Skocz do zawartości

Skrzynka z polskiego Stockesa


grec

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.
Wpadła mi taka skrzyneczka.
Elektroliza odpada (farba, napisy). Kwas szczawiowy będzie OK ? Nie mam z nim doświadczenia, nie wiem jaki będzie efekt końcowy a szkoda popsuć. Może jakieś inne sugestie ?

Napisano
Piękna,proponuje szczawik,farba zostanie.Nie zapomnij o zabezpieczeniu po całej akcji ze szczawiem.Jak to zrobić?Na forum jest sporo opisane,poszukaj.Jak już ją zrobisz wrzuć do Wrześniowe Zaleziska"
Napisano
Dzięki, ale pytam bo jestem dość nieufny jeżeli chodzi o szczawik. Pozostawia czasem zielonkawy nalot na stali i np. zniszczył mi (zmieniła kolor) tablicę emaliowaną. Tak, że do emaliowanych rzeczy odradzam.
Może to jednak jest w tym wypadku wyjście.
Napisano
Spróbuj fosolem po uprzednim usunięciu grubszych purchli rdzy skalpelem i przetarciu szczotą mosiężną.
Badziew w postaci szczawiu odradzam,a szczególnie w obliczu tak zacnego przedmiotu.
Napisano
Najpierw to porządnie wymyj woda z mydłem i miękką szczotką. Zobaczysz co wyszło. A jak odrdzewiać to TYLKO Fosolem.
Napisano
Dzięki panowie.
Umyta, przy czasie zacznę zabawę z pędzelkiem i fosolem.
Czy popularny odrdzewiacz" z firmy Dragon do to samo co fosol ?
Odrdzewiacz chyba jest na bazie kwasu fosforowego, czy przypadkiem fosol nie był na solnym ?
Napisano
Ja np czyszcząc szczawiem jestem zadowolony z efektów. Hełm który czyściłem jest na WZ. Co do stempli tuszowych to nie wiem jak działa na nie kwas - w moim hełmie nie były one w złym stanie toteż nasmarowałem je smarem litowym i tak włożyłem do kwasu. Owszem, farba po kwasie staje się blada. Widać to patrząc na miejsce gdzie był smar ( koło tuszowań)Słyszałem,że po jakimś czasie są problemy z fantem. Visku,możesz mi powiedzieć coś więcej na ten temat ? Jeśli chodzi o moje doświadczenia,to myję w ciepłej wodzie i płynie do naczyń fant koło 7 razy,następnie konserwuję olejem maszynowym\\ rozpuszczonym w benzynie ekstrakcyjnej smarze litowym. Jak do tej pory nie mam żadnego problemu z fantami. Hełmy leżą koło 1,5 roku .
Napisano
Te odrdzewiacze to jeden pies wszystko 30% roztwór" - niekoniecznie,choćby fosol jest dostępny z kwasem w różnych stężeniach.

Słyszałem,że po jakimś czasie są problemy z fantem" - jak przedmiot dobrze wypłukany,zabezpieczony i odpowiednio przechowywany to problemów nie ma.Choć zdania na ten temat są podzielone i co gorliwszy poplecznik Nostradamusa przewiduje masową zagładę przedmiotów moczonych w kwasie,podobno data tegoż armagedonu jest zakodowana gdzieś w starym testamencie.
Jednak najczęściej wynika to z nieobiektywnej obserwacji przypadków,gdy przykładowo klient przemywa hałer po szczawiu pod rynną i po fachowym zabezpieczeniu(olejem kujawski raz tłoczony) wrzuca do zacnej kolekcji w dziurawej szopie.Efekt wiadomy i potem żal jaki to kwas jest do dupy itd.

Ogólnie szczaw jest mocno mniej bezpieczny i przewidywalny od fosolu i jego popularność wynika raczej z łatwiejszego użycia i mniejszych kosztów.
  • 6 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie