niechludow Napisano 28 Sierpień 2013 Autor Napisano 28 Sierpień 2013 Na prośbę rodziny z Ukrainy staram się wyjaśnić okoliczności śmierci ich krewnej ( Яшная Ольга Ивановна),która została zrzucona ze spadochronem do Polski, na terytorium zajęte przez Niemców. Było to 18.08. 1944 . Według rosyjskich dokumentów zginęła 31.10.1944 roku w rejonie Częstochowy, jeśli przyjąć, że Ченстохов to Częstochowa. Zdaniem rodziny Olga Jasznaja wraz z dwoma nn kolegami została otoczona w jakimś magazynie" na terenie Częstochowy i aby nie poddać się Niemcom rozerwali się granatami. Olga jest pochowana w Sandomierzu. Czy ktoś z kolegów operujących" w Częstochowie lub inny obeznany kolega może potwierdzić takie zdarzenie? Potrzebna każda informacja. Zdrów
piters Napisano 29 Sierpień 2013 Napisano 29 Sierpień 2013 Przydatna byłaby jedna informacja: nazwa oddziału lub nazwisko dowódcy.
steell Napisano 29 Sierpień 2013 Napisano 29 Sierpień 2013 Dziwne, zginęła w Częstochowie a została pochowana w Sandomierzu zwłaszcza że w Częstochowie jest kwatera żołnierzy radzieckich.http://my.opera.com/Berghof-Piotr/albums/show.dml?id=212323?&abc=&page=4&skip=60&show=&perscreen=20
niechludow Napisano 29 Sierpień 2013 Autor Napisano 29 Sierpień 2013 Dziwne, ale nie do końca biorąc pod uwagę utajnianie działań разведчиков. Rodzina tej dziewczyny dopiero w 80- tych latach otrzymała informację o miejscu pochówku. Wcześniej wszystko było секретное. Prawdopodobnie w skład jej grupy wchodził sierżant Ярославцев Дмитрий Семенович ( jest na Memorial. ru). Zginął tego samego dnia, otrzymał takie same odznaczenie. O trzecim żołnierzu na razie nic nie wiadomo, podobno też sierżant. Dlatego spytałem o to spektakularne zachowanie, może ktoś słyszał. Zastanawiam się też nad nazwą Ченстохов , może to nie Częstochowa...
Czlowieksniegu Napisano 29 Sierpień 2013 Napisano 29 Sierpień 2013 A co oni robiliby w sierpniu aż tak daleko od frontu i tak wcześnie wobec planowanej ofensywy?Chyba, że w standardzie Stawka miała takie wycieczki".
piters Napisano 29 Sierpień 2013 Napisano 29 Sierpień 2013 Ano to, że właśnie latem 1944 rozpoczęto przerzut grup wywiadowczych i dywersyjnych mających przygotować teren i zdobyć informacje dla potrzeb dalszej/kolejnej ofensywy. Jak napisałeś, wycieczki takie były standardem.Kluczowa będzie jednak informacja o jaki oddział/grupę chodzi; być może uda się odtworzyć jego szlak bo z doświadczenia wiem, że nazwy geograficzne, a zwłaszcza daty nie muszą być prawdziwe. Przecież musiał być jakiś dowódca. Sierżanci nie dowodzili takimi oddziałami.
beaviso Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 W tej sprawie nietypowe są 2 rzeczy:- skoro śmierć nastąpiła na terytorium wroga (w październiku Częstochowa była niemiecka), to skąd Rosjanie mieli dostęp do ciała, aby w ogóle mówić o miejscu pochówku Jasznajej na swoich cmentarzach? Powinna raczej być propawsza biez wiesti"- jeden z dokumentów, w których widnieje nazwisko Jasznaja jest nietypowy - stworzony w 1994 we współpracy z PCK. Polecam wczytać się w jego 2 pierwsze strony, o co chodzi (pismo wprowadzające), ja nie mam na to czasu ani nie znam tak dobrze rosyjskiego. Na podstawie spisów z woj. gdańskiego widzę, że chodzi o nową lokalizację grobów - dla wymienionych w nim żołnierzy jest poprzednie miejsce pochówku i aktualne, które potrafią się od siebie różnić. Często poprzednie to jakaś wiocha bez cmentarza zbiorczego, a nowe miejsce to jeden z istniejących do dziś cmentarzy. W przypadku Olgi oba miejsca wyjątkowo brzmią Sandomierz", czyli że jej ciało wcale nie było przeniesione z daleka. Kompletnie nie wiem jak może to się odnosić do śmierci w zajętej przez Niemców Częstochowie.Idąc zaś tropem Dmitrija Jarosławcewa natrafiamy na dokument ze stycznia 1945 wskazujący ofiary poniesione przez sztab oddziału rozpoznawczego 1. Frontu Ukaińskiego. Co ciekawe, prawie wszyscy są, zgodnie z moim wcześniejszym przypuszczeniem przepadli bez wieści", oczywiście bez miejsca pochówku. W tym dokumencie widnieje także Olga, choć pod inaczej brzmiącym nazwiskiem (jedna litera się różni, ale osoba na pewno ta sama - Яшняя).Ale Olga i nie Dmitrij wyjątkowo są zmarli" 30.10.1944, a nie przepadnięci", choć ta adnotacja jest przekreślona czerwonym tuszem (inne też są skreślone, ale na zielono). Miejsca pochówku brak, jest kreska.Jeszcze taka uwaga. Oboje nie są ubici", tylko pagibli". Taka różnica w stosunku do standardowego wyrażenia ubit w boje". Nie wiem czy to coś może znaczyć. Zginęli, a nie polegli.M.
piters Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Właśnie, też myślę tym torem, co kol. Beaviso. W spisach погиб" to zwykle np. w katastrofie samolotu, a poległy w boju to rzeczywiście убит". Jakąś informacją do sztabu razwiedki 1.FU nie należy się dziwić - wszak łączność działała i na pewno także raportowali straty. Natomiast skąd się wziął Sandomierz i Częstochowa - nie wiadomo. Rejon Częstochowy" może być duży, zależy jakiej mapy używamy. Grupy partyzanckie w Gorcach też określano ogólnie, że działają w rejonie Krakowa, czy Nowego Sącza - a przecież różnica to 50 km. Niektóre oddziały się przemieszczały i może tu tkwi sedno. Natomiast w październiku 1944 rejon Sandomierza to był już zdecydowanie swój" teren więc śmierć z rąk Niemców mogła nastąpić tylko kawałek od tego miasta. Kluczem wydaje mi się ciągle ustalenie, co to była za grupa. Znając oddział, być może udałoby się prześledzić jego rejony działania, wtedy okazałoby się czy rzeczywiście rejon Częstochowy - a być może nawet natrafić na ślad tej potyczki. Dla rejonu krakowsko-kieleckiego istnieje np. obszerna praca prof. A. Fitowej(obecnie niedoceniana, bo wiatr wieje w inną stronę). Jest tam omówiona historia około 20 oddziałów partyzanckich na tym terenie, w tym kilku grup wywiadowczych 1.FU, a także oddziałów sztabów i zgrupowań partyzanckich oraz oddziałów bezpieki.
niechludow Napisano 30 Sierpień 2013 Autor Napisano 30 Sierpień 2013 beaviso daj namiary na ten dokument z 1994 r
woytas Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Фамилия Яшняя Имя Ольга Отчество Ивановна Дата рождения/Возраст __.__.1921 Место рождения Украинская ССР, Днепропетровская обл., г. Новомосковск, с. Животиновка Дата и место призыва 20.10.1943 Ново-Московский РВК, Украинская ССР, Днепропетровская обл., Ново-Московский р-н Последнее место службы 1 Укр. Ф Воинское звание ефрейтор Причина выбытия погиб Дата выбытия 30.10.1944 Название источника информации ЦАМО Номер фонда источника информации 58 Номер описи источника информации 18003 Номер дела источника информации 437
niechludow Napisano 30 Sierpień 2013 Autor Napisano 30 Sierpień 2013 Ten mam, chodzi o jakiś dokument sporządzony w 1994 we współpracy z PCK
woytas Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Zaatakuj tu:http://www.sgvavia.ru/forum/201
piters Napisano 30 Sierpień 2013 Napisano 30 Sierpień 2013 Sorry za drobną pomyłkę - prof. Fitowa pisała o BCh, a o partyzantach sowieckich oczywiście prof. Paczyńska :)
beaviso Napisano 31 Sierpień 2013 Napisano 31 Sierpień 2013 Jasznaja w dokumencie j.w.na wcześniejszej stronie występuje w grupie pochowanych w woj. tarnobrzeskim, miejscowość: Sandomierzpoprzednie miejsce pochówku: SandomierzM.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.