Skocz do zawartości

Sovereign GT - wymiana doświadczeń vol. 2


krank

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...
  • Odpowiedzi 68
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
OK dzięki, nie znalazłem wcześniej tego tematu :)
Więc tak:
Posiadam dwie cewki, standardową 1000 i snajperkę 800. Sprzęt ten mam od października 2011.
Najpierw czeszę dużą, potem małą. Zawsze daje to duże rezultaty bez względu na to jak dokładnie przeczeszę wcześniej dużą... mała zawsze coś jeszcze wygrzebie i nie odczuwam jakoś spadków zasięgu.
Znajomy który miał pod koniec lat 90. ten sprzęt przez parę lat, mówi mi że skoro nastawiam się tylko na kolor, powinienem cały czas chodzić z małą cewką. Ciekaw jestem co inni na to.
Ogólnie, wykrywacz dobrze sobie radzi wśród żelastwa i na śmietniskach, tylko trzeba trochę pobawić się ustawieniami. Zazwyczaj chodzę z Iron Mask On, ale często dzwoni na kolor czując zardzewiały żeloz, jednak po jakimś czasie da się łatwo odróżnić ten dźwięk od prawdziwego koloru. Wniosek - Iron Mask Always On.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak.

Mała cewka dobra, ale jak dla mnie tylko na poorane pola do lasu się nie nadaje.

Trzeba gęściej przemiatać cewką co jest bardzo pracochłonne i powolne.

Duża cewka ma lepszą odpowiedź gdy np moneta leży przy gwoździu, bo na małej to sygnał słaby.

Nie zauważyłem też jakiejś większej czułości na maleńkie przedmioty, dużą też można maleńkie drobinki wyciągnąć.

Tak jak mówisz, najpierw duża cewka a potem powoli małą na dobicie "miejscówki i mamy optymalnie pozamiatane" :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i przy małej cewce kolor ma słabszą odpowiedź przy żelazie. Ale. Mniejszy obszar wyszukiwania to większa selektywność. I moje ostatnie doświadczenie:
Znalazłem ładny teren, najpierw dwukrotnie przeszukałem go standardową cewką. Wyszło parę monet i innych drobiazgów. Niektóre wycinki terenu nawet trzykrotnie były przebadane.
Potem wróciłem na miejsce z małą cewką, i znalazłem jeszcze 23 monety w tym 2 boratynki co było dla mnie kompletnym zaskoczeniem, to miejsce jeszcze przebadałem zanim miałem Suwerena, wykrywaczami ACE 250 i Proximą, do tego pierścionek i kilka klamer od pasa do pończoch i jeszcze sporo złomu.
Dlaczego tak się stało? Bo teren jest bardzo zaśmiecony żelazem i cynkowymi blaszkami a mała cewka lepiej wybiera monetki spośród śmieci :) Nie wiem czy nie całkiem się przestawię na małą cewkę. Ostatnie doświadczenia bardzo mnie ku temu skłaniają.
Poza tematem - wie ktoś gdzie mogę dokupić samą wtyczkę kabla cewki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, znalazłem taką cewkę.

Te wtyki to najzwyklejsze 7 pinowe zakręcane od mikrofonu od CB. Tylko z nasuniętą termokurczliwą odgiętką. Ale jak wymienisz, to obkleisz taśmą i efekt będzie identyczny.

Żeby nie podawać linków - bo to jednak ieetyczne", a dziś prima aprilis, to podpowiem, że wystarczy wpisać w all... taką sekwencję:

WTYK MIKROFONOWY ŻEŃSKI 7PIN

i będzie tylko jedna pozycja i to będzie ten.

Pozdrawiam, K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!
Tylko że mi idzie o to, że wtyczka jest sprawna ale zakrętka ma inny skok gwintu niż przy gniazdku (wtyczka dużej cewki ma taki sam skok jak na gnieździe). Efekt tego taki, że mimo zakręcenia by wtyczka nie wylatała posiada ona luz, co daje lewe sygnały przy majtaniu kablem - a puszkę z elektroniką trzymam w torbie po masce pgaz. Kabel nie jest złamany, sprawdzałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest dobra na czystym terenie lecz gdy jest dużo liści lub bruzd to już zasięg leci na łeb..

No i mniejsza średnica zmusza do wolniejszego i dokładniejszego przemiatania, stąd większa ilość fantów.

Lecz niestety gdy drobnica leży na ziemi j drobne złotko i malutkie denarki" lub pole jest świeżo poorane to sower wypada słabiutko..dlatego to jest następny powód który skłania mnie do jego zmiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bawiłem się przemiataniem szybkim i wolnym i było prawie bez róznicy... Te 23 monety w 90% przypadków znalazłem przy szybkim przemiataniu, szybszym niźli na dużej cewce. To mnie dziwiło bo wszyscy mówią że to powolny sprzęt. Przy dużej cewce tak, może, ale przy małej jest widocznie nieco inaczej.
Fakt że teren był czysty ale i w kłębach trawy (cewka 5cm ponad powierzchnią) też sporo naznajdywałem.
Z kolei ten mój wyżej wspomniany kolega do lasu zakłada też tylko małą cewkę.
A że chłop się nastawił na denarki to sprzedal Sowę i kupił Explorera II. I sobie chwali, choć mówi że godzina ze słuchawkami na uszach i łeb kwadratowy od dźwięków" :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kometes - bo głównie zależy, czy gniazdo cewki (to w obudowie) jest przykręcane od środka, czy od zewnątrz. Zwykle te przykręcane nakrętką od zewnątrz mają większy skok gwintu, niż te od gniazd przykręcanych od wewnątrz - ich gwint jest drobniejszy, o mniejszym skoku.

Pozdrawiam, K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Witam czy ktoś z was może mi jakoś łagodnie" opisać jak:


rozróżniacie w terenie śmiecia kolorowego od czegoś wartościowego

czy często zdarza się wam, że sprzęt zawyje a pod cewką zardzewiały śmieć - jak go rozróżnić

zastanawia mnie czy ktoś wsłuchuje się w sygnał wiodący przy drobnicy. Większość pisze że kopie tylko wyraźne i czyste sygnały. Często jest tak że sygnał wiodący daje o sobie we znaki co chwile .. umiem wyłapać przedmioty dyskryminowane, ale jeszcze nie do końca opanowałem sygnały które wyją wyższym tonem, Przez to zastanawiam się czy dużo mogłem ominąć.

Na chwile obecna staram się kopać czyste mocne sygnały.

Z wykrywaczem w terenie byłem z 4 razy.

Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nickiel - używam 15x12 S.E.F. Detecha i jak dla mnie jest to optymalna cewka - zwiększając nieco zasięg na średnie i większe cele nie gubi przy tym ultra drobnicy. Wagowo też nie jest najgorzej, choć oczywiście te Minelaby to ergonomiczna katastrofa:-)
AoT_Hunter_PL - tego nie da się łagodnie" opisać.. To w dużym skrócie kwestia osłuchania i wyczucia swojego sprzętu, która po prostu przychodzi z czasem. Absolutnie niezbędne są do tego słuchawki i wyłapywanie niuansów dźwięku i właśnie odpowiednio ustawiony sygnał wiodący. Postaraj się uczyć Sovereigna kopiąc wszystkie sygnały i zapamiętując charakterystykę dźwięku. Powyżej jeden z kolegów napisał, że nie ma róźnicy w efektywności pracy podczas zmian prędkości przemiatania. To nie do końca prawda. Mogę tylko napisać, że tam gdzie sprzęt pozwala na szybkie chodzenie, najprawdopodobniej nie ma żadnych celów głębszych. Bezsprzecznie, odpowiednio dobrana szybkość do terenu pozwala na poprawną analizę celu i poprawia dyskryminację żelaza. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VanWarden - masz rację, tam gdzie teren jest czysty od żelaznego śmiecia można machać szybciej i różnicy nie widać.
Jeśli chodzi o rozpoznanie żelastwa przebijającego się na kolor to można łatwo odróżnić bo dźwięk bywa przerywany / urywa się, nie jest jednolity jak w przypadku koloru (ale i to nie zawsze pewnik).
Kolorowy śmieć często ma nie jednakowy sygnał w zależności od kierunku najechania cewką - zmienia się tonacja. Ale i inne wartościowe przedmioty taki sygnał mogą dać, więc... Kopię wszystko co daje na kolor z pewnymi wyjątkami (np. niski sygnał słaby kolor", płytko i na większym obszarze - na 99% folia alu)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Panowie może mi ktoś wytłumaczyć jak to jest z ustawieniem czułości? Gdy chodzę na auto wszystko jest ok, ostatnio próbowałem sam ustawić czułość i niestety masakra. Ustawiłem czułość trochę poniżej maksymalnej, gdzie nie macham na polu wszędzie jakieś piski, jęki itd. Gdy niby namierzę sygnał i kopię nic nie ma... chodzę na dyskryminacji.

O co tutaj chodzi?

pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ustawiasz dużo za wysoko. Musisz staną w miejscu gdzie na bank nie ma fanta ani żelastwa i machając zjeżdżać z czułością aż będziesz miał spokój. Nie zawsze da się chodzić z czułością na maksa.
A pytanie ode mnie. Czy warto bawić się ręczne ustawianie, czy nie lepiej zaufać automatowi?

I jeszcze. Czy wielu z was chodzi z torbą na pudło? Jak was się to podoba. Ja się jeszcze przyzwyczajam ale ręka jest wdzięczna. Tylko dużo częściej daje fałszywe sygnały od ruszenia kablem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czułość na auto to zasięg bardzo mały, taki że zbiera tylko praktycznie po wierzchu mocne sygnały kolorku i dużej stali.

Jedynie w idealnych warunkach pozycja auto daje jakieś tam zasięgi.

Natomiast na polach usianych drobnym złomem dzieje się tak jak pisze Gniewkoś sygnały widma, wykopujesz takie coś i na powierzchni Gt dyskryminuje poprawnie więc nic już nie ma :)

Gt to super sprzęt ale jak dla mnie jako 2 do poprawienia po innym" detektorze nr1.

Ja zamieniłem na prostego analogowca i jestem bardzo zadowolony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto jak najbardziej ma swoje zastosowanie w terenie bardzo trudnym, natomiast zawsze najlepiej chodzić na ręcznych nastawach.
sebo_sek - ja chodzę tylko z wykrywką w pokrowcu zawieszonym na piersiach. Innej opcji z Sovereignem sobie nie wyobrażam. Przez jakiś czas chodziłem z gumą", czyli wykrywką umieszczoną na szelkach i gumie elastycznej, ale jest to dobre tylko na idealnie płaski teren.

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie