tomek1974 Napisano 31 Lipiec 2016 Autor Napisano 31 Lipiec 2016 Jak obiecałem kilka fotek dla kolegów. Niestety dwa dni poszukiwań i tylko tyle lub aż tyle. Teren przeszukany w promieniu 600 metrów smętkami, ramami i magnetometrem.....liczyliśmy jeszcze na fragment wanny, ale zgłosił się gość i rozwiał nasze marzenia, zasiliła hutę. Proszę o rzeczowe podejście do wątku, nie przyjmuję żadnych ofert, eksponaty po zakonserwowaniu zasilą tworzone lapidarium pojazdów wojskowych. Pomimo że tam mało tego, ale jest 141" :)
tomek1974 Napisano 31 Lipiec 2016 Autor Napisano 31 Lipiec 2016 jest !!!! 141. Jest też nr fabryczny wieży i logo producenta
bjar_1 Napisano 1 Sierpień 2016 Napisano 1 Sierpień 2016 To akurat nie problem. Wystarczy wiedzieć co pancernego przewijało się w okolicy i czy miało pantery".Daj foty złomków po konserwacji.
pawelek Napisano 1 Sierpień 2016 Napisano 1 Sierpień 2016 malowanie numerów taktycznych na kopule dowódcy nie było chyba standardem. To podnosi atrakcyjność znaleziska.
abcd Napisano 1 Sierpień 2016 Napisano 1 Sierpień 2016 http://www.flamesofwar.com/hobby.aspx?art_id=287
alex_2013 Napisano 2 Sierpień 2016 Napisano 2 Sierpień 2016 rozrzut gratów w przypadku eksplozji / wysadzenia czolgu był bardzo duży. Elementy wystepuja w odleglosci kilkuset metrów od pojazdu,latały jak wióry od siły wybuchów- warto miec to na uwadze. Ja wyjąłem cały 50 kg wizjer od PZKFG V około 300 metrów od wysadzonego pojazdu:)
bjar_1 Napisano 2 Sierpień 2016 Napisano 2 Sierpień 2016 Na pewno wszystkiego nie znaleźliście, ja bym tam na twoim miejscu poprawił raz czy dwa. Pewnie wyjdzie jeszcze sporo złomu.
czarny bocian Napisano 2 Sierpień 2016 Napisano 2 Sierpień 2016 pewnie juz miejscowi chodzą , włazy i klapy potrafily latac na 400 metrów .
Jacek Dąbrowski Napisano 2 Sierpień 2016 Napisano 2 Sierpień 2016 Ciekawe czy w prokuraturze już jest zgłoszenie o nielegalnych poszukiwaniach i wydobyciu. :PPozdrawiam
Bartek102 Napisano 2 Sierpień 2016 Napisano 2 Sierpień 2016 Właściwy dla terenu poszukiwań konserwator zabytków zaakceptował zasilenie tymi pancerzami tworzonego lapidarium ? Pytam tak ze zwykłej ciekawości.
tomek1974 Napisano 2 Sierpień 2016 Autor Napisano 2 Sierpień 2016 kolego Dąbrowski jak Ci nie pasuje to składaj zawiadomienie do Prokuratury, dam nawet Ci adres, ale chyba to Twój nie pierwszy donos. Mamy wszelkie zgody WKZta, nadzór archeo i wara mnie i kolegów obrażać !!!!!!!!! bo obrażasz swoim wpisem wszystkich biorących udział w akcji. Bartek 102, tak z czystej ciekawości, książkę piszesz ? Lapidarium w ramach prywatnego muzeum jeśli Ci oto chodzi. Wszystkie działania opisane w tym wątku są legalne i w majestacie prawa !!!!!!!!!! z wszelkimi zgodami, pozwoleniami i uzgodnieniami. Pokazujemy Wam nasze LEGALNE odkrycie, ale niektórym chyba żal pośladki spina że nie oni kopnęli i nie sprzedali niemcom.....
tomek1974 Napisano 2 Sierpień 2016 Autor Napisano 2 Sierpień 2016 A pozostałym kolegom dziękuję za wszelkie wskazówki i słowa uznania.Dziękuję w imieniu swoim i naszej ekipy :)
Bartek102 Napisano 2 Sierpień 2016 Napisano 2 Sierpień 2016 No to super , że udało się załatwić formalności i przeprowadzić akcje. W którym muzeum można będzie to zobaczyć ?
tomek1974 Napisano 2 Sierpień 2016 Autor Napisano 2 Sierpień 2016 Bartek, bez urazy, wszystko w swoim czasie, w chwili obecnej konserwacja, która trochę potrwa, w szczególności stanowisko d-cy i zachowanej farby. Pzdr
Jacek Dąbrowski Napisano 2 Sierpień 2016 Napisano 2 Sierpień 2016 Kolego tomek1974 czy ja Cie obrażam? Dlaczego sądzisz że ja pisuje donosy? Ale jestem pewien , a wielu z tego Forum potwierdzi , że za niedługo trafisz do spowiedzi"Pozdrawiam
tomek1974 Napisano 3 Sierpień 2016 Autor Napisano 3 Sierpień 2016 Ok Jacku, chciałbym zamieścić skany decyzji itp ale z przyczyn oczywistych :) tego nie zrobię. Koniec tłumaczenia się, proszę o merytoryczną dyskusję dot. tego czołgu i oznaczenia. Dodam, że na wieży wybity jest numer. pzdr
Czarek Napisano 3 Sierpień 2016 Napisano 3 Sierpień 2016 A wszystkie okoliczne gospodarstwa już przeszliście?Napewno to co na ziemi leżało powędrowało do obejść bo kawał dobrej stali zawsze się przyda, może jeszcze coś wyjdzie...
tomek1974 Napisano 5 Sierpień 2016 Autor Napisano 5 Sierpień 2016 No i historia zakończona. Wyjaśniliśmy brak wanny lub jej fragmentów. Znaleźliśmy w końcu człowieka, który w latach 70-tych wywoził jej elementy na złom, wysprzątali wszystko do cna :(. Ale historia rozbitego czołgu potwierdzona, choć liczyliśmy po cichu na więcej :). U niektórych naszym odkryciem wywołaliśmy niezdrową złość i zazdrość, u większości słowa uznania. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, na wiosnę elementy te po konserwacji zostaną wyeksponowane do oglądania. Panowie, nie dzwońcie do kolegi twierdząc żebyśmy to odstąpili, odsprzedali itp nie straszcie Prokuraturą. Podejmując te działania liczyliśmy się z takim podejściem w stylu ja nie mam to po co ty masz mieć....mamy wszelkie dostępne zgody urzędowe, więc bajki o dokonaniu przestępstwa na nas nie działają. Uszanujcie to że chcieliśmy to Wam pokazać i w przyszłości udostępniać. Mam nauczkę na przyszłość, aby takich rzeczy nie pokazywać. Ale są tu też wielcy pasjonaci i miłośnicy historii którym należy się pokazanie takich odkryć ! Darz dół, życzę wszystkim takich odkryć. Do zobaczenia na wiosnę ( dla wszystkich którzy życzliwym słowem wspierają ten wątek zaproszenie na odsłonięcie wystawy i ognisko z piwem i kiełabaską. PZDR,
bjar_1 Napisano 5 Sierpień 2016 Napisano 5 Sierpień 2016 Czekamy oczywiście na zdjęcia po konserwacji!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.