saperfts Napisano 16 Styczeń 2013 Napisano 16 Styczeń 2013 hmm. Czyli można i pędzelkiem delikatnie fosolem maznąc. Przy kontroli tego co się robi nic mu nie będzie i farba się ostanie . robiłem już konserwację helmu wz 50 z grzebieniem. sytuacja była taka sama jak tu-95%farby i rdzawy nalot. Parę minut i elegancko wyglądał. Pędzelkiem delikatnie i przecieranie szmatka. I syf zejdzie.
saperfts Napisano 16 Styczeń 2013 Napisano 16 Styczeń 2013 chociaż teraz mi się przypomniało że na pfe jeden z kolegów trafil krzyż w podobnym stanie . Ogólnie rzecz biorąc , rozebrał go całego. Ramka osobno, żeliwne wnętrze osobno. Środek poszedł do elektrolizy delikatnie i potem konserwacje. Na końcuu po wszystkim ramka sklejona superglu(czy tam innym klejem) szczepiona klamerkami .po całej operacji nie ma nawet małego śladu ingerencji w krzyż. Ale to tak troche poza tematem
vis1939 Napisano 16 Styczeń 2013 Napisano 16 Styczeń 2013 Czy ktoś z obecnych tu wielbicieli kwasów zastanowił się jak wpłynie on na srebrzoną ramkę i co stanie się z rdzewną blachą pod ramką skąd kwasu się nie wypłuczę?Metode trzeba dobierać do przedmiotu,a nie durnie moczyć wszystko w kwasie jak leci.Polecana elektroliza(w sodzie) oczyściła by najdokładniej i najszybciej.Jeśli jednak te zdezelowane resztki farby na tak unikatowej relikwii narodowej jaką niewątpliwie jest ten poniemiecki szrot,są bezcenne to się bawcie...
Blitzkrieg Napisano 16 Styczeń 2013 Napisano 16 Styczeń 2013 Nafta, zeskrobać purchle, detergent, tanina. Tyle w temacie.
pni Napisano 16 Styczeń 2013 Napisano 16 Styczeń 2013 Szkoda takiego krzyża na wszelkiego rodzaju kwasy oraz elektorlizę. Przecież to tylko powierzchniowy nalot i zgadzam się z Blitzkriegiem nafta delikatne zeskorbanie i paraloid b44 koniec.
saperfts Napisano 16 Styczeń 2013 Napisano 16 Styczeń 2013 Visku wiem że kwas to shit:) Chcialem bardziej swoją wypowiedz nt kwasu potraktować jako ironię:))Michał
Jacek P Napisano 16 Styczeń 2013 Napisano 16 Styczeń 2013 Zawsze możesz też zastosować szlifierkę kątową i po nim pojechać - 100% gwarancji na pozbycie się rdzy!Ale osobiście radziłbym oliwka lub nafta plus mięciusia szmatka...
manierka Napisano 17 Styczeń 2013 Napisano 17 Styczeń 2013 witam mam podobny lecz troszke inny przyklad ja dostałem taki krzyż z usunietą farba bo poprzedni właściciel myslał ze to rud i wyczyścił polećcie jak uzupełnic farbę czy ktoś z was juz malował środek możej jakaś farba modelarska polećcie bo szkoda go strasznie to szpeci tym bardziej że to po wojnie uszkodzone pozdrjak znajde czas to fote wstawie
sten Napisano 21 Styczeń 2013 Autor Napisano 21 Styczeń 2013 Pieknie dziekuje za pomoc.Jak bedzie troche czasu to sie za niego wezme.
sten Napisano 28 Luty 2013 Autor Napisano 28 Luty 2013 kwas szczawiowy (tylko na powierzchnie pokryta rdza)mialo byc na 30 minut ale zagapilem sie i wyszla godzina.Potem w myjke dzwiekowa (woda destylowana)na koniec olej do maszyn.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.