Skocz do zawartości

Auto terenowe do 7000 ZŁ


Mruk

Rekomendowane odpowiedzi

Carabus, jesteś moim ideałem złotych myśli". Na prawdę! Chłopie, czy ty w ogóle wiesz co piszesz? No chyba nie za bardzo.....
Autem z napędem na jedną oś", to ty sobie możesz co najwyżej w mokrych liściach lub kałuży ugrzęznąć, nawet gdybyś sobie felgi papierem ściernym okleił. I to zanim w ogóle uda ci się wjechać do średnio rozrytego przez drwali lasu czy na pole.
Czym ty jeździłeś, że wypisujesz takie rzeczy? Hulajnogą?
Dodam, że pozostawienie auta (na którym ci nie zależy) w lesie, poskutkuje zawsze odpowiednimi sankcjami - z tego co mi wiadomo rójzerowymi". Na prawdę - mam wujka nadleśniczego.
Plizzz, nie wypisuj takich bzdur, bo od czytania oczy bolą....

Mruk, kupowanie jakiegoś zabytkowego trupa, nawet jeśli to jest fiat, w opcji 4x4 da podobne efekty finansowe.
Niestety nie da się tego doświadczyć a priori zawsze jest a posteriori, gdy przyjeżdżasz do ormalnego" mechanika z problemem i okazuje się, że ZONK, bo gość nie wie jak działa redukcja, czy banalnie - nie wie skąd wziąć części i w efekcie... wysyła Cię na drzewo... Inna rzecz, że nierzadko mechanicy, którzy o 4x4 mają pojęcie, na hasło apęd na wszystkie koła" włączają zapadkę: owca do golenia".
Opcja, prac własnych i dogłębnego poznawania tajników mechaniki jest słuszna (wszak, póki życia - rozwijać się należy) .... dla kogoś, kto nie ma innych zainteresowań. Piszę to z punktu widzenia gościa, który sam sobie w samochodach sporo robi, w tym również wykonuje prace blacharskie (o ile czas pozwala).
Uwierz.... albo auto terenowe w przyzwoitym roczniku i stanie, aby nadto nie był zajechany; albo np. motor z odpowiednimi oponami lub choćby skuter, albo własne nogi i samochód szosowy na leśnym parkingu. Wszystkie inne opcje są dla supertwardzieli i supernaiwniaków.

IdeL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
IdeL - chłopie Twój argument z wujkiem nadlesniczym rozbawił mnie do łez !!!!! Chcesz się brać na huki - proszę bardzo - z racji wykonywanych obowiązków znam osobiście prawie wszystkich Dyr Regionalnych Komendantów SL i może z setkę nadlesnych i co podskoczysz?
Ile miesięcznie przejeżdzasz po terenie ? raz na tydzień na msze do sąsiedniej parafi????
Bo ja robię okolo 500km po takim terenie że Ty jakbyś zobaczył tobyś siadł i płakał albo dzwonił po wujka nadlesniczego czoby wypucowaną grand vitarą po Ciebie przyjechał...
Ile aut utopiłeś? ile razy siedziałeś po pas w błocku macając zaczep do wyciągu.
Jak widać jesteś kolejną osobą dla której umiejętność czytania nie idzie z umiejętnością zrozumienia tekstu...Czy przeczytałeś do czego mu jest potrzebny samochód? I jakie ma umiejętności????
To że na drogi wewnątrzzakładowe wjeżdzać nie wolno - i to NIEZALEŻNIE jakim samochodem jest oczywiste.Ale pewno o drogach gminnych czy też innych drogach ogłolnodostępnych idących przez lasy np. do pól nie słyszałeś bo wujek nie powiedział co? No to pisz jak działają napedy w Ladzie jak pracować dyfem- z chęcią posłucham ? Napisz też na czyjej licenicji były produkowane pierwsze łady i na jakich podzespołach - oj bedzie ciekawie...
Liczę też że pomożesz dokonać Koledze wyboru czy 21ę czy też 31ę ma kupować..
Poczytamy myslę Wszyscy z ciekawością...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carbus, jesteś przekomiczny! Coś ty utopił? Dwudziestoletnią Pandę 4x4? No, to nie dziwię się, że potrzebna ci była pomoc znajomych leśników... :D

Jesteś na prawdę śmieszny. Proponujesz człowiekowi, który nie chce paprać się w mechanice, zakup trupa aby mógł sobie... grzebać w nim? Lub, aby mógł sobie nawalonego truposza którego nie żal" zostawić w lesie, narażając się na sankcje? Bo raczej na pomoc drogową, to nie za bardzo mógłby liczyć w lesie. - to w kwestii wujka"
A może niczym żółw miałby sobie wziąć na grzbiecik tę twoją pandę 4x4 (koniecznie z pierwszej serii) lub tego golfa i wynieść z lasu. Nie wiem co ty topiłeś, ale raczej stawiałbym na zabawki w wanience, w wieku lat czterech.

To ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Przykre.
Pisane było: Autko miałoby być oczywiście jak najmniej awaryjne, co by można bez obaw polecieć w trasę i wrócić nie mając ręki na sercu".
Czy ty wiesz co to oznacza? Rozumiesz?
Szkoda gadać. Na prawdę.

IdeL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IdeL - nie odpowiedziałeś na żadne moje zapytanie co świadczy dobitnie o tym że nie masz pojecia o czym mówisz - może wujek nadlesniczy cie naprowadzi. Jak to mowią jak ktoś gryść nie potrafi to choć obsikać próbuje... niestety na Twoim przykładzie widać że też trzeba to umieć. A tej sztuki nie nabyłes...
Wciąz nie udzieliłeś koledze informacji o polecanej Nivie 21-ka czy 31.
Zapraszam na poligon do Rembertowa - dam Ci drajwera - zobaczymy ile ujdziesz...he he
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no Panowie zrobiliście mi z bani sokowirówkę ;) przy moich potrzebach i budżecie uważam że taka poczciwa ładzina byłaby chyba najlepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o zastosowanie/cena. Dzięki za wszelaką pomoc, i chętnie kupiłbym Patrola, ale nie stac mnie na zakup jak i utrzymanie.

Jeszczę raz napiszę, auto ma być w miarę bezawaryjne, tanie w utrzymaniu, pojemność do 2litrów, o dość wysokim prześwicie, co by można było trochę po jakichś górkach bez obaw pojeździć typu pustynia błędowska lub grochalskie piachy, żeby przejechał przez dość zabłoconą drogę(na przykład taka piaszczysta po roztopach lub tęgich deszczach, moja 80 na ośce do pewnego momentu dawała radę, potem jej prześwitu zabrakło i ugrzęzła;)
jak powyżej napisałem nie jest ważny dla mnie wiek auta, bo miałem kiedyś 22 letnie bmw i jeździłem nim dłużej bez awarii(jakieś 2 lata, tylko olej i paliwo, potem skończyła na stłuczce) niż kolega nowym bmw z salonu ;)

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę odpowiadał na twoje pytania, ponieważ nie mają one związku z treścią wątku.
Ale, tak na marginesie - klawiatura, jak i papier są cierpliwe, a co za tym idzie - każdą przechwałkę i bzdurę zniosą. Na bajkopisarzy internetowych, którzy przeżywają niesamowite przygody w terenie, oraz wyciągają detektorem monety z 70 cm, już wystarczająco uodporniłem się.
Zatem, koncert przechwałek o niesamowitych umiejętnościach terenowych zakończmy na twoich konfabulacjach, tak?
Jeśli tylko kolega Mruk będzie zainteresowany poważnym zakupem Nivy, to oczywiście posłużę mu pomocą, bo trochę się już wyjeździłem tym autem. Jeśli będzie miał ochotę, mogę mu nawet dać się przejechać (rzeczywistym autem, nie zaś internetową fantasmagorią) - o ile mu do Poznania jest po drodze.
Ale póki co, to nie on pyta. A twoje mitomańskie przechwałki i chęci dyskredytowania innych są poza zakresem moich zainteresowań.

Dziękuję za drajwera".
Masz o sobie chłopie mniemanie...jak zwykle ypowa para w gwizdek"
IdeL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc mam zamiar się zdecydować na ładzinę, i zadam parę pytań, jak jest z awariami, częstotliwość występowania, jak ze spalaniem(w gre wchodzi LPG) jakie właściwości jezdne, stopień podjazdu itd, jaką pożywke ma ruda, i jak się tym ogólnie jeździ tzn terenówką bez ramy? ;)

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mruk. Nie kupuj nivy za 7kPLN, bo nie wyjdziesz z kosztów, jeśli się na tym nie znasz. Piszę poważnie. No chyba, że masz znajomego w jakimś nadleśnictwie, firmie gazowej czy straży granicznej, na tyle mocnego, że załatwi Ci max pięcioletnie auto w ustawionym przetargu. Klamoty do Nivy są tanie w porównaniu z częściami do innych pojazdów w teren" ale, w momencie, gdy będziesz miał wymienić kilka takich podzespołów, to wpadniesz w spore tarapaty finansowe. Do tego mechanik też Ci tego za darmo nie zrobi, a np. wymiana mostu, to już jest trochę roboty - uwierz.
O blacharce, to w ogóle nie piszę, bo to temat rzeka. Mój egzemplarz (eksport do Hiszpanii) ma co prawda niezłą budę, ale pokpiłem kilka drobnych purchli przez ostatnie lata i dzisiaj po robocie, zamiast a piwko" idę łatać prawy próg. Dlatego powtarzam - PIĘĆ LAT i masz kolejne sześć, siedem lat przyjemności z jeżdżenia, o ile nie mówimy o ostrym katowaniu.
Tyle mogę napisać o nivce.
Ale z racji zainteresowań oldtimerami wiem jakie są koszty napraw starych aut i raczej nie ma co wierzyć w bezawaryjne, niezgniłe i niewykatowane kilkunastoletnie auto w teren".
Jeśli to miałaby być Niva, to szykuj co najmniej 13-14kPLN i dobrego antypicownika. Dla Jimny'ego dodaj do tej kwoty jakieś pięć, sześć kawałków.

IdeL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak oto okazuje się ze tylko IdeL wie wszystko a reszta to mitomani...i głupcy. Ok niech i tak Ci bedzie. No coż podobno T...yle wyjechałeś niva a nawet nie wiesz czy jeżdzisz 21 czy 31.. to rzeczywiście niech to ja będę tym mitomanem....
A swoją drogą ciekawe jak te twoje oldy wyglądają czy i w nich pokpiwasz jak w nivie kilka drobnych purchli"....i ile wiader szpachli w sobie mają..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carabus - jesteś żenujący. Nie masz nic do powiedzenia, a twoje posty poza agresją niczego nie wnoszą do tematu. Może daj sobie spokój, tak? Jeśli masz problemy z sobą, to może pograj sobie w maincrafta, albo co?


IdeL

PS. Proszę Carabus, pisz sobie co chcesz w tym wątku, ale odpuść sobie wycieczki osobiste pod moim adresem. ja na prawdę reprezentuję inną opcję niż ty i nie chcę wdawać się z tobą w prymitywne dyskusje, tak? Plizzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idel - mam gdzieś twoje plisy - nie rób z siebie uciśnionego - bo sam jesteś żenujący wypalając że masz wujka nadlesniczego" i wiesz wszystko lepiej - sorki ale to nie ty oceniasz (na szczeęście) kto pisze dyrdymały. Sam obrzucasz ludzi błotem, że reszta to kmioty mitomany itp. A ty wielki znawca. Zenada. idz lepiej składać modele tych swoich gracików.. a nie obrażać ludzi i niszczyć klawiaturę.
P.S czy może tę cześć do dołka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na razie to ty wszystko wiesz najlepiej" Nie zauważyłeś?
Wpadasz w wątek z bardzo skromnym tekstem :
Widzę że jeden znawca drugiego przebija a ma pojecie jak chłop o budowie rakiety..."
itd, itp. Mój plizz dotyczył innej kategorii mojego poziomu kulturalnego. Ale, cóż... skoro nie kumasz, to wytłumaczę ci po twojemu:
Pisz sobie dowolne bzdury, ale od#$%^&ol się ode mnie...
Dość już głupot napisałeś i jeśli ktoś chce to czytać, to proszę bardzo, ale nie licz, że ci jeszcze odpowiem na dowolną wycieczkę.
Cóż, no są tacy ludzi, którzy kulturalnych wypowiedzi nie rozumieją. W ogóle do szkoły mieli pod górkę i niczego nie pojmują.
Zrozum też (mam nadzieję, że może dasz jednak trochę radę) , że ktoś kto użytkuje jakiś przedmiot i do tego macza w nim od czasu do czasu palce posiada pewną wiedzę w jego temacie, czego nie da się powiedzieć o internetowych pozyskiwaczach głupot i ich propagatorach. Rozumiesz tę wycieczkę, czy też mam ci ją wytłumaczyć?

Zatem, choć to już OFF TOP na maxa, życzę ci Carabasie owocnego topienia twojej wspaniałej Pandy 4x4 z lat 1987 - 1991.

IdeL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, ja wiem, że frustracja rośnie bo dzięki naszemu wodzomi wszechmogącemu nasze brzuchy nie pomieszczą jabłek, wołowiny i innych specjałów, ja wiem że ropka z gazem na zime podrożeje albo wogóle nie będzie, ale Panowie nie drzyjmy kotów między sobą, bo przecież naszym wrogom o to chodzi żebyśmy się pozjadali nawzajem, powracając do tematu, czyli definitywnie do 7tyś zł auta ala terenowego nie znajdę? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie słuchaj tych bzdur, które są wypisywane tutaj przez większość. Jeżeli masz 7 tyś do wydania to w tej cenie na pewno cos się znajdzie. Nie mówie tu o żadnych gazach, uazach czy żałosnej Ładzie. Za 7 przy dobrych poszukiwaniach można znaleźć w miare ogarniętą Vitare bądź Frontere. Samochody jak najbardziej terenowe. Oczywiscie w serii o typowym off roadzie możesz zapomnieć, ale jazda po bezdrożach,wielkich kałużach czy pagórkach to dla takich aut żaden problem. Sam użytkuje Frontere Sport 2.0 w benzynie od 7 lat i na prawdę nie narzekam. Na pewno wszystko zależy od stanu w jakim kupisz auto. Ja w swojej przez 7 lat nie miałem żadnych przykrych niespodzianek. Wiadomo auto ma swoje lata i części się zużywają. Zawsze jakiś wkład będziesz musiał włożyć.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mruk, zrobisz jak uważasz, ale może niezłym rozwiązaniem będzie zapisanie się na forum 4x4 i tam poczytanie o tym i owym. Zanim wywalisz te 7 tys. będziesz mógł zasięgnąć opinii większej liczby osób, które użytkują wszelakie ustrojstwa 4x4. Poczytasz, zastanowisz się, podejmiesz decyzję. A może zupełnie coś innego Ci przypasuje? Zobacz sobie co i jak. Ja po koleżeńsku próbuję Cię nakłonić tylko do zastanowienia się, abyś zrozpaczony nie spędzał całych miesięcy opalając się pod jakimś trupkiem.
Dla Thomsona niva jest żałosna. Pewnie nigdy w niej nie siedział, ale ma prawo do własnego zdania.
To auto ma rzeczywiście swoje mankamenty - mimo elektroniki Boscha i paru fajnych rozwiązań jest dość prymitywne w obsłudze i niewygodne w jeżdżeniu po asfalcie. Poziom komfortu jazdy jest porównywalny z Polonezem i należy mieć świadomość, że ktoś kto przesiada się np. ze współczesnego auta szosowego do ładziany może doznać szoku. Gdy ja jechałem pierwszy raz moim wózkiem, to miałem ochotę zostawić go gdzieś na poboczu :) Ale przyzwyczaiłem się... Inni niekoniecznie potrafią się dostosować i nic nie pomogą jej dobre walory terenowe :D
Zgadzam się z Thomsonem w kwestii Vitary. To fajne auto, tyle, że za 7 tys. to ja nie wierzę, że kupisz bezproblemową Vitarę.
Podejrzewam, że w tej cenie kupisz zajeżdżony wózek z przebiegiem niczym autobus MZK, z buczącymi mostami i korozją chrupiącą blachę.
To wcale nie znaczy, że niema w ogóle starych i sprawnych samochodów terenowych - owszem, są - tyle, że ktoś kto wpakował rok pracy w odbudowę takiego czegoś oraz z dziesięć patoli w części i/lub podrasowanie do terenu raczej nie sprzeda Ci czegoś takiego za 7kPLN.
Nie jestem pewien czy Frontera występuje w wersji silnikowej < 2l. Zresztą poczytaj sobie opinie o Fronterze na stosownym forum - radzę Ci.

IdeL

PS. W klasie tego co jest najfajniejsze - mi zawsze podobał się Daihatsu Rocky (mój kolega miał coś takiego), ale niestety, to auto nie jest już od dawna produkowane. Szkoda, bo Rocky byłby moim typem nr 1.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukając auta postaraj się znaleźć kogoś kto sprzedaje auta po kradzieżowe - trudnią sie tym na zlecenie zachodnich towarzystw ubezpieczeniowych prywatni detektywi , po odzyskaniu takiego auta maja oni czasami prawo odsprzedaży , jest to samochód z pełną dokumentacją i wtedy za 7 tys. kupisz auto warte parę tys. wiecej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Delmak, tyle, że zwykli mechanicy przeważnie nie potrafią naprawić auta w teren i jeśli wezmą coś do naprawy w akcie desperacji, to zaczynają eksperymentować (z różnym skutkiem). Choinka wie dlaczego, bo dobry mechanik powinien umieć wszystko naprawić. Ale niestety tak często bywa.
Wiesz przecież, że w odróżnieniu od zwykłego auta takie auto w teren posiada dwa mosty, dwa wały, dodatkowe redukcje i inną egzotykę" raczej nie spotykaną w autach na czarne...a to już komplikuje życie początkującego posiadacza takiego pojazdu.
Wiadomo, że wielu posiadaczy tego typu aut wiele rzeczy robi samemu, tyle, że głupio jest kupić sobie auto i bez możliwości pojeżdżenia sobie, od razu wskoczyć do kanału i poznawać tajników mechaniki pojazdowej.
Można się zniechęcić. Ja tak miałem, bo kupiłem swój wózek taniutko, ale za to po eksplozji gazu. Co ja się z tym nabujałem, zanim auto zaczęło normalnie pracować, to moje... mimo, że miało tylko pięć lat... Drugie tyle wydałem na klamoty i dodatkowo regenerację głowicy.

IdeL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba sobie odpuszcze przynajmniej narazie ten temat, kupie poldolota dociąże bagaj trelinkami i jazda xD myslałem ze za 7k to coś wyszuka, taka vitarka nawet spoko, ale drogawe to trochę, no nic tak czy siak dzięki za pomoc

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie