Skocz do zawartości
  • 0

Lebel ładunek


kamil99karpik

Pytanie

Napisano
Witam znalazłem kiedyś cały nabój Lebla ale tak zaryłem, że łuska pękła. A tu zdziwienie! Zamiast prochu coś w rodzaju twardej tektury. Zdziwiłem się, popatrzyłem na denko a tam spłonka zbita tak że aż dziura. Zobaczyłem bicia: ART.D 12 ADI.BS 4. Nie potrzebnie został w dołku...

Wie ktoś co to mogło być??? Może ćwiczebny ale zwykle piciski w nich są drewniane a ten był w miedzianym płaszczu.

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Chyba tutaj chodzi rzeczywiście o nabój szkolny - w takim chodziło o naukę ładowania i obsługi broni bez wystrzału. W nabojach ćwiczebnych byłby pocisk np. z drewna, by ulegał zniszczeniu przy wystrzale. Mogły też być zmniejszane ładunki prochowe, gdyż potrzebny był jedynie taki ładunek, który uruchomi ewentualnie automatyczny zamek i ewentualnie przygotować żołnierza na efekty audio :)
Napisano
A jeśli masz zarzuty do reszty moich przypuszczeń, to właśnie znalazłem podobne http://myvimu.com/thread/131-amunicja-szkolna/whole
Napisano
Witam znalazłem kiedyś cały nabój Lebla ale tak zaryłem, że łuska pękła. A tu zdziwienie! Zamiast prochu coś w rodzaju twardej tektury. Zdziwiłem się, popatrzyłem na denko a tam spłonka zbita tak że aż dziura. Zobaczyłem bicia: ART.D 12 ADI.BS 4. Nie potrzebnie został w dołku...

Wie ktoś co to mogło być??? Może ćwiczebny ale zwykle piciski w nich są drewniane a ten był w miedzianym płaszczu.
Napisano
Po mojemu to nabój służył do przenoszenia nasączonych czymś palnym pakuł" do zapalniczki.
Szkolniak powinien mieć cechy odróżniające go od bojowego,a napchanie oliwionych pakuł dla ciężaru jest delikatnie mówiąc niedorzeczne
Pozdro.
Napisano
OK, wiem że miało mnie nie być już, ale się poboczne wątki pojawiają. Zatem pytam: czy byłoby trzeba przechowywać naoliwione pakuły do zapalniczki? Jeśli była benzynowa, to pakuły długo służyły a napełniało się ją benzyną - to raczej knot się spalał.
Kamil,
a może łuska była przynajmniej moletowana, to zawsze jakiś znak rozpoznawczy - sprawdź dokładnie - to coś by wyjaśniało, a moletowanie może jest mało widoczne po latach w ziemi.
Napisano
Odnośnie świń i porcelany,choć odnosi się to także do Twojego całokształtu na forum:

Mogły też być zmniejszane ładunki prochowe, gdyż potrzebny był jedynie taki ładunek, który uruchomi ewentualnie automatyczny zamek"
- Nabój bez pocisku bojowego(ćwiczebny) nie spowoduje prawidłowego działania automatyki broni nawet z pełnym ładunkiem.

wypełnianie pakułami (konopnymi) było sposobem na utrzymanie masy naboju"
- nikt żadnej masy nie próbował tym utrzymywać,bo i po kiego grzyba?

A przy okazji, skoro była mowa o nabojach jako nieśmiertelnikach (z kartką z danymi żołnierza), to słyszałem, że miały one pocisk włożony odwrotnie, żeby było łatwo zidentyfikować tę funkcję"
- mogły,co nie zmienia faktu że nie jest to żadną regułą i mogło znaczyć cokolwiek - http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=465470
Napisano
Jeśli była benzynowa, to pakuły długo służyły a napełniało się ją benzyną - to raczej knot się spalał"
Zgadza się,o ile ma się dostęp do benzyny.W innym wypadku skitranie na zapas nasączonych pakuł ma sens.Łuska z 1912r,więc i dostępność czegoś do zalania była w tym okresie ograniczona.
Oczywiście to luźne domysły jak reszta wersji w tym wątku i nie śmiałbym się przy tym upierać.Poza gdybaniem nic tu się raczej nie ustali.
Napisano
Ładunki tego typu miały (szkolne) miały z zewnątrz widoczne znaki, które pozwalały na ich łatwe odróżnienie od standardowych, a wypełnianie pakułami (konopnymi) było sposobem na utrzymanie masy naboju.
Napisano
A przy okazji, skoro była mowa o nabojach jako nieśmiertelnikach (z kartką z danymi żołnierza), to słyszałem, że miały one pocisk włożony odwrotnie, żeby było łatwo zidentyfikować tę funkcję.
Napisano
Oj to tutaj pojechałeś Visie mój kochany że właśnie tymi świniami zaśmierdziało :)

Zarzut pierwszy - poczytaj do czego służył odrzutnik np. w Browningu wz. 28

Zarzut drugi - chociażby dla zachowania realizmu - podczas ładowania karabinu np. z łódki z pięcioma nabojami masa wbrew pozorom ma znaczenie, to samo dotyczy zakładania taśmy - popróbuj sam (taki nick zobowiązuje)

Zarzut trzeci - ok, w tym przypadku zapomniałem dodać czasami", ale to logiczne, bo sowieci nie mieli zasad jednolitych co do przechowywania takich nieśmiertelników i może łatwiej było znaleźć właśnie taki na polu bitwy.

A poza tym zobacz jak szybko się uczę - wszystko zmieściłem w jednym poście. A to wszystko Twoja zasługa.
Napisano
Rzeczywiście to sens by miało, gdyby pakuły nie były naoliwione, alo to już też gdybanie.
Zatem Kamil znalazł coś, co mogło pełnić dwie funkcje. Tak mi przyszło jeszcze do głowy, że można byłoby sprawdzić, co ze spłonką - bo pisał, że jest tam dziura - wtedy ten trop z nasączonymi benzyną pakułami by odpadał, bo nabój musiałby być w miarę szczelny.
Napisano
Viator, bzdury piszesz i jeszcze w to glebiej brniesz.

- porownaj mase poszczegolnych rodzajow amunicji (slepa, szkolna, p-panc, pociski lekkie i ciezkie, do kb i ckm)
- popatrz na przekroje amunicji slepej (z drewnianym pociskiem) - co jest pomiedzy pociskiem a prochem?
Napisano
Zadzwoniłem do kolegi, żeby po niego skoczył (był ze mną jak go znalazłem) i okazało się, że to nie tektura tylko pakuła i teraz to całkiem zgłupiałem....
Napisano
To może wersja Visa być prawdziwa, tylko nie wiem dlaczego te pakuły miały być nasączone olejem a nie benzyną.
Dzisiaj spotkałem mojego eksperta od amunicji i zasugerował, że takie pakuły mogły być stosowane w ręcznie robionym szkolniaku żeby nabój nie został wbity do środka, bo pakuły wg niego łatwiej było napakować niż przygotowywać jakieś kawałki drewna o odpowiedniej średnicy.
Ale to już takie gdybanie bez żadnych dowodów, bo nabój szkolny powinien być jakoś oznaczony, chyba że był np. pocisk malowany jak w wersjach ćwiczebnych. Sam nie wiem co o tym sądzić. Gdyby była ta spłonka całkowicie przebita, to byłoby łatwiej.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie