Skocz do zawartości

Sdkfz w Pilicy


Jacek Dąbrowski

Rekomendowane odpowiedzi

Moze ktos mnie pojasni jak to jest z naszym prawem ze osoby prywatne pozyskuja takie pojazdy jak wiadomo z terenu panstwowego..bo co w ziemi i w wodzie to nalezy do skarbu panstwa.. i odnosnie takich zabytkow nie sa informowane instytucje muzealne ktore moglyby byc zainteresowane takiego typu obiektami.. ktore kazdy z nas moglby praktycznie w kazdy dzien tygodnia isc i obejzec na dioramie lub innej ekspozycji? Tylko dostaja sie w rece osob prywatnych ktore jak wiekszosc osob zainteresowanych tego typu tematem ,wczesniej ulotnily przynajmniej dwa pojazdy i nie poniosly zadnej odpowiedzialnosci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 381
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Odpowiadając, kolejnych wiadomości z miejsca wydobycia nie będzie, dwa pojazdy wydobyte, więcej nie ma. Wszelkie pozwolenia wydane w zgodzie z obowiązującym prawem, przez odpowiednie instytucje państwowe, po spełnieniu warunków zgodnie z ustawą. Czasy komuny i monopolu MWP i MOB odeszły do przeszłości. Każdy może złożyć odpowiednie wnioski i starać się o zgodę.
Nadzór archeo i wizyty policji ( także nocne ) zapewniły nam ten komfort, ze ekipa wydobywcza pozostaje poza wszelkimi podejrzeniami o jakieś niecne zamiary co do innych działań, które nawet nam przez myśl nie przeszły. Aczkolwiek wieść gminna niesie że miało być 7 sztuk :)),
Jeden czołg został wydobyty w sobotę 3 października", o czym uprzejmie poinformował odpowiednie służby jakiś Lewandowski, ale ten o którym ja myślę to chyba przygotowywał się do meczu akurat, a nie pisał donosy w środku nocy, zamiast z racji, jak mniemam chyba młodego wieku, pójść gdzieś w miasto i wyrwać jakąś fajną panienkę na resztę nocy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w kwestii formalnej...

Proszę o nierobienie z podmiotu lirycznego jakiegoś seksualnego demona w sandałach, który chodzi nocami po mieście i niczego nie spodziewające się dziewczyny czy chłopców do złego nagabuje...

Wszystko, mam nadzieję, ma swoje granice a podobieństwo do Jacka D. jest czysto przypadkowe...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złoty strzał! 250-ka w farbie [szkoda, że ta bardzo szybko utleni się na powietrzu], a ciągnik w dużo lepszym stanie, niż ten, który trafił do Poznania.

Ciekawy jestem dalszych losów tych pojazdów??? I jeszcze taka uwaga na marginesie - wygląda na to, że ekipa, która wyrwała te sprzęty ma gdzieś tam bardzo mocne układy i wagon restauracyjny", pomimo całej swojej prawniczej wiedzy, może im tylko [za przeproszeniem] naskoczyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tylko jedno :)) mam tutaj jeszcze kilka smaczków, ale nie wszystko od razu :))

aha, byłbym zapomniał, sorki, już spieszę odpowiedź: Co do wydobycia to "bułka z masłem teren płaski, idealny dojazd. Po użytym sprzęcie widać, że stał na dnie- nic tylko podpiąć i wyciągać"
To dlaczego nikt do tej pory nie pojechał i tego nie zrobił, się pytam, skoro stał niemalże, prawie że, na wodzie i prosił, weź mnie, zabierz mnie stad bo tutaj tak mokro i zimno. No i miejscowi próbowali jakiś czas po wojnie, ale jak jeden sobie łepetynę rozwalił o burtę, wrzucili granata i dali spokój.
Ale że ignorancja rzadko chodzi w parze z wiedzą na temat elementarnych praw fizyki i budowy maszyn prostych, mamy takie stwierdzenia fachowca od podpinania i wyciągania"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do podwozia SdKfz 7, to jest w podobnym stanie, co wydobyty w 2002 roku z Pilicy i stojący do tej pory bez większych zmian na Fortach. Nawet ładunek miał założony w tym samy miejscu co tamten i walnięty fachowo przez saperów tym razem i to jeszcze frontowych. Idealny materiał do odbudowy, jedynie górę dorobić ale przypadku tego typu nie będzie większych problemów, jedynie koszty :)
Nie wypowiadam sie na temat farby na 250-e, nie jestem wróżbitą, ale raczej małe szanse na zachowanie w 100%, zresztą nie moje zmartwienie. Ten pojazd przyjedzie do Górek nad Pilicę i to raczej szybciej niż później. Ale muszą opaść emocje, zacznie się normalna praca, o ile jakiś" kretyn nie będzie delikatnie mówiąc zasypywał tonami bzdurnych pism i denerwował urzędników, którzy lubią swoje miękkie krzesełka i poranną kawkę ale takoż i popołudniową, a pracy i tak mają dużo, nie mogąc sie wyrobić na czas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

liczyłem na to działo któe podobno było ciągnione noca ale nie można było zrobic zdjęć bo ciemno.... i te dwie ciężarówki i osobówkę.... ale by pięknie było nie:) mimo wszystko wspaniałe znaleziska . Co do technicznej kwestii wydobycia nie przypuszczałem, ze hds utrzyma bramę w trakcje wyciągania-wydawałao mi się że powinien się złożyć,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

awiadamiam ze w dniu 6 października 2015r. w trakcie objazdu brzegami rzeki Pilicy koło miejscowości Wyśmierzyce, w przysiółku Górki...."
Doszły, doszły. Poczta pewnie by nie dostarczyła na czas, znaczek by trzeba kupić, polizać, ale od czego nowoczesne technologie, maile itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczek by trzeba kupić"
Zima idzie , jak sobie wyobrażasz bieganie zimą w jezuskach"?
Ciecia Panie w budżecie Muzealnym i Fundacyjnym , akcja zbiórki na obuwie nie przyniosła rezultatów. Jedyny Bjar wysłał 2 zeta na skarpetki.Ludzie jakieś dziwne som. Wraka nie wsparli , na buty nie dali. :D
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież nikt nie zabraniał robić zdjęć, nawet w nocy :)) trzeba było robić, dzisiejsze technologie, noktowizory...
No może by się tylko któryś z chłopaków wkur... ł jakby go wyrwać ze snu zasłużonego po całym dniu pracy. Albo jakby kogo spotkał nad rzeką, idąc w półśnie na siusiu do kibelka ( był a jakże, żeby nikt nie doniósł uprzejmie stosownej władzy, że zasrywamy miejscowe Złote Piaski ) i wystraszył był.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak sobie czytam wątek po koeli bo czasu nie było wcześniej i : Tak swoją drogą to ciekawe gdzie sieją takich idiotów, którzy go namierzyli i wzięli czapkę śliwek za info od Kęszyckich zamiast zadzwonić do Poznania".
Info od Kęszyckich", ciekawe który któremu powiedział o miejscówce. Na męki trza obydwóch.
Śliwek nie widziałem, ale cała skrzynka pomidorów od jednego sponsora z okolicy przywieziona była, a jakże. Kto miał chęć, kosztował.
Ludność tubylcza chętnie dzieliła się swoją wiedzą na temat kolejnych zalegających ( same Tygrysy, z rzadka Pantera się trafiała, za to panie caluśka caluteńka" ) w Pilicy i dalszych lub bliższych okolicach. Najbliższe dwa lata roboty, po co nam to było?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga skoro to takie proste ze kazdy moze dostac pozwolenie na wyciagniecie pojazdu to mam nadzieje ze wlasnie Poznan ruszy w tamte okolice ..bo sami dobrze wiecie ze jest co wyciagac... skoro niema zadna instytucja monopolu to mozne skladac kilka osob pozwolenie na jeden pojazd..ciekawe jaka bedzie wtedy weryfikacja pierszenstwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarat88 oczywiście zasponsorujesz Poznaniowi najpierw papiren po instytucjach , potem poszukiwania(wiesz , wynajęcie sprzętu , pobyt Ekipy , dojazdy , przejazdy , wyżywienie , noclegi)a na koniec wydobycie? Koparki , wyciągarki i takie tam drobiazgi oraz znowu dojazdy przejazdy , noclegi , wyżywienie . Bo na konserwację sprzętu to już się ludzie zrzucą.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie