Skocz do zawartości

Hełm wz.31


maciek422

Rekomendowane odpowiedzi

Tak ciężko wyklepać sobie w google ?

http://www.google.pl/search?q=%C5%9Brodki+ki+antykorozyjne&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a#hl=pl&client=firefox-a&hs=fvj&rls=org.mozilla:pl:official&sa=X&ei=69ZuT76eAs7UsgaKqdyqAg&ved=0CEEQvwUoAQ&q=%C5%9Brodki+antykorozyjne&spell=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.,cf.osb&fp=d7150144d3d57da0&biw=1024&bih=605

Środków jest tyle że musiał bym przepisywać z tydzień. Poza tym ; sprzedawcy na miejscu najlepiej doradzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisywać z tydzień to byle idiota potrafi.Liczyłem,że jako wysokiej klasy autorytet w tych sprawach podasz takie,których działanie osobiście sprawdziłeś i podasz ich plusy/minusy użycia do tego konkretnego przypadku.

Po drugie sprzedawcy nie doradzą najlepiej,bo z reguły nie mają doświadczenia i wiedzy jak postępować z zabytkami.To nie pordzewiała maska od malucha" którą można ubabrać byle czym i byle jak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak twierdzisz to znaczy że bywałeś w złych sklepach.
Dobre sa środki Hondy ( ciężko dostępne na rynku dla zwykłego zjadacza chleba" jako że są tylko użytku do autoryzowanych stacji dla mechaników ) . One działają na prawdę dobrze=gorąco polecam . A może ty podzie4lisz się doświadczeniami ze środkami konserwującymi ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże szare butle - wielki czerwony napis Honda + tekst po angielsku . Nie spotkałem się z nimi w powszechnej dystrubiucji. Działają podobnie jak Wd-40 penetrują + ZAPOBIEGAJĄ KOROZJI ( nie wyparowują tka szybko ) . Są środkami które maja nam posłużyć jako zabezpieczenie po oczyszczeniu przedmiotu . Wypsikałem " nimi wiele fantów..od bagnetów po jakieś duperele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powierzchnia pod paraloid powinna być czysta i sucha, nie polecam przecierania wd40 czy innymi natłuszczaczami jezeli zamierzamy docelowo zakonserwować fant paraloidem!
No cóż, benzyna lakowa i aceton to znane rozpuszczalniki do farb, zawsze mogą coś uszkodzić, albo rozmazać pieczątke.
Środki konserwujace ze sklepów motoryzacyjnych to jakieś nieporozumienie, a sprzedawcy owszem, na samochodach się znają, ale stary samochod a militarny zabytek to jest roznica. Często po takich środkach ze sklepow motoryzacyjnych fanty robią się czarne jak po taninie. Z tym że mając wybór oczywiscie uzywam taniny + wosk i efekt świetny, jeżeli oczywiscie konserwujemy cos co chcemy zeby bylo czarne a nie srebrne ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nalegam ponownie.Jeśli nie chcesz mnie uszczęśliwić to choć zrób to dla reszty użytkowników,z pewnością chcieli by poznać tak cudowny środek i być może wykorzystać go do swoich eksponatów.
Piszesz,że wypsikałeś nim mnóstwooooo fantów,wiec chyba nie będzie żadnym problemem wrzucenie foto efektów plus opis właściwości powłoki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quote <Taka Farba nie zejdzie nawet po Acetonie> zdziwiłbyś się jak szybko wędrują barwniki w PARACH acetonu. ZABETONOWANIE czegokolwiek z taką ilością farby(nawet punktowo) paraloidem to najgorsze wyjście. Załóżmy że coś Ci nie pójdzie i pod spodem zacznie kwitnąć, co zrobisz? Usuniesz paraloid z częścią farby która otacza to miejsce. Zostanie placek łysej, czystej blachy dookoła - głupio wygląda, nie??
Chyba że ktoś jest tak zajebisty że robi wszystko na perfekt. Konserwacja nie jest na wieki, cały urok tego hobby polega na tym że czasem trzeba ją odnowić, 'pomacać' pocieszyć się tym co się ma...
W wypadku takiej ilości farby zastosowałbym środek który zostawia cienką powłokę, tzw. FILM. Nadaje się do tego NAWET WD-40, ale ja osobiście stosowałem smar w sprayu dedykowany do przemysłu spożywczego. Bezpieczny, nie śmierdzi, zostawia film. Nazwy sobie nie przypomnę bo dostałem resztkę z firmy. Tamten kosztował grube ojro. U nas w kraju można dostac tańsze odpowiedniki w granicach 30-40 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic dodać,nic ująć:

Konserwacja zabytków kieruje się dwoma fundamentalnymi zasadami - (a) zasada minimalnej interwencji polegająca na zastosowaniu jak najskromniejszych środków, które mają wpływ na istniejącą tkankę zabytkową, (b) odwracalność interwencji polegająca na tym, że zawsze winna istnieć możliwość zlikwidowania skutków zabiegu konserwatorskiego gdyby zaistniała potrzeba powrotu do stanu sprzed interwencji"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co chcesz zobaczyć ? Tłustą powłokę bagnetu ? Ten środek nie odnawia fantu - to ze nim wypsikasz nie znaczy że pojawi się oryginalna farba,oksyda wróci a wżery się zalepią. Opisałem ci jego zasadę działania i możliwości . Czego jeszcze nie rozumiesz ? Ja dostałem go od znajomego który pracuje w salonie Hondy. Podejrzewam a jestem nawet w 100 % pewny że ma swoje lepsze odpowiedniki. Wystarczy zajrzeć do odpowiedniego sklepu . Ale widocznie dla niektórych to problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie