Skocz do zawartości

jak właściwie uczcić pamięć poległych?


kempa

Rekomendowane odpowiedzi

viator01
oczywiście masz rację, w przypadku poczty niemcy dopuścili
sie strasznej zbrodni, oczywisćie gdyby nie paru fantyków z polskich organizacji paramiltarnych można by tego wszystkiego uniknąć, w szczególności śmierci osób zupełnie postronnych, przy czym sprawa ta została zbadana i dogłębnie
wyjaśniona, odbył sie proces rewizyjny i zostały wypłacone odszkodowania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Które to odszkodowania wszystko załatwiły?
Jak widzę uważasz, że należało już gdzieś o 7 rano pierwszego września zaraz po śniadaniu udać się z białą flagą przed linie niemieckie i poprosić o łaskę oddając cały kraj. Wystarczyło jeszcze wydać wszystkich Żydów i komunistów, a może udałoby się załatwić wszystko po dobroci.
Jak porównujesz zachowanie Czechów do sytuacji Polski, to weź pod uwagę, że biorąc pod uwagę liczebność armii (wraz z możliwościami mobilizacyjnymi) oraz zawarte sojusze i porozumienia międzynarodowe Polacy mogli mieć nadzieję na powstrzymanie napaści. Gdyby nie zachowawcze działania Anglii i Francji oraz nieudolność naczelnego dowództwa istniała szansa na zakończenie tego konfliktu już we wrześniu.
Weź pod uwagę to, że mówimy o pokoleniach, które pamiętały czasy zaborów i może nie chciały powtórki. Nie nam krytykować działania żołnierzy września oraz partyzantów za to, że robili co uważali za stosowne, by ratować ojczyznę. A to, że oddali za nią życie zasługuje na szacunek. A na jeszcze większy szacunek zasługują cywile, którzy bez broni wspierali tych partyzantów w walce, często ryzykując życiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie albo dyskutujecie z Trolem albo z Przedstawicielem Rasy Panów. kiezmarski czytywał chyba inną literaturę. Żadne fakty go nie przekonują-a ja w takim razie zacznę w drugą stronę. Szkoda ze AK nie bayła tak sprawna aby stale likwidować kolejnych ZBRODNIARZY zarządzających fabryką śmierci z odroczonym wyrokiem wykonania jaką była Generalna Gubernia. Najlepiej drastycznie wraz z rodzinami. A najlepszym przykładem że takowe działania przynosiły dobry efekt jest smierć sk... Franza Kutschery. Tak samo bardzo pozytywnym efektem było palenie domostw niemieckich osadników osiedlanych na Zamojszyźnie po wysiedleniu lub zabiciu polskich chłopów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viator01
o 7 to może nie, ale o 11 to juz była najwyższa pora żeby się poddać, jeśli liczyli na pomoc francji to tym bardziej powinni się szybko poddać, żeby jako żywi doczekać odsieczy, przez ich głuptę zginęły niewinne osoby w tym dziecko

HUBERTUS 1656
masz problem ze zrozumieniem zwiazków przyczynowo-skutkowych
pacyfikacji powstania warszawskiego z koniecznością zapewnienia transportu na tyłach działania potężnej armii, dlatego obawiam się, że tak skąplikowanych kwestii jak zapewnienie przeżycia narodu w okupowanym kraju przy jak najmniejszych stratach własnych, też nie zrozumiesz

z resztą nie polemizuje, zamiast logicznie myśleć nakręcacie się fałszywym patriotyzmem, patriotyzm nie polega
tylko na umieraniu ale również na umiejętności zachowania
dorobku narodu i na budowaniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiezmarski czyli według Ciebie-na mogiłach zamiast np napisu u spoczywają trzej bezimienni partyzanci polegli w walce z hitlerowskim okupantem w 1944roku" powinno być tu spoczywają polscy bandyci i degeneraci walczący z dzielnymi przedstawicielami rzeszy na terenach generalnej guberni" tak?
Po pierwsze-u mnie partyzanci polegli w walce nie mieli grobów. Byli zakopani w nocy w przydrożnym rowie. Niemcy jak się o tym dowiedzieli to przyjechał oddział żandarmerii i mieszkańcom najbliższej wioski kazał ich wykopać i połorzyć ciała na środku drogi,tak aby samochody i furmanki rozjerzdzały ciała. Dodatkowo karzdy kto się zbliży do tych ciał zostanie rozstrzelany-takie było obwieszczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jeśli nie przmawiają do ciebie argumenty kolegów np. o obozie zagłady w Oświęcimiu to i tak nic nie zrozumiesz na przykładzie małego muzeum w Palmirach. Następny przykład-w mojej miejscowości wywieziono na Pawiak i do obozów wszystkich męszczyz powyżej 16 roku życia-zapobiegawczo, aby nie stawiali oporu jako POTENCJALNI partyzanci(wojne przeżyło tylko 2 z około 40 w tym mój pradziadek)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak nie mertytorycznie i zupełnie od siebie dodam że jak na tym forum jestem chyba ze 4 lata to takiego gamonia jak ty to jeszcze nie spotkałem. Moge kartona dostać ale naprawde potęznie mnie....podniosłeś mi ciśnienie bredniami które wypisujesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jak piszesz. Tym postem pokazałeś na maksa swój poziom.gratuluje-i podejścia, i tego że możemy tylko pisać-możesz się poszczycić tym że jesteś jedyną osobą z kilku forów, na przestrzeni lat, którą naprawde mam ochote zbić. A to naprawde nie małe osiągnięcie.
Administratorów prosze o zachowanie tych postów aby osoby biorące udział w dyskusji miały szanse zobaczyć argumenty w dyskusji z kiezmarskim(jako osobą która ma racje") kartona moge dostać, ale niech posty zostaną prosze.pozdrawiam
Kiezmarski nie mam juz nic do powiedzenia w dyskusji z Tobą. Ignoruje wszelkie zaczepki. Tyle w temacie.
P.s. Koledzy wróćmy do tematu sprawyjak uczcić pamięć partyzantów"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kempa,
myślę, że może Cię poniosło, bo w gorączce posty piszesz, ale chyba bez obrażania, więc może nikt z modów kartona nie wystawi.
Mój dziadek był partyzantem, który brał udział między innymi w takich walkach http://www.nci.narol.pl/news/2011/04.html
Niestety nawet jakby chciał tylko z UPA walczyć, to chyba Niemcy by tego nie uszanowali - bo miał broń. Dzięki tym partyzantom większość mieszkańców przeżyła, bo w czasie ataku powstrzymywali atakujących, by inni mogli ukryć się w lesie. Moja ciocia do tej pory wspomina jaki gorący był chleb świeżo wyjęty z pieca, bo babcia niosła ją razem z tym chlebem zawiniętą w prześcieradło na plecach, gdy dziadek słysząc pierwsze wystrzały chwytał stena i biegł w stronę walczących. Mógł oczywiście jej pomagać (i to pewnie Kiezmarski zaraz napisze), ale partyzanci woleli odpierać nieprzyjaciela niż przed nim się ukrywać (co i tak niewiele by dało, bo ci szarmanccy Niemcy za bardzo się nie spieszyli, gdy wiedzieli, że UPA polskie wsie atakuje - zawsze na gazie można zaoszczędzić).
Myślę, że rzeczywiście czas zakończyć tę bezowocną dyskusję i wrócić do sedna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst o 38 kolegach... zmroziło mnie.

@Viator - piękna sprawa, byłem tam 2 lata temu.
Niestety, na Kresach - a Narol to już Roztocze, ciągnące się przecież pod Lwów, dziś wschodnia Polska - sytuacja była dużo bardziej skomplikowana niż w centralnej Polsce i GG, o czym zresztą chyba KG często nie pamiętała czy też nie zdawała sobie sprawy. Skończyłem wczoraj czytać wspomnienia A. Pilcha Góry" Doliny", które dobrze pokazują sytuację tam: partyzantka polska, działająca w mniejszości i głównie broniąca ludności, partyzantka sowiecka, oparta na żołnierzach pozostałych po 22.06.41, ludziach wcielanych siłą i kierowana przez byłych enkawidzistów, walcząca z partyzantką polską i terroryzująca ludność bezustannymi rekwizycjami a nawet morderstwami, wreszcie Niemcy, ale ograniczający się głównie do Schutzpunktów, a do akcji przeciwpartyzanckich posyłających głównie formacje kolaboranckie: mongołów", kałmuków", Francuzów itp. Taki kalejdoskop narodów. Żeby było ciekawiej, na pierwszy plan do 1944r. wysuwają się nie Niemcy - za wyjątkiem oczywiście akcji Hermann" i przejścia Zgrupowania do Kampinosu - ale bolszewicy z którymi to głównie walczyło Zgrupowanie.
A na południu dochodzi do tego jeszcze UPA. A w pewnym momencie wszędzie dochodzi jeszcze front. Niezłe bagno.

A co do samej dyskusji: myślę, że niezwykłą częścią tych wspomnień o których piszę wyżej jest wykonany przez Autora i jego kolegów z oddziału spis żołnierzy Zgrupowania. Być może niejednej rodzinie pomogło to odnaleźć jakiś ślad po krewnych (chociaż o miejscach pochówku nie piszą), chociaż w polskich rodzinach kresowych zdarzało się niestety że nie przeżywał nikt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wschodzie Polacy często rzeczywiście z ulgą przyjmowali wkroczenie Niemców i wycofanie Rosjan. Niestety szybko zaczęły się międzynarodowe" rozgrywki tj. donosy a później napady uzbrojonych grup na wsie i miasteczka. Sytuacja była bardzo skomplikowana. Rzeczywiście rodzinom na kresach oberwało się najpierw od sowietów (bo prześladowania i deportacje), później od Niemców i ich pomocników różnej nacji, a po tym wszystkim znowu przyszli sowieci (i różnie bywało). A partyzanci w czasie okupacji byli jedyną siłą, która mogła obronić mieszkańców przed Niemcami (bo wywozili na roboty i do obozów) i Ukraińców (bo napadali na wsie). Trochę światła na klimat, w którym przyszło tamtym ludziom żyć i walczyć mogą rzucić teksty na tej stronie http://www.stankiewicze.com/ludobojstwo/index.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viator01
na błędach ortograficznych się nie znam,
a moje rozumowanie jest logiczne, spójne
i z punktu widzenia ofiar (w tym tych co
przeżyli) prawidłowe, a jeśli takie nie
jest to udowodni to, tylko nie pisz że dzięki
paryzantom alianci wygrali wojnę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się udowodnić niczego komuś, kto ma własną logikę. Szkoda mojego czasu.
A co do aliantów, to sami pewnie też by wygrali wojnę. Nie wiem tylko czy Polacy mogliby być Polakami, ale Ty tego nie zrozumiesz, bo za młody jesteś. Ty na pewno wybrałbyś drogę słowacką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiezmarski wytłumaczę Ci jak prostemu chopu bo aluzji kolegów odnośnie Palmir nie zauważyłeś.
Odnośnie Powstania:Niemcy w Warszawie szybko udrożnili sobie arterie komunikacyjne-Powstańcy nie zdołali zająć mostów,lotnisk i Cytadeli.Po przebicu arterii komunikacyjnych mogli własciwie Powstanie zostawić swojemu losowi lub jeszcze zawrzeć rozejm i zagmatwać sytuację polityczną w tym rejonie Europy. Mordowali z głupiego zwierzęcego zbydlęcenia i całkowicie bez wojennej logiki.
Na terenach okupowanej Polski brak oporu nie dawał jakichkolwiek gwarancji przezycia-przykład mordowania polskiej inteligencji i kleru w Palmirach oraz na terenach wcielonych do Rzeszy. Przykład ludności Żydowskiej którą wywieziono do Niemieckich Obozów Zagłady.Przykład Kresów. Co więcej opór i elminacja znaczniejszych dostojników niemieckich-jak Franz Kutschera spowodowały spadek represji. Zbrojny opór na Zamojszyźnie doprowadził do zaprzestania eksterminacji ludności polskiej i zaniechania niemieckiej akcji osiedleńczej-Polacy w odecie za palenie i mordowanie polskich wsi robili to samo z osadnikami. Jak widać dało to do myślenia rasie panów. Dla Warszawy wyznaczono znacznie wczesniej-zerknij sowbie w Wiki(jedynym Twym źródle wiedzy quazi historycznej)co to takiego był Plan Pabsta i powiedz mi jakimi to humanitarnymi środkami planowali NIEMCY (znajdź w Wiki kto to taki) osiągnąć redukcję ludnosci z około miliona do 130tys mieszkańców. Chłopie skoro Ty nie kojarzysz żadnych faktów historycznych to z jakiego równania możesz wyciągnąć logiczne wnioski? Na czym je oprzesz oprócz swego założenia?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viator01
istnienie państwa polskiego,
bo chyba to masz na myśli,
pomiędzy niemcami i rosją
jest w interesie usa + gb,
i to oni zdecydowali o niepodległości
polski"


Bardzo bym prosił o rozwinięcia tej wspaniałej" myśli politycznej z wyszczególnieniem źródeł oraz o którym okresie piszesz-wciąż trwa rekrutacja do Ministerstwa Spraw Zagmatwanych. Masz wielkie szansę,polece Cię w resorcie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli mam rozumieć że polaków z jakiś względów
niemcy chcieli unicestwić, a dlaczego nie
zamierzali tego samego uczynić ze słowakami, czechami,
litwinami, ukraincami, rumunami, bułgarami itd ??

co do udowodnienia moich tez odnośnie takich szczegółów
jak zamojszczyzna itd materiałmi źródłowymi
to oczywiscie to jest bardzo trudne, ponieważ od
piędziesięci lat jest prowadzona akacja dezinformacyjna,
skoro ipn miał problemy aby ustalić co się stało w jedwabnym,
to szanse na szczegółową analizę akcji niemickich na zamojszczyźnie są niemożliwe, oczywiście również wasze arumenty to również same ogólniki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie