Skocz do zawartości

Pociąg z diamentami znaleziony pod Wałbrzychem? Niewykluczone! vol. 5


Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie to też kuriozalna decyzja z tym nagłym i zaimprowizowanym wypadem ludzi z muzeum + BNM + pan Robert Kmieć! Ludzie, którzy od lat w tej branży siedzą i dobrze wiedzą, że żeby wejść na teren to trzeba zdobyć uzgodnienia i pozwolenia!

Jeszcze niedawno pan Robert totalnie zlał fakt odnalezienia pociągu bo to ajka", nie wspominając o totalnym zdyskredytowaniu georadaru KS-700.

To nagłe zainteresowanie krytyków jest zagadkowe i trochę niewczas! Teraz niech tym pociągiem oficjele się zajmą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 560
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Złoty pociąg. Specjalna Grupa Muzeum Wojska Polskiego odwiedziła we wtorek teren 65. kilometra, na którym rzekomo zakopany jest niemiecki pociąg, potocznie nazywany ciągle złotym pociągiem".

Pracownicy placówki pojawili się w Wałbrzychu w związku z doniesieniami o możliwości ukrycia na tym terenie zabytków wojskowości. - Jest to naszym ustawowym obowiązkiem - mówią. Mają obowiązek weryfikować informacje o znaleziskach, zwłaszcza gdy jest prawdopodobieństwo, że znajdą tam skarby" wojskowości. Jeżeli pociąg istnieje, to spodziewają się tam znaleźć prototypy broni.

Cały tekst: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,18820705,zloty-pociag-specjalna-grupa-rozprawia-sie-z-tym-mitem.html#ixzz3looHJHYl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bjar_1 i to mi się właśnie cholernie nie podoba. Jak by ich kto zaprosił, Wałbrzych czy odkrywcy, to proszę bardzo niech jadą porozmawiają z osobami które poświeciły czas i pieniądze na odkrycie (pewności jeszcze oczywiście nie ma). A tak to co za partyzantka. Pojechali sami najwyraźniej bez konsultacji i zgody. Potem na antenie oficjalnie dokonano by odkrycia pociągu. Oczywiście może nawet by wspomniano ze ktoś tego wcześniej szukał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale choć pociąg na wydrukach widać, to podczas spotkań pracownicy muzeum nie stwierdzili prawdziwości wydruków. - Na pewno nie jest to fotomontaż - mówi Robert Kmieć, ale jednocześnie nie ma wątpliwości, że wydruki są niewiarygodne. Uważa, że georadar po prostu daje nieprawdziwy obraz. Kmieć też pracował kilka miesięcy na KS-700 i ma bardzo złe zdanie o sprzęcie. - Ten sprzęt to obraza dla wszystkich urządzeń geofizycznych - mówi wprost. Zdradza, że na pierwszy rzut oka może wskazać błędy widoczne na wydrukach. "

:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mamy kolekne sprostowanie do tematu złotego pociągu"..

Popis niekompetencji i ignorancji w wykonaniu wyborcza.pl – szkalowanie DTH – organizacji pożytku publicznego"
-------------------------------------------------
W dniu dzisiejszym na stronie stronie wyborcza.pl

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,18820705,zloty-pociag-specjalna-grupa-rozprawia-sie-z-tym-mitem.html#Prze

ukazał się artykuł autorstwa Pani Agnieszki Dobkiewicz. W tym artykule znajdują się następujące stwierdzenia:

„W czasie rozmowy z Mackiewiczem na jaw wychodzi jeszcze jedna informacja. Wśród trzech osób, które odwiedziły Muzeum Wojska Polskiego latem ubiegłego roku, nie było ani Kopra, ani Richtera – mężczyzn, którzy w tym roku dokonali zgłoszenia potencjalnego odkrycia pociągu na 65. kilometrze. Kto przyszedł do muzeum? Mackiewicz nie chce zdradzić, bo osoby te sobie tego nie życzyły. Jedna z nich związana była z Dolnośląskim Towarzystwem Historycznym. Panowie dysponowali tymi samymi badaniami, które wskazywano potem jako Piotr Kopra i Andreasa Richtera. – Gdy potem jako znalazcy zgłosili się ci panowie, byłem naprawdę zaskoczony – mówi Michał Mackiewicz.”

