Catadero Posted March 25, 2015 Posted March 25, 2015 Grzesiu-wszystko byłoSzkot i Latająca wiewiórka (polatucha).C.
Klemens Forel Posted March 25, 2015 Author Posted March 25, 2015 I taka zagadka sam mam watpliwosci ake to chyba Indian w WH
Catadero Posted March 25, 2015 Posted March 25, 2015 Panie na Singerach nie pojadą, bo im pas napędowy ściągnie spódnice. I jak to, świecąc golizną jechać? To niezdrowe...Ten (.....) to będzie Norton Manx.Indian. I do tego z oryginalnym koszem.C.
Hansdekawka Posted March 25, 2015 Posted March 25, 2015 Szkopy przejęły mnóstwo Indianów porzuconych przez dzielną armię francuską.
sebastian440 Posted March 25, 2015 Posted March 25, 2015 st.strzelec dokładnie :) szok, że tak szybko poszło
Klemens Forel Posted March 25, 2015 Author Posted March 25, 2015 Macie jakieś inne foty tego sprzeta te sa akurat z sieci.Kraza zdjecia silnika 200 w ramie SHL Villers ile orginalow sie uchowalo?
Klemens Forel Posted March 26, 2015 Author Posted March 26, 2015 Sahara to chyba Mars na zdjeciu.A tutaj kolega z klubu weteranow z Plocka zakupil takiego sprzeta....takie sa najfajniejsze i nie z Rosji;)
slaaneshadorrer Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 Klemens informacja dla żony: nie ma lepszego źródła jak tygodnik Motor" z interesujących Was lat. Jest tam mnóstwo zdjęć z epoki, na pewno znajdzie coś dla siebie. Tutaj przykład akurat koniec lat '70
st. strzelec Posted March 28, 2015 Posted March 28, 2015 Tutaj przykład: WSKą w spódnicy do siedzenia bokiem, tylko pod warunkiem sprawnego hamulca ręcznego.
st. strzelec Posted March 28, 2015 Posted March 28, 2015 Tutaj: WSKą sport w wersji kelnerka-jedzenie dowozimy zawsze ciepłe.
st. strzelec Posted March 28, 2015 Posted March 28, 2015 WSKą w teren obowiązkowo wysokie buty ochraniające.
bjar_1 Posted March 28, 2015 Posted March 28, 2015 Papiery są fajne - kartka korespondencyjna z Huty Ludwików", VI.1939 r.
derkb Posted March 28, 2015 Posted March 28, 2015 Klemens, generalnie w PRL-u w latach 80-siatych nie istniało takie cóś jak moda motocyklowa, czy działy w sklepach z takową (działy sklepowe świeciły pustkami). Każdy jeździł w tym w czym chodził na co dzień, ci bardziej dbający o szyk w zimniejsze dni zakładali zwykłe kurtki skórzane, w ciepłe dni w krótkich spodenkach i podkoszulkach, nikt się nie martwił jakimkolwiek żółwiem czy ochraniaczami. Poza tym np buty byly na kartki i chyba można było max 4 pary kupic na rok, więc jak ktoś kupił Relaxy to na jesień jeździł w relaksach. Więc zona powinna poszukać w starych kobiecych gazetach z wykrojnikami do szycia jak Przyjaciółka czy Kobieta i Życie.Jakiś strój dedykowany dla motocyklistów mogły mieć chyba tylko służby mundurowe wtedy, albo prywatny import z zachodu.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.