dniu 4.12.2020. o 14:21 napisano:                                   

Szczególnie zaprasza się do tego wątku znawców historii Związku Strzeleckiego. Dlaczego? Jest w wątku wyjaśnione. Ile się dało omówić spraw lotniczych związanych z tym szybowcem, to większość z nich omówiono, ale teraz byłaby prośba o podzielenie się wiedzą, czy, a jeśli tak, to jak bardzo, ludzie ZS ewentualnie mogli wspierać swoją wiedzą, swoimi materiałami prasowymi lub książkowymi, albo też swoimi znajomościami (bo one też zawsze ważne) budowę tego szybowca? Szybowca, który wymknął się z pola widzenia osób współcześnie opisujących sprawy polskiego szybownictwa przedwojennego.

 

Czasy to były takie w II RP, że ktoś spośród ludzi sił lądowych (czy to wojska, czy organizacji paramilitarnych) też mógł mieć jakąś wiedzę ogólnolotniczą lub jakieś znajomości w lotnictwie. Skoro podchorążych piechoty przedwojennego WP szkolono na szybowcach (kuriozum w skali świata) to w rozpatrywaniu historii tego unikatowego szybowca nie należy pomijać także i takich wątków, czyli jakichś form wsparcia budowy szybowca przez osoby nie związane z lotnictwem w sensie formalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku forum obaj z Grzegorzem wnieśliście już i tak bardzo ciekawe informacje o związkach Związku Strzeleckiego z lotnictwem. Takie informacje nie chadzają po mediach, bo chyba wszyscy traktują ZS jako coś z zakresu sił lądowych. A jak się okazuje niekoniecznie tak bywało.

Historia Orlika ze Strzyżewic jest - przynajmniej jak dla mnie - niesamowita. Liczne uzasadnienia w podlinkowanym wątku.

Byłoby świetnie, gdyby do tutejszego wątku zgłosił się ktoś zajmujący się historią ZS i gdyby spróbował zrelacjonować związki ZS z lotnictwem i czy te związki miały jakieś cechy wybijania się na nurt poboczny, nieco autonomiczny w ówczesnym polskim lotnictwie? Bo takie odnosi się wrażenie, gdy patrzy się na niezwykłą historię szybowca Orlik ze Strzyżewic (nie mylić ze słynnym Orlikiem konstrukcji Antoniego Kocjana).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może zacznijmy od spraw prostszych.

Skoro w gestii Związku Strzeleckiego i jego Oddziału Lotniczego (ile było takich oddziałów?) znajdowały się statki powietrzne to czy istniało coś takiego, jak odznaka pilota Związku Strzeleckiego lub jakaś inna odznaka odzwierciedlająca fakt, że dany strzelec jest związany ze sprawami lotnictwa i/lub latania?

Wiadomo coś na taki falerystyczny temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bodziu000000 napisał:

Temat nie jest prosty, ale coś tam się trafia, bardzo mało jest informacji o sekcji lotniczej ZS. Na razie wrzucam te dwa wycinki

99118844175.jpg

99118844178.jpg

Trzecie zdj. od góry - błędna informacja, że "zbudowany przez strzelców".

Jest to samolot szkolny Morane-Saulnier MS 35EP2 jeden z 70 zakupionych we Francji z napisem fundacyjnym "Strzelec"- sfinansowany zakup ze składek członków Związku Strzeleckiego (jeszcze dwa tego typu "Rypin I" i "Rypin II" zakupiono ze składek mieszkańców miasta Rypin).

"Strzelec" na szachownicy na stateczniku pionowym miał namalowanego orła z literą "S" na tarczy amazonek. Samolot bazował w Bydgoszczy w latach trzydziestych XX w.

Edytowane przez Sedco Express
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

?

A czy wiadomo, czy ten samolot „Strzelec” formalno-prawnie należał do Związku Strzeleckiego, czy to tylko był taki patriotyczny akt, że ZS go ufundował, ale prawnym operatorem samolotu był inny podmiot? Pośrednio więc pytanie - czy wiesz coś o tym, że ZS miał swoich własnych pilotów licencjonowanych czy to cywilnie, czy wojskowo?

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nic o ewentualnych przeszkoleniach w pilotażu czy też o pilotach Związku Strzeleckiego.

Oczywiście nie wyklucza to, że wśród członków Związku Strzeleckiego byli piloci wojskowi, bądź cywilni.

Samolot MS 35EP2 z napisem fundacyjnym "Strzelec" mógł być przekazany do szkolenia i lotów po remoncie w 1934 r. (też ze składek członków ) .

Do tego czasu sądzić należy, że podobnie jak ufundowane "Rypin I" i "Rypin II" eksploatowany był jako szkoleniowy w Centrum Wyszkolenia Podoficerów Lotnictwa (CWPL) w Bydgoszczy. W 1929 r. samoloty MS 35EP2 uznano za nietypowe i zaprzestano ich remontów kapitalnych. Nieremontowane samoloty częściej ulegały wypadkom i finalnie skasowano je w 1934 r. 12 sztuk wyremontowano i przekazano je aeroklubom - w użytku były do 1938 r.

Sądzę, że jeżeli Związek Strzelecki ufundował samolot dla wojska, potem też z własnych środków go wyremontował to piloci - członkowie Związku Strzeleckiego latali na nim gdy był w aeroklubie (jakim ?) i być może na nim się szkolili ?

