Skocz do zawartości

Front wschodni: Krwawy śnieg i Snajper


Gizeh

Rekomendowane odpowiedzi

Druga to Snajper. Z frontu wschodniego na Syberię" Bruno Sutkusa.

Opis z http://www.odk.pl/krwawy-snieg,18937.html:
Wspomnienia niemieckiego strzelca wyborowego z czasów II wojny światowej. Jego podstawowym zadaniem było eliminowanie snajperów wroga. Od niego zależało często powodzenia konkretnego starcia.
W niniejszej pracy autor opisuje kolejne etapy swojego życia, począwszy od dzieciństwa spędzonego w Prusach Wschodnich, przez kurs strzelca wyborowego, piekło wojny na froncie wschodnim, zawieruchę roku 1945, aresztowanie i zesłanie na Syberię, życie w trudnych warunkach tej krainy, aż do czasu powrotu do Niemiec w latach 90. XX wieku.
Całość publikacji uzupełniają skany książeczki strzeleckiej autora oraz dokumenty i fotografie z jego prywatnego archiwum."


Obie książki wydane były wcześniej na zachodzie. Opinie na Amazonie lepsze w przypadku Krwawego śniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...
Kolego Perun wczoraj skończyłem czytac Snajper. Z frontu wschodniego na Syberię" Bruno Sutkusa. Do rzeczy :
- książka ma 217 str. z czego doświadczenia frontowe zajmują 72 str. reszta to opisy pobytu autora na Syberii i dalsze losy życiowe
- w owych 72 str z wojny nie doświadczysz tego czego w innych wspomnieniach nie ma tutaj pełnych napięcia sytuacji, emocji itp.( może góra 2 razy )autor przyjmuje bardzo stoicki styl pisania w stylu zauważyłem, namierzyłem, wyeliminowałem "
- wszystkie trafienia autora a miał ich naprawdę wiele są udokumentowane
Moja Opinia:
Kiedy podczas czytania doszedłem do 89 str i zobaczyłem Rozdział Koniec wojny" poczułem się zawiedziony, nie mam jednak zwyczaju odkładania książki w połowie więc doczytałem do końca. Nie żałuję. Losy autora mocno mnie poruszyły, jego tęsknota za ojczyzną i to przez co przeszedł na Syberii są odpowiednią lekturą dla niektórych narzekających na dzisiejsze trudne czasy. Dla mnie Ta książka jest jak idealna dziewczyna: chociaż czytałem lepsze to Ta ma coś w sobie przez co długo Jej nie zapomnę ;) Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obydwie książki warto przeczytać. Zdecydowanie lepiej czyta sie Krwawy Śnieg" - ze względu na lepszy język i opisy, a suchość faktów w wojennej części Snajpera" wynika pewnie z tego, że Sutkus przepisał zawartośc swojej książeczki strzeleckiej. Bez większych emocji, bez zbędnego rozwodzenia się nad okolicznościami przyrody"...
Z zimną krwią, powiedziałbym. Daje dużo do myślenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książka bardzo ciekawa, po tych kilku przeczytanych książkach ciężko mnie zaskoczyć ale w kilku momentach naprawdę nie można się oderwać od książki by śledzić los bohatera. Napewno zapamiętam tą książkę. Daje strasznie wiele do myślenia. Gorąco polecam, warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Bardzo dobra, od razu akcja trzymająca w napięciu do końca. Po prostu kolejna świetna" na szczęście przeżywana jedynie z upływającymi w książce stronami wojenna przygoda bardzo skrupulatnie opowiadająca o przeżyciach autora. Czasami aż trudno uwierzyć że ktoś miał aż tyle farta i przeżył to wszystko w dodatku w jednym kawałku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
  • 2 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie