Rozkopany dziecięcy grób na poniemieckim cmentarzu. "Ktoś dokładnie wiedział, gdzie kopać"

[Tyr]

Na jego sensacje nie nabierze się średnio-rozgarnięty przedszkolak...Facet ma zbyt bujną wyobraźnię (lub, i) parcie na szkło i kasiurkę...

[forresty]

Jakieś 20 lat temu z kumplem zrobiliśmy objazd po okolicznych wiochach z wykrywaczem i na starym cmentarzu to samo- rozkopany poniemiecki grób.

1. Niemcy potajemnie transportuja szczątki rodziny do siebie

2. Miejscowa/ tudzież przyjezdna hołota z wykrywaczami szuka nie wiadomo czego (niby co okoliczne chlopstwo miało zakopywać w grobach? Bursztynową komnatę?)

3. Niemcy zabierają pamiątki rodzinne - czyli ad.1. 

 

Jak znam Niemcow jako naród mało sentymentalny i biedę na pomorskich wsiach to podejrzewam działalnosć szabrowników po prostu. Grób opuszczony, nieopłacony, cmentarz nie istnieje w żadnej ewidencji ale istnieją przepisy o bezczeszczeniu zwłok i miejsc pochówków. Wstyd i dziadostwo.

[Sowa74]

Panowie, o takich cwaniakach jak powyższy pisał już świętej pamięci Stojak. Nazywał ich "literackimi cwaniakami", w 2006 o ile pamiętam napisał, że sępy dawno zwietrzyły swój łup i połapały się, że na paplaniu o skarbach zarabia się sto razy lepiej niż na ich szukaniu. Kazek dobrze odrobił lekcje, zachodni mocodawcy dobrze płacą za filmy o biednych Niemcach i Żydach i złych Polakach, do tego patronite, zrzutka, numer konta i lokowanie produktu w każdym odcinku.  Tematy skarbowe już się Łukaszowi wyczerpały, bo ile można mówić o ukradzionych skarbach i schowkach, trupach wyjętych z trumien i opowieściach zasłyszanych pod budką z piwem.Wiecznie nie można na tym jechać więc teraz macie nowy kanał - historia 2 wojny - większe pole manewru, więcej prawdy w interpretacji Kazka, więcej sensacji, więcej patronite . To nie eksplorator tylko cwaniak ;-), spytajcie go o dzienniki Wilczura, te co po śmierci wyparowały z mieszkania J.W. - rzekomo jego "najlepszego" przyjaciela, a o które zabiegał IPN.  Zwłaszcza te opisujące działania P.T.E. , jak powie prawdę to wtedy łapki w górę jak te na dole hehe .

[Sowa74]

...ach ten Kazek i jego konfabulacje, parcie na szkło i ciśnienie na opowiadanie bzdur ogromne, więcej bredni = więcej patronite i zrzutek,  nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i zakładam, że niebawem znajdzie złoty pociąg,   https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,26062541,kilkadziesiat-kilogramow-zlota-srebra-i-porcelany-znalezli.html

[Julekcezar]

W dniu 10.01.2021 o 09:59, forresty napisał:

Jakieś 20 lat temu z kumplem zrobiliśmy objazd po okolicznych wiochach z wykrywaczem i na starym cmentarzu to samo- rozkopany poniemiecki grób.

1. Niemcy potajemnie transportuja szczątki rodziny do siebie

2. Miejscowa/ tudzież przyjezdna hołota z wykrywaczami szuka nie wiadomo czego (niby co okoliczne chlopstwo miało zakopywać w grobach? Bursztynową komnatę?)

3. Niemcy zabierają pamiątki rodzinne - czyli ad.1. 

 

Jak znam Niemcow jako naród mało sentymentalny i biedę na pomorskich wsiach to podejrzewam działalnosć szabrowników po prostu. Grób opuszczony, nieopłacony, cmentarz nie istnieje w żadnej ewidencji ale istnieją przepisy o bezczeszczeniu zwłok i miejsc pochówków. Wstyd i dziadostwo.

U mnie w sąsiedniej wsi też jest poniemiecki cmentarz w środku lasu. Nie przypominam sobie, żebym tam widział jakiś cały grób. Te co bogatsze odsunięte płyty i splądrowane, w jednym jeszcze kilka lat temu było na dni widać leżące kości na dnie wymurowanej "krypty" pod płytą. Te biedniejsze bezceremonialnie rozwalone, dziur też nakopane, choć bardzo dawno bo zarośnięte dokumentnie i spłycone od upływu czasu. Masakra...

 

Czy tamten Kazek rozkopał, czy nie to nie ma większego znaczenia, choć wątpię. Jednak sensację zrobił i niemniej z tego dołu w grobie wyniósł niemniej niż ten, kto go rozkopał-z tym że szabrownik pewnie w depozycie, a on w kasie z reklam i patronite. Żeby nie było, nie mam nic przeciwko zarabianiu na historii, ale są pewne granice przyzwoitości. Jak już to musiał pokazywać, to by przynajmniej tego z detektorystami mógł nie łączyć.