BezTabu Napisano 13 Styczeń 2020 Share Napisano 13 Styczeń 2020 Poszukiwacz został zamordowany podczas poszukiwań w lesie niedaleko Witebska na Białorusi. Dziennik Zwiazda informuje, że chodzi o mord na tle rabunkowym.48 letni poszukiwacz został znaleziony martwy w lesie niedaleko Witebska na Białorusi. Informację o tym strząsającym zdarzeniu opisał dziennik Zwiazda. https://blogbeztabu.blog/2020/01/13/zabili-dla-wykrywacza-metalu/?fbclid=IwAR2bSjdMA1iRRZRCFrd8YHh7sf3tIEi7V0lTv8Ceb_i-GDwyFhp9p-kwhaE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialawy Napisano 13 Styczeń 2020 Share Napisano 13 Styczeń 2020 Najlepszy komentarz żony denata... ,,Sprzęt był wysłużony, ale bardzo lubiany przez męża”... normalnie artykuł na poziomie "faqtu" Może coś udało mu się ciekawego znaleźć przed śmiercią... Ale powód zabójstwa przygnębiający jeżeli prawdziwy. No chyba że na Białorusi detektor kosztuje majątek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa74 Napisano 14 Styczeń 2020 Share Napisano 14 Styczeń 2020 W Polsce też były przypadki zabójstwa detektorystów kilka lat temu. Detektor jednak został przy poszukiwaczu, brakowało tylko znaleziska (w parku miejskim, w glebie prostokątny otwór z resztami rdzy, obok denat). Drugi przypadek - w lesie znaleziono auto poszukiwacza, po nim ani śladu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toska Napisano 14 Styczeń 2020 Share Napisano 14 Styczeń 2020 Sowa ten drugi przypadek (jesli to ten sam) to dotyczył faceta szukającego 1 wojny a podejrzewa się że trafił /wpadł do ziemianki po UPA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa74 Napisano 14 Styczeń 2020 Share Napisano 14 Styczeń 2020 Prawdopodobnie tak mogło być. W rejonie gdzie kiedyś szperaliśmy (ze 20 lat temu) także była taka sprawa. Chłopak, wówczas sporo starszy od nas który wydobywał sporej grubości miedziany kabel w lesie twierdził, że odnalazł nikomu nie znany bunkier ( zawsze wyobrażałem sobie betonowy, ale mogła to być opalowana ziemianka, czyli bunkier ziemny). Z nikim nie dzielił się ujawnieniem lokacji tego znaleziska. Pech chciał, że potem przepadł bez wieści i nie znaleziono go. Figurował jako zaginiony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 14 Styczeń 2020 Share Napisano 14 Styczeń 2020 Ano były przypadki,że ktoś ryjąc głęboką dziurę w śmietnisku został przysypany i się udusił.Wystarczy, że chłopa całkiem zakryło i po ptokach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sowa74 Napisano 14 Styczeń 2020 Share Napisano 14 Styczeń 2020 14 minut temu, vis1939 napisał: Ano były przypadki,że ktoś ryjąc głęboką dziurę w śmietnisku został przysypany i się udusił.Wystarczy, że chłopa całkiem zakryło i po ptokach. Dwa lata temu w Żaganiu, na wojskowym śmietniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.