 

  • Super 1
  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://isokolka.eu/sokolka/32489-szkola-szybowcowa-sokolka-1934-1935-foto

"...Szkoła Szybowcowa Sokółka była prowadzona przez Klub Szybowcowy Związku Strzeleckiego Grodno, a jej instruktorem był pilot Feliks Kuczkowski. Szkoła posiadała baraki, w których zakwaterowani byli uczniowie, hangar szybowcowy (duży namiot wojskowy), a także własną kuchnię. Warunkiem udziału w szkoleniu był wiek 16-35 lat (zgoda rodziców dla osoby niepełnoletniej) oraz pozytywny wynik badań lekarskich. Szkoła prowadziła dwa turnusy rocznie, koszt – 50 zł od osoby oraz 1,5 zł za jeden dzień w ramach tzw. „dziennego utrzymania”. Do dyspozycji młodych adeptów pilotażu były dwa szybowce szkolne Wrona konstrukcji słynnego inżyniera Antoniego Kocjana...."

001.jpg

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bodziu000000 napisał:

Mam jeszcze coś takiego. Szukam dalej strzelecko-lotniczych wątków.

ZS_2-000001.jpg

ZS_2-000002.jpg

dokładny opis tego zdjęcia

"Poświęcenie szybowca zbudowanego przez członków Związku Strzeleckiego "Ludwików" na terenie Huty Ludwików w Kielcach. Fotografia grupowa uczestników uroczystości. Widoczni m.in.: ministrowa Paciorkowska, wojewoda Stanisław Jarecki, dowódca Pułku Piechoty Legionów płk Bolesław Ostrowski, prezes Związku Strzeleckiego w Kielcach Stefan Artwiński, naczelnik wydziału wojskowego woj. kieleckiego mjr Sierociński, komendantowa Kasprzycka, prokurator Kozłowski, ks. płk Cieśliński, prezes Oddziału Związku Strzeleckiego "Ludwików" dyr. O. Kwieciński, prezes sądu Lachowiecki-Czechowicz, prees żeńskiego oddziału Strzelca "Ludwików" p. J. Kwiecińska, delegat komendy głównej Związku Strzeleckiego mjr pilot Szczudłowski, wicestarosta kielecki Sznajder, inspektor pracy Janicki."

3_1_0_7_2245_208711.jpg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KLUB SZYBOWCOWY ZWIĄZKU STRZELECKIEGO „ŚLĄSK”, zał. 1. I. 1935 pod nazwą: Grupa Szybowcowa inż. Piotra Tułacza; od 31 V 1935 przyjął nazwę ostateczną i pod nią przetrwał do wybuchu II wojny światowej. Skupiał od 46 do 71 członków. Funkcję prezesa pełnił inż. Marian Wojciechowski, sekretarzem był Stefan Madej, a kapitanem sportowym Józef Urbański. Działalność wspierały finansowo: Zakłady Hohenlohe, Czernickie Towarzystwo Węglowe, kopalnia „Janina”. Od 1936 prowadził Szkołę Szybowcową w Libiążu Małym (szkolenia w kat. A i B). Pierwsze szkolenie z teorii szybownictwa przeprowadzone na przełomie 1935/1936 ukończyło 36 osób; w 1937 licencje kat. A–C uzyskało 102 szybowników.
Sprawozdanie Zarządu i Komendy Podokręgu Związku Strzeleckiego „Śląsk” za lata 1937–1938 i 1938–1939. [b.m. i r.w.]; A. Steuer: Z dziejów szybownictwa w woj. Śląskim 1928–1939. W: „Kronika Katowic”. T. 5. Katowice 1995.

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko rzuca inne światło na historię Orlika ze Strzyżewic. A na początku wydawało się, że tego tematu prawie nie da się ruszyć. Dziś już wiem, ja przynajmniej, że da się ruszyć całkiem solidnie i sporo skorygować z dotychczasowych informacji i przypuszczeń na temat tego bardzo oryginalnego szybowca.

Niezmiernie mi to pomaga również w pisaniu opracowania dla naszych dwóch kolegów, którzy prowadzą badanie historyczne nad tym strzyżewickim Orlikiem. On już teraz jest w innym świetle, tak samo, jak jego ówcześni budowniczowie.

Bardzo dziękuję Sedco i Bodziu. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dot. art. wstawionego przez "bodzia"

Wodnoszybowiec MT-1

(z Wikipedii)

Do 1935 roku wodnoszybownictwo było uprawiane wyłącznie w Niemczech i Portugalii, prace nad tym zagadnieniem trwały dodatkowo we Francji. W roku akademickim 1934/1935 dwóch studentów Politechniki Warszawskiej, dzięki inicjatywie prof. Czesława Witoszyńskiego, Henryk Tomaszewski i Aleksander Muraszew, należących do Sekcji Lotniczej Koła Mechaników Studentów Politechniki Warszawskiej, opracowało projekt wodnoszybowca łodziowego i była to pierwsza konstrukcja tego typu w Polsce.

Ponieważ była to ciekawa konstrukcja przystąpiono do budowy prototypu tego wodnoszybowca, który oznaczono jako MT-1 (skrót od nazwisk konstruktorów) w Harcerskich Warsztatach Szybowcowych w Warszawie. Fundusze na jego budowę przekazał Związek Strzelecki, Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej i Liga Morska i Kolonialna co pozwoliło na rozpoczęcie budowy wodnoszybowca w sierpniu 1935 roku.

MS-35 "Strzelec"

Znane jest tylko to jedno zdjęcie "Strzelca". W "LzSz" nr.2/2008 to same zdjęcie jest obcięte na dole i dopiero ze zdjęcia z w/w art. można odczytać, że jest to poświęcenie samolotu (samolotów? - może i Hanriota) w 1933 r. Wiadome już jest, że MS-35 "Strzelec" użytkowany był przez Strzelecki Klub Lotniczy w Bydgoszczy.

  • Super 2
  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie