Skocz do zawartości

Pojedynki Pancerne- Komentarze i okolice


jacek1962

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 109
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Ruscy-atakują.
Miał być jeden ,potem dwa,kupiłem trzy.W tle T-34 ,,Za Rodinu,,.
To tam to moje odbicie-winien jest pośpiech i szklana obudowa.
A przede wszystkim pośpiech,po prostu mam bardzo mało czasu.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moja duma,mój diler miał je długo stały sobie w kąciku i nikt nimi się nie interesował.Te dwie figurki to żołnierze formacji górskich Wermachtu.
I tak powoli składa mi się przegląd mundurów żołnierzy II Wojny Światowej w miniaturze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest polityczny model.Ostatnio polityka czyli- wszystko,
krązy wokół mnie.Stał długo w kącie na dolnej półce.Wiele razy na niego patrzyłem,ale jakoś bez efektu.
Inne modele przychodziły i wychodziły a on stał.Czy był drogi,nie podobny tylko w kolorze Wermachtu i dwie figurki jest znacznie droższy tak 15%.
Kiedy go zakupiłem,zobaczyłem wyraz ulgi na twarzy mojego dilera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek,czy ty jesteś Nazistą?
Zapytał mnie pewnego dnia mój kolega Szkot kiedy pokazałem mu to co zbieram.
Ja mu na to,Tomasz ja jestem Polakiem,a Polak nie może być Nazi.To jest tak jak zapytałbyś Żyda czy jest Nazi.
My byliśmy zaraz po Żydach do usunięcia.
Tomaszu - te formacje naprawdę były i na terenie mojego kraju działały.Zamordowały tam wielu niewinnych ludzi i o tym trzeba pamiętać.O ile normalny Wermacht zachowywał się w miarę przyzwoicie to ci kolorowi zachowywali się jak bestie.
Chowanie głowy w piasek w tym temacie nie służy prawdzie.
Bo te znaki po prostu trzeba zapamiętać jako ,,znaki ostrzegawcze,,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie rozumiałem czemu to mój diler sprowadza takie mdłe modele,Afika Korps,Wermacht,te polityczne prawie wszystkie/może poza Wittmannem/sprowadził na zamówienie dla mnie.
Bo co On powie jak go ktoś zapyta czy jest Nazistą?
Bycie Nazistą w tym kraju to śmierć towarzyska i zawodowa.
Spotykam wielu moich rodaków którzy wprost przyznają się że są faszystami i uważają że Adolf Hitler wiele pozytywnego dla nas zrobił,a potem wymieniają co.
Ja każdemu mówię tak:Człowieku jeśli Ty jesteś Polakiem i lubisz Adolfa to ty jesteś Kamikadze Boski Wiatr.
Żeby kochać swojego kata i zabójcę to chore.
Czy nikt Cię tego nie uczył w szkole co miało być z nami w planach Nazistów.
Koledzy mój pogląd na Niemców jest Wam znany,nie jestem ich miłośnikiem.
Ale tu muszę dodać te moje poglądy nie dotyczą dzisiejszych Niemców naszych sąsiadów.Uważam że mamy szansę po raz pierwszy od wielu wieków zbudować normalne stosunki z tym krajem.
Ale jest to tylko szansa,Niemcy chcą-teraz pytanie czy my chcemy?
Bo