Romo Napisano 7 Maj 2014 Autor Napisano 7 Maj 2014 Cześć. Interesuje mnie jakiś mały, poręczny wykrywacz do poszukiwań pod wodą na głębokości maxymalnie do 2 metrów. Widziałem kiedyś coś takiego na Discovery, była to okrągła cewka z uchytem mieszczącym się w dłoni - podejrzewam, ze znalezisko sygnalizowane było wibracją bo żaden przewód do słuchawek od tego nie odchodził. Kiedyś zastanawiałem się nad propointerem, ale to chyba zły pomysł grzebać w dnie czymś takim (no i nie wiem czy jest to aż takie wodoodporne). Za wszelkie porady z góry dziękuję.
rufa Napisano 7 Maj 2014 Napisano 7 Maj 2014 Przecież masz jak na dłoni: at-pro,at-gold i inne,trochę droższe.
Romo Napisano 7 Maj 2014 Autor Napisano 7 Maj 2014 Tak, tak znam te sprzęty, ale chodzi mi o coś małego.
rufa Napisano 7 Maj 2014 Napisano 7 Maj 2014 Nie marudź,zrób zestaw:sonda i elektronika z at-pro lub at-gold i stelaż,według własnego pomysłu,dostosowany do własnych potrzeb.Ja tak kiedyś zrobiłem i jestem,bardzo zadowolony.
emes Napisano 9 Maj 2014 Napisano 9 Maj 2014 zabawny sprzęcik, na wakacje do Grecji albo Chorwacji jak znalazł :)
sza.man Napisano 9 Maj 2014 Napisano 9 Maj 2014 AT to jedyna opcja przecież.Myślisz szukać czymś bez jakiejkolwiek ID, nawet szczątkowej wielkościowej..?Ta wibracja fajnie brzmi w teorii, w rzeczywistości durszlakiem przyjemniej szukać.
treasure Napisano 20 Czerwiec 2014 Napisano 20 Czerwiec 2014 No.. panowie , odnosnie Grecji I poszukiwan to bym radzil sie zastanowic kilka razy, po pierwsze nawet jesli chcemy szukac na plazy to bedzie bardzo trudne ze wzgledu na bliskie polozenie stanowisk archeologicznych, a szukanie pod woda to zupelnie co innego I bardziej restrykcyjne, prawo jest bardzo surowe pod tym wzgledem. Tak na marginesie dodam ze np.na Cyprze jest wymagana rejestracja sprzetu, I bardzo czesto mamy wizyty ,, smutnych panow,, w celu sprawdzenia co I jak...niewyklucza to faktu ze czesto widze poszukiwaczy w rejonach gdzie jest to scisle zakazane.....uklady I ukladziki panowie, nie tylko w Polsce.pozdrawiam.T
Landszaft Napisano 3 Lipiec 2014 Napisano 3 Lipiec 2014 Najtańszy wykrywacz to TREASURE HUNTER MD3080A koszt około 200 US$ lub 550-650 zł . Wykrywacz bez bajerów i łapie na niewielkie głębokości 20-30 cm z prostą dyskryminacją co wystarcza do szukania w wodzie tak słodkiej jak i słonej bo trudno w rzece czy jeziorze kopać pod wodą dół na głębokość metra . Jest też zamiennik MacLean MCE997 niestety wersja lądowa .Przy czym można samemu przerobić 997 na wersję mokrą zalecam tylko sprawdzić wszystkie uszczelnienia i zimeringi bo to jednak Chińczyk i zawsze coś mogło w montażu pójść nie tak , nawet pokrętła potencjometrów są uszczelnione podwójnymi zimeringami no i wymiana słuchawek na mokre i z powrotem po demontażu uszczelnienie kabla przy puszce . Wykrywacz nierozbieralny czyli od puszki nie da się odłączyć słuchawek czy cewki , wszystko jest razem połączone i uszczelnione. Niestety jako wersja lądowa to bez rewelacji , ale do wody na niewielkie głębokości 10-15 metrów jest OK !
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.