bagnet niemiecki z polską pochwą

[HASAG40]

witam wczorajszy wypad zaowocował w taki bagnet niemiecki, ale zaznaczyłem na nim coś co mnie zaciekawiło po wyczyszczeniu.Bagnet ten ma wybity tylko sam numer bez żadnej nazwy producenta ani skrótów,na głowni tylko data 39 na grzbiecie oraz numer 3114 posiada pochwę chyba od polaka? ponieważ pochewka ma nitowany zaczep od pochwy oraz nit na górze po środku a z boku zamiast śrubki jak w niemieckich jest taka blaszka wypustka nie wiem jak to nazwać fachowo:-)jest także różnica w końcówce pochwy,jest bardziej smukła oraz zakończenie w postaci kuleczki jest inne.Mam nadzieję że w miarę sensownie to opisałem i jakoś da radę to rozszyfrować:-) z góry przepraszam za fotki ale robione starym telefonem bo aparat mi siadł

[HASAG40]

taki było po wyjęciu

[HASAG40]

druga fita

[HASAG40]

a nawet ładne ostrze wyszło:-)

[HASAG40]

a zapomniałbym dodać żabka sygnowana z roku 1938 a bagnet 1939r.

[viator01]

A czy z drugiej strony jest też nit. Na pierwszy rzut oka wygląda na polską pochwę z Radomia. Ale one miały raczej nity po obydwu stronach. Perkuny miały najczęściej śrubkę. Kulka też nie jest owalna - wygląda na polską.

[viator01]

Podejrzewam, że pozostają tylko dywagacje, bo trudno będzie ustalić skąd się wzięło to cudo. Stan zachowania rzeczywiście dobry. Gdyby była w numerze piąta cyfra, to dziwne, ale mógłby to być dowód na to, że bagnet nie wyszedł w ramach normalnych dostaw dla wojska i uwiarygodniał Twoją teorię o wprowadzeniu w ostatniej fazie wojny. Być może tego bagnetu nie używał żołnierz i dopiero pod koniec wojny poszedł na front, gdy Niemcy brali każdego. Znalezisko jednak ciekawe i gratuluję trafienia.

[HASAG40]

nity ma po obu stronach

[viator01]

To pasuje do pochwy do bagnetu wz. 28 produkowanej w Radomiu. O ile pamiętam miały one 35 mm szerokości, a perkunowskie o jakieś 2 mm mniej.

[viator01]

Teraz doczytałem to, co dopisałeś. Niemcy przejęli sporo polskich bagnetów i pochew. Niestety narobili sporo bałaganu, bo trochę mieszali rozkompletowując je. Pochwa Radomiaka pasowała do wszystkich bagnetów, więc chętnie ją stosowano, trzeba było tylko zmienić kolor, bo polskie od 1935 roku nie były czarne. Jest też sporo polskich bagnetów zniemczonych - były na nich wybite niemieckie numery.
Mnie jednak zastanawia, że piszesz o braku nazwy lub kodu producenta na bagnecie. W przypadku tych produkowanych przed wojną i w jej pierwszej połowie nie spotkałem się z takim przypadkiem, tym bardziej, że ma numer. Fajnie byłoby, jakbyś zrobił fotki tych numerów, łatwiej byłoby stwierdzić, czy nabite przez producenta.
Może bagnet kupiony prywatnie, a numery dobite później.
Warto poszukać też, przede wszystkim na głowicy, bicia Waffenamt, może się zachowało.

[bert.F]

Witam,dlaczego tylko dywagacje? trzeba uruchomić zatrzask albo zdjąć okładziny[z tym może być problem]i będzie wiadomo czy bagnet orginalny od 39 czy remontowany składak.Piąta cyfra w numerze serii wcale nie uwiarygodnia teori o wprowadzeniu bagnetu do służby pod koniec wojny,pięciocyfrowy numer może występować na bagnetach policyjnych i bagnetach wyprodukowanych przez Machinenhaus Ferlach [Austria].Ferlach od razu można wykluczyć z powodu roku produkcji i braku numeru kontrolnego pod głównym numerem, a policyjny też bo na bagnecie kol.HASAG40 jest zwykły 4 cyfrowy numer z literą pod jedynkami przy zbroczu

[HASAG40]

bagnet trafiony na mierzeji ostatnie walki 45r czyli przeszedł całą kampanię od 39-45r więc dużo widział" to dla mnie szczególnie cenna zdobycz!Co do bić nigdzie nie widać nic poza tymi numerami które są nie jak zwykle bite mniej wiecej na środku ,tylko przesunięte do lewej krawędzi piszę to ponieważ może to mieć jakieś znaczenie?z drugiej zaś strony ostrza powinien być napis lub kod producenta itd.Tutaj tego nie ma a bagnet jest na tyle w dobrym stanie że nie ma mowy o jakimś brudzie czy wżerach iszczących"te bicia na grzbiecie ostrza 39 czyli data jak w większości niemiaszków:-) trochę już tej szwabizny widziałem ale takiej sztuki bez bić producenta i to wczesnej w dodatku nie widziałem szczerze wogóle:-)jutro zrobię fotki jak naładuję aparat

[HASAG40]

witaj
tak jak ten po lewej jest mój sygnowany tylko że jednak 1.4 tak jest na 100% u mnie wybite.Okładzin nie ściągnę niestety niech zostana jak są,szkoda psuć musiałbym przewiercić a to oznaczałoby zniszczenie bagnetu,dlatego zostawiam temat już w spokoju:-)i tak juz chyba nie wyjaśnimy zagadki bagnetu ,także panowie dziękuję za poświęcony czas oraz za info.pozdrawiam

[por.pil.020]

Hasag, Bjar - dzięki! :)

bert.F - nie, bagnet nie ma zadnych reichswehrowskich bić czy odbiorów, natomiast odbiory I wojenne jak najbardziej.
Zdobycz własna, wyciągnąłem go razem z kumplem wraz z wieloma zwykłymi" II wojennymi 84/98/34. Było tez tam kilka zniemczonych polaczków.

Huberts - jak mam rozumieć Twój post ???

[viator01]

Myślę, że jednak nie ma co dłubać, bo bagnet z czterocyfrowym oznaczeniem jest typowy. Myślałem, ze to 14 jest na przycisku a nie na suwaku. W czasie produkcji stosowało się różne oznaczenia - zależnie od firmy. Twój bagnet pewnie dostał ktoś, kto przez długi czas nie służył na pierwszej linii i dlatego mu się bardzo nie zużył, bo nie był potrzebny. Jest z 1939 roku, a to okres, w którym robił się już pewien bałagan - pojawiło się sporo firm, które chciały zarobić na dostawach do armii i możliwe, że to początkowa faza produkcji, zatem mogły się zdarzyć przeoczenia. Przecież do tej pory znajduje się nowe nieznane bicia. Jak wcześniej pisałem jest to fajny wykopek i nikt nie powie, że składak na potrzeby sprzedaży.

[HASAG40]

dokładnie;-)

[viator01]

Dywagacje, bo nie da się wyjaśnić dlaczego bagnet z 39 roku jest w stanie magazynowym po całej wojnie :)
A co do numeru to na razie widzimy różne rzeczy i czekamy na jego oczyszczenie i ewentualnie demontaż, żeby wiedzieć czy są jakieś dodatkowe sygnowania.

[por.pil.020]

Niekoniecznie, niezawsze numer na zatrzasku był tozsamy z numerem seryjnym bagnetu. Niemniej jednak w tym przypadku raczej jest to komplet.

[HASAG40]

dzięki postaram sie jeszcze pogrzebać przy nim;-)

[bert.F]

Witam,producent to prawdopodobnie Durkopp,poszukaj waffenamt WaA 547

[HASAG40]

Możliwe ale dlaczego akurat Durkopp?chyba w 39 produkował?ale umieszczał swoje logo na bagnetach z tego co widziałem?no chyba że nie wszystkie,ale jeszcze jedno mnie zastanawia pod numerem seryjnym powinna być chyba literka a,b itd.u mnie zaś nie ma jej,jest tak jak napisałem data na grzbiecie oraz numer dziwacznie przesunięty może ktoś w pracy miał zły dzień:-)

[HASAG40]

pusciło szybciej niż myślałem jest oznaczona wafka obok niej cyfry 14 lub 1.4 czy to coś pomoże?

[HASAG40]

bert o wafki to już bedzie ciężko ponieważ rączka nie jest idealna za to ostrze znośne:-)

[bert.F]

Witam,14 dwie ostatnie cyfry numeru serii,czyli zatrzask od tego bagnetu,teraz tylko doczyścić WaA lupa i wszystko wiesz

[HASAG40]

witam wklejam dodatkowe fotki jak obiecałem żabka zdjęta i nasmarowana olejkiem;-)

[torba5]

14 Durkoppa raczej wyklucza
trzeba szukać trochę 14 było
http://en.wikipedia.org/wiki/Waffenamt_codes