Nie ma tu winy Pana Michała Mackiewicza, bo nie wierze, że z jego ust padły takie słowa. Dolnośląskie Towarzystwo Historyczne nigdy nie kontaktowało się z Muzeum Wojska Polskiego w sprawie „złotego pociągu”. Są to pomówienia, które nie mają odniesienia w rzeczywistości. Zapewne chodziło o inne stowarzyszenie ale jak widać dla Pani Dobkiewicz, nazwa nie ma znaczenia, liczy się wierszówka. Wysłaliśmy wiadomość do Pani Dobkiewicz, aby natychmiast usunęła te kłamliwe stwierdzenia ze strony wyborcza.pl Dodatkowo, dobry obyczaj nakazuje umieszczenie przeprosin i wyjaśnienie pomyłki. Niespełnienie tych warunków spowoduje skierowanie pozwu do sądu. Nie mamy nic wspólnego ze sprawą zgłoszenia istnienia „złotego pociągu”, wręcz odwrotnie, jako jedyni w Polsce, jeszcze przed konferencją prasową w Wałbrzychu, wyraziliśmy się bardzo krytycznie na temat rzekomego znaleziska i dowodów na jego istnienie.

http://dth.org.pl/?p=4895
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Kmieć ostatnio przy poszukiwaniu tankietek utrzymywał, że magnetometr Geometricsa ma zasięg rzędu 300m na tankietkę - poszukiwania tankietek były prowadzone po siatce 200m...:)))))

Proponuje przed kolejnymi poszukiwaniami doczytać jednak instrukcje obsługi...;)

T.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzealnicy chcą sprawdzić na własną rękę Źródło: TVN24 Wrocław / K. Połosak Na 65. kilometrze prowadzone są prace porządkowe We wtorek na miejscu pojawili się też przedstawiciele Muzeum Wojska Polskiego. To właśnie do tej instytucji rok temu zgłosiło się trzech mężczyzn, którzy przekazali zdjęcie z georadaru i informację, że wiedzą, gdzie ukryty jest pancerny pociąg. - Chcemy dokonać pierwszej profesjonalnej weryfikacji zgłoszenia i odpowiedzieć na pytanie, czy to jedno wielkie oszustwo, czy mamy do czynienia z autentycznym znaleziskiem - mówił w rozmowie z tvn24.pl Michał Mackiewicz, kustosz Muzeum Wojska Polskiego. Przez kilka godzin przedstawiciele muzeum oczekiwali na oficjalną zgodę. - Jeśli ją otrzymamy, będziemy działać, mamy ze sobą profesjonalny sprzęt. To da nam odpowiedź na wiele pytań - twierdził Mackiewicz. Ostatecznie zgody nie otrzymali, ale kustosz zapewnił, że wystąpią o możliwość sprawdzenia terenu w kolejnym terminie". (http://www.tvn24.pl)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nawet nic nie będzie, to przynajmniej posprzątają tereny przy linii kolejowej.
Jako mieszkaniec stolicy Pyrlandii, chyba też zgłoszę coś w tym klimacie. Może ktoś wreszcie posprząta ten syf przy linii kolejowej, w okolicach Poznania, bo gdy się do niego wjeżdża pociągiem, to po prostu wstyd przyznawać, że jest się stąd". Ze zdjęciem a'la fotoradar + urządzeniem do wglądu nie będzie problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Moje przemyślenia po paru dniach śledzenia wydarzeń.
... Uwaga, uwaga, zaczyna się polskie piekiełko" i dzielenie skóry na niedźwiedziu.
Po 1. Ni stąd ni zowąd pojawia się ekipa MWP i BNM zrobić badania, ... a gdzie kuźwa, byli do tej pory (szczególnie MWP które wiedziało o sprawie podobno od..... roku) przecież cyt.:
... - Jest to naszym ustawowym obowiązkiem - mówią (MWP). Mają obowiązek weryfikować informacje o znaleziskach, zwłaszcza gdy jest prawdopodobieństwo, że znajdą tam "skarby wojskowości." - temat dla legendy śledczej" tego forum (olewanie obowiązków???).
Po 2. Wygląda to na próbę wjazdu na chama", po to żeby w razie czego położyć łapę na znalezisku (zajumać Wałbrzychowi - przecież to dzięki naszym badaniom udało się ustalić że pociąg tam jest" - taki wygodny pretekst).
Bardzo dobrze się stało że nie zostali wpuszczeni ze swoim super-hiper-mega sprzęciorem, miasto już przecież ma załatwione sprawdzenie terenu, więc po co się warsiawka wcina".
Waszych wzajemnych zabaw" nie komentuję - specem od utelek" i innych obrazków nie jestem. Ja ciuchci" kibicuję.
Powodzenia i miłej zabawy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tracery widzę codziennie, bo pracuję w Rtv-Euro-Agd, a ostatnimi czasy przychodzi do nas to chińskie badziewie, cóż teraz każde dziecko chce mieć wykrywacz". Dla 10-latka są jak znalazł. Otwórz temat w Sprzęcie" to pogadamy i chętnie obejrzę te twoje testy na filmikach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam komentarz jednego z internautow ktory wiernie oddaje moje odczucia:

Rząd robi wyraźnie wszystko, aby niczego nie odkopać, niczego nie znaleźć. Siedemdziesiąt lat udawało się przemilczać temat, teraz, niestety, pozoruje jakieś działania. Strach przed międzynarodowym skandalem, konsekwencjami przecieku, uwarunkowaniami prawnymi ewentualnych odkryć każą Rządowi zaciemniać, gmatwać, utrudniać... w konsekwencji stwierdzić, że to tylko legenda!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze, że Sikorskiego z tym swoim Było nie minęło" wysłali na drzewo. Ja po prostu organicznie nie trawię tego gościa i jego gadaniny. A facet jest już tak pewny siebie, że nawet Królowa Angielska nie zdziera tak jak on nosem powłoki malarskiej na suficie.
Ale i pan Kmieć trochę mija się z prawdą. To nie prawda, że nie da się pokazywać przedmiotów pod powierzchnią ziemi w postaci brył (bryły są z założenia przestrzenne, w odróżnieniu od figur płaskich).
Pokazać się da, a jakże. Wszystko to już nawet tutaj zostało obgadane (z przekąsem, gdy kilku Kaspianów podniecało się nimi). Zeskanować to się na pewno nie da, ale zobrazować po stosownej obróbce przez software, to i owszem. Tyle, że niekoniecznie będzie to miało jakikolwiek związek z rzeczywistością.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby w postepowaniu wladz Walbrzycha i wyzej" oraz wojska wszystko byloby jasne i przejrzyste to nikomu nie przeszkadzaloby to ze MWP oraz ekipa Bylo Nie Minelo wchodzi na teren na max kilka godzin (bo tyle im potrzeba) i NIEINWAZYJNIE georadarem potwierdza istnienie skladu lub ostatecznie rozwiewa watpliwosci na niekorzysc. Podkreslam nieinwazyjnie. Oni nie mieli zamiaru robic odwiertow ani tym bardziej podwieszac sie pod ewentualne znalezisko. Nie agituje na ich konto, ale to calkiem sensowna ekipia i tak czy inaczej maja pewne doswiadczenie. Nie sa z lapanki. Opieszalosc mnie rozwala... karczowanie chaszczy na skarpie to 1 dzień roboty dla firmy porządkującej. 2 dzień to pojechanie georadarem 3. odwiert ( mają być na 6-7 m ) to czas moze 2h i sprawa wyjaśniona. MAX 3 dni ale widać komuś zależy na tym żeby sprawa się ciągnęła miesiącami. Zamiast w sztabie kryzysowym wydać wszystkie pozwolenia w trybie "kryzysowym . Wszędzie indziej na świecie tak by to wyglądało".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie