Elandil Napisano 2 Grudzień 2013 Autor Napisano 2 Grudzień 2013 Witam trafiła mi się duża łuska 152,4 x 545, złomowe trafienie. Kupiłem myśląc że to od czegoś innego ale jak już jest moja to trzeba coś z nią zrobić. Łuska jest umazana smołą która dobrze się trzyma i ma grubą paskudną patynę. Jedyne co mi przychodzi do głowy to piaskowanie, jestem ciekawy jaki będzie efekt, pewnie wyjdzie matowa więc może potem jakaś polerka? Górna część jest trochę pogięta więc czeka mnie jeszcze wizyta na kowadle z nią. Pozdrawiam
vis1939 Napisano 2 Grudzień 2013 Napisano 2 Grudzień 2013 Żadne piaskowanie! opalarka i skrobak z miękkiego metalu(np:alu) rozwiąże problem,resztki zejdą druciakiem do garów.Prostowanie też po uprzednim rozgrzaniu miejsca,inaczej pewno pęknie.
Kriczer Napisano 2 Grudzień 2013 Napisano 2 Grudzień 2013 i nie na kowadle tylko prostuj na kawałku drewnianego klocka i najlepiej kawałkiem drewna, na kowadle możesz ją zniszczyć
viator01 Napisano 2 Grudzień 2013 Napisano 2 Grudzień 2013 A smołę to możesz też spróbować ropą, naftą lub benzyną potraktować - lepiej zejdzie, bo jak opalarką za mocno podgrzejesz, to Ci się zapali a łuska usmaży i przebarwi
wz71 Napisano 2 Grudzień 2013 Napisano 2 Grudzień 2013 Ostrym nozem naciskac pod katen prostym po malutkim kawalku powolutku odpadac bedzie .Usunolem tak smole z kalki zandarmeri sladu nie ma
Cyrograf15 Napisano 2 Grudzień 2013 Napisano 2 Grudzień 2013 Nie piaskuj! Po odczyszczeniu z smoły przed klepaniem mosiądz trzeba odpuścić. To jest zagrzać do około 300 C i gwałtownie schłodzić (palnik propan/butan i woda). Przy tej operacji powstaną przebarwienia które da się za polerować.Wojtek
remington Napisano 3 Grudzień 2013 Napisano 3 Grudzień 2013 Rety, jak czytam powyższe porady to...Na fotkach nie widać wgniecenia, nie wiadomo jak jest duże i jakiej postaci, więc po co doradzać od razu grzanie?Po tym zabiegu mosiądz tak się odbarwi, że pomoże tylko moczenie w kwasie.Według mnie z łuski należy usunąć smołę i zielone naloty, pozostawiając brązową patynę.
Cyrograf15 Napisano 3 Grudzień 2013 Napisano 3 Grudzień 2013 Mosiądzu nie wolno traktować kwasem!!! Zostaje wytrawiony cynk z stopu i jest czerwony. Wszelkie przebarwienia można jedynie polerować.Wojtek
viator01 Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 To prawda, mosiądz jest stopem, w którym miedź najmniej reaguje z kwasami stosowanymi do trawienia i dlatego robi się czerwony, bo inne składniki się wytrawiają. Znikają też w ten sposób przebarwienia, ale razem z częścią metalu. Jakbym miał taką łuskę, to bym się zastanawiał, czy te skrzywienia są tak duże (ze zdjęć to nie wynika, że trzeba je prostować. W końcu jak się chce mieć coś lśniącego na półce to można jakąś nówkę sobie skombinować. Jak łuska jest stara to ma patynę i może być lekko pokrzywiona, a jej usuwanie, polerowanie i prostowanie (niektórzy jeszcze lakier nitro na koniec stosują - żeby się ładniej świeciło) sprawia, że traci swój charakter. Ja bym najpierw oczyścił delikatnie ze smoły i zobaczył co dalej.
Kriczer Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 patyna patyną tylko bierzcie pod uwagę to że jak smołę oczyści to zostaną plamy i na moje oko to raczej wypadało by ją wyczyścić bo i ta patyna za ładna to nie jest w tym przypadku
viator01 Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 I tak nic się nie wymyśli. Trzeba najpierw smołę usunąć i potem dalej kombinować jak będzie wiadomo jaki jest stan. Jak smoła stara to może odejść bez śladu, ale może też plamy zostawić.
vis1939 Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 Przecie wyraźnie wynika z postów autora,że chce ją wyglancować.Czemu mają służyć te brednie o domniemanych plamach,kwasie i charakterze na tym ruskim szrocie? Usunie smołę/syf to będzie można kombinować dalej.remington - niezwykle żałośnie brzmi gdy ktoś kpi z czyjś porad,samemu pieprząc nie lada głupoty...
predi888 Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 Spróbuj może kątówkę/wiertarkę z doczepioną tarczą z korundu(lub innej włókniny ściernej) . Ładnie piwinno smołę zdrapać i nie zniszczyć metalu .
vis1939 Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 Wrzuć ją do betoniarki razem z łopatą żwiru,będzie cacy.
Kriczer Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 predi litości, ja nie chcę nawet wiedzieć jak ty swoje fanty traktujesz
remington Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 Vis, żałosne to są porady bez rozeznania faktycznego stanu rzeczy i ich następstw.Skoro autor chce czyścić do gołego metalu, to należałoby zastanowić się jakie będą skutki podjętych zabiegów.Przy wygrzewaniu w celu prostowania (ok.500-600st.C) wierzchnia warstwa patyny się utleni, w tym cynk, by to jakoś wyprowadzić będzie potrzebna obróbka ścierna.Podczas działania kwasem rozpuszcza się cynk, zostaje czerwony kolor miedzi, który można usunąć poprzez...obróbkę ścierną.Co najważniejsze, w wyniku jakiejkolwiek innej metody odsłonięcia metalicznego podkładu może się okazać, że czerwone plamy miedzi już tam są. Jest to normalny proces korozji ziemnej mosiądzu. Metal traci cynk, pozostają zgrupowania gąbczastej miedzi. Zjawisko postępuje wgłąb metalu, toteż nie da się tego usunąć szlifowaniem.Wobec tego jaki efekt chcemy uzyskać?
Kriczer Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 remington jak się zrobi czerwona to już żadne tarcie papierem nie pomaga...
predi888 Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 predi litości, ja nie chcę nawet wiedzieć jak ty swoje fanty traktujesz"Wiem że to pytanie retoryczne ale ...Jeśli jest rdza i brak szans na farbę to włóknina ścierna jest najmniej inwazyjną metodą jej zdrapywania (nie licząc kwasów , odrdzewiaczy,elektrolizy i autolizy ) . Ewentualnie co do tematu - na stacjach benzynowych są preparaty do usuwania smoły z nadwozia ,spróbuj tym .
Cyrograf15 Napisano 4 Grudzień 2013 Napisano 4 Grudzień 2013 Z wątku robi się pyskówka, czego nie lubię. Upraszm o merytoryczne wypowiedzi, kolejne osobiste wycieczki zaowocują kartkami!Wojtek
traper6 Napisano 8 Grudzień 2013 Napisano 8 Grudzień 2013 To wszystko zależy od tego kto co lubi i w jakim stanie lubi mieć kolekcję. Jeden woli mieć w oryginalnej patynie,utytłane w błocie, rdzy, czy innym syfie, a inny chce mieć wypieszczone i świecące.Na fotce obok jest zapał austriacki M12 po piaskowaniu, przetarciu papierem wodnym 500 i lekkiej polerce filcem z pastą polerską.
traper6 Napisano 8 Grudzień 2013 Napisano 8 Grudzień 2013 A w takim stanie go kupiłem. Tak wyglądał po piaskowaniu.
arbeiter Napisano 8 Grudzień 2013 Napisano 8 Grudzień 2013 Z tym piaskowaniem nie do końca macie racje. Ja mam w pracy maszynę do piaskowania szklanymi kulkami, które są drobniejszeniż sól.Efekt jest bardzo dobry wystarczy lekka polerka i mamy powierzchnię jak lustro.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.