Jezioro Ełckie kryje w sobie samolot

[les05]

Czyli wykrakałem. BNM musi szybko osiągnąć jakiś spektakularny sukces, bo w przeciwnym wypadku czarno widzę ich przyszłość. A byłoby szkoda.

[atylla]

...

[atylla]

...

[atylla]

...

[Jacek Dąbrowski]

Może niech BnM dogada sie z magistrem i wyjmną tego mitycznego sztuga czy jagdpanzera? Bo do tej pory mity badają zamiast od razu uderzyć w calaka.
Pozdrawiam

[bjar_1]

No i kolejna legenda ludowa obalona. Tylko u mnie w stawie jeszcze ygrys" został. Może by zaprosić BnM do sprawdzenia?

[Spirit of Warsaw]

O! Jest! Widzę! Droga... Chyba na Ostrołękę...
http://www.youtube.com/watch?v=bZB8FeEnn9I

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 18:10 07-06-2016

[skyluke]

Z drugiej strony takie jezioro Ełckie to nie kałuża, ile mogli w jeden dzień przeszukać ? Wiedzieli chociaż w jakim rejonie szukać ?

Takie zabawy, a nuż coś się trafi to można w każdym jeziorze przeprowadzić...

[Jacek Dąbrowski]

Delegacje za wyjazd wzięte? Wzięte. Hotel był? Był. Teraz miesiąc opisywania badań dla TVPiS i kolejne 500+ przytulone. Gonimy króliczka a nie łapiemy go. :P
W sumie to jezdem zdziwiony że nie było żadnej konferencji , wykładów , wpisowego , gadżetów z samolotem itp itd. Nie odrobili lekcji jak Koper und soon.
Pozdrawiam

[bjar_1]

Jak ktoś ich nie zawoła do swojego znaleziska, to nie ma opcji żeby sami coś znaleźli.

[atylla]

skyluke , materiały zbieraliśmy parę miesięcy , i wszystko wskazywało na jedno miejsce które było sprawdzane a nawet i więcej , więc to nie była taka zabawa . Może i wzięli za delegację , może i był hotel , może i będą to przez miesiąc opisywać i 500 przytulać , to co z tego ? taka praca a z pracy powinno być wynagrodzenie . A wpisowego nie było bo do partii nie braliśmy , gadżetów nie było bo to nie wybory , to była akcja poszukiwawcza . A lekcja była odrobiona . Co do wyników poszukiwać toć to nie giełda , a tak naprawdę to tylko zdobycze się liczą ? a inne wartości nie ?
pozdrawiam

[Jacek Dąbrowski]

Atylla po pierwsze primo nikt z Was beki nie kręci. Beka jest z BnM. Gdzie nie pojadą , czego nie szukają , jakiego sprzętu nie używają to i tak g znajdują.Ot i cała prawda. Szukalibyście z kimś innym , nic byście nie znaleźli i nikt by Wam złego słowa nie powiedział. A tak , no cóż......
Pozdrawiam

[Spirit of Warsaw]

Coś na poprawę nastroju...
http://allegro.pl/skrzynka-z-samolotu-junkers-ju-87-stuka-i6257602714.html#thumb/1

[skyluke]

Jacek Dąbrowski, może tak sam się zgłoś do jakieś TV, najlepiej do TVN bo do TVPis tobie widać nie po drodze. Jak znam życie masz pełno pewnych lokalizacji, popularność i uznanie zapewnione, nie to co na forum Odkrywcy.
Choć wtedy co to za sztuka znaleźć jak się wie że na pewno jest.
Ja tam widzę że sporo znaleźli, mogiły, miejsca katastrof ocalone od zapomnienia. Musi być od razu cały czołg lub samolot?

@Atylla- poszukiwań definitywny koniec? Może jednak nie ta lokalizacja na akwenie. ? świadków zawiodła pamięć?

[bjar_1]

Ja tam widzę że sporo znaleźli" - raczej to nie oni, a hobbyści/poszukiwacze\\regionaliści, którzy dali później cynk i przyjechała ekipa kręcić swe programy.

[atylla]

Koniec! może nie do końca , po całej akcji zgłosiło się parę osób w tym mamy naocznego światka co jak twierdzi że samolot był widoczny w wodzie jak przyjechała do Ełku w 45r. Wszystkie osoby mówią o tej samej lokalizacji . Inni często mylą zdarzenie które miało miejsce na drugiej części jeziora a mianowicie o utonięciu niemieckiego lotnika który żeglował po jeziorze i któremu rodzina postawiła pomnik .Sporo osób w ten sposób się myli . Być może samolot został ściągnięty do brzegu i rozebrany .

[les05]

Jeżeli samolot został wydobyty i pocięty to światków tej akcji było z pewnością wielu. Takiego wydarzenia nie da się ukryć, ludzie pamiętają. Problemem jest tylko dotarcie do nich, bo czas robi swoje.