Skocz do zawartości

Allegro - weryfikacja oryginalności vol. 13


huk 100

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 218
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Micjał1...9 hahaha, udowodniłem Ci ze bagnety są oryginalne i że to nic nadzwyczajnego bo to popularesy, pozostali Forumowicze to samo Ci powiedzieli, a Ty dalej twardo (się kompromitujesz) twierdzisz ze to kopie :)) zeby tylko nie przyznać się do błędu. Jakie to piękne a zarazem typowo polskie :))

Swoją kolekcję pokazywałeś w dziale asze odkrycia". wiesz, prosta sprawa - każdy potrafi cos wykopac, ale kupic w idealnym stanie nie kazdy bo nie stać i tyle. Chcesz kopac, lubisz kopać, ok, nic mi do tego, ale nie angażuj w spór miedzy nami pozostałych Poszukiwaczy bo to nieładnie (ja tez czasem kopie, ale to bardziej z naukowego punktu widzenia).

Zakończmy już tą dyskusję, jak coś to PW. I taki apel na koncu - jak ktoś się na czymś nie zna to niech się nie wypowiada w danym temacie bo tylko w ten sposób oszukuje i wprowadza ludzi w błąd. A to forum wszak za fachowe uchodzić ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bułgarskie remonty bagnetów 95 - cechy charakterystyczne, występujące łącznie w danym bagnecie - lub tylko kilka z nich:

1) specyficzne przeszlifowanie głowni oraz głowicy - do iałości" - usunięcie przez to korozji oraz innych uszkodzeń - a przez to nierówna powierzchnia i często brak oznaczeń na progu

2) nowe okładziny - obrobione z grubsza, niedokładnie, wystające często poza obrys rękojeści, drewno surowe, jasne, podłej jakości

3) numer seryjny naniesiony ręcznie (elektrodługopisem) - na jelcu - często jest to kilka numerów po kolei

4) pochwy przeszlifowane - potem zaoksydowane na czarno

5) zaczepy żabki - jeśli były uszkodzone - lutowane na mosiądz - często wyjątkowo niedbale

6) wspomniane już wymienione nity jelca

7) na końcówce pochwy wywiercony mały otwór odwadniający

8) bagnety ze strzemiączkiem na głowicy - strzemiączko usunięte

Te bagnety są bardzo popularne, tanie - nikt tego nie podrabia jak do tej pory. W Bułgarii były używane przez żandarmerię - nawet nie przez wojsko. W szczycie wysypu kosztowały w hurcie 10 Euro sztuka.

Dziwię się bardzo, że tak popularny i prosty" bagnet może stanowić oś czyjegoś sporu... Co będzie w wypadku naprawdę rzadkich bagnetów ? Strach pomyśleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty w dalszym ciagu prowadzisz ten spor wypowiadajac sie w sposob niezwykle egoistyczny - nie znasz moich finansów - w zwiazku z czym skad taki wniosek? gdybym chcial to bym kupowal w wiekszosci a nie kopal, a tez mi sie zdarza kupic tak sie glupio sklada - ale nie robi to ze mnie lepszego a juz na pewno sie z tym nie obnosze. :)

Dodatkowo napisales ze wykopac kazdy potrafi a kupic to juz nie kazdy bo nie kazdego stac - a to ci dobre, ja mam odmienne zdanie, nie kazdy potrafi cos wykopac - bo ma slaby sprzet, bo miejsce kiepskie, bo brak cierpliwosci, lub miota sie po lesie bez doswiadczenia bez odpowiedniego przygotowania to i efektow brak. a kazdego wlasnie stac zeby cos kupic, nawet raz na czas - np pare szpejow do kolekcji w stanie takim lub innym - za 100 lub 1000 - mamy wiec chyba 2 rozne hobby i inne podejscia do sprawy i zycia :)
I nie widze zeby angazowany w spor zostal ktokolwiek z postronnych forumowiczów.

I na koniec; jesli naprawde wszystko sprowadzasz do kasy to nie jeden kowalskiego fant z ziemi - wart jest wiecej niz jakis tam twoj magazynowy bagnet :) ale przeciez nie o kase w tym hobby chodzi, co ? a moze jednak? to dzial do id, kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie, ja wyrazilem swoja, ty swoja i wszyscy szczesliwi.

W tym momencie mysle ze wszystko zostalo juz powiedziane. To nie ja mam karteczke przy nicku a juz nie jeden dostal atakujac mnie bez powodu, pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwagę kieruję do napisanych tu wcześniej postów przez niektórych użytkowników.

Jak już kiedyś wspomniałem, gdyby decyzja należała do mnie - zlikwidowałbym całkowicie wątki tego typu.
Skoro już są, to po to aby udzielać konkretnych, rzeczowych odpowiedzi.
Od tej chwili, jakiekolwiek przepychanki słowno-muzyczne, wbijanie szpileczek, plucie - będzie skutkowało wręczeniem ładnego, żółtego wafelka.

Proszę mieć to na uwadze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zachęcam innych do identyfikowania bo nie będę mógł poświęcać tu teraz tyle czasu ile wcześniej :) ale zawsze rzucę okiem na świeży narybek który po dwóch postach trzęsie kopiarzami na allegro i miesza im szyki :):):):) -pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest trochę czasu, więc dopytaj o sygnatury, bo powinny być. Szabla rzeczywiście odbiega nieco od typowych wzorców dla pruskich" (cudzysłów, bo zwykle tak określa się też szable bawarskie, saskie itd.) szabel ze względu na brak obejmy z nitem przy rękojeści. Ale spotkałem się z tak wyglądającymi szablami M1811 w wersji oficerskiej. Podobne też były oficerskie szable bawarskie z połowy XIX wieku. Na początku brałem też pod uwagę jedną z odmian brytyjskiej P1796 lekkiej kawalerii, ale tamte miały inne głownie.
Mimo wszystko każda z szabel jakie widziałem miała sygnatury producenta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie daje mi ta szabla spokoju, bo wygląda na oryginalną, chociaż dość mocno przeszlifowaną. W jednym z katalogów znalazłem na aukcji taką szabelkę http://www.thomasdelmar.com/Catalogues/AS121207/lot061.jpg
nie ma też żadnych bić.
Przeglądając różne źródła znalazłem najbardziej podobne szable (ale bardziej dekoracyjne wykończenie) z początku XIX wieku i były to szable z Saksonii. Też nie mają bić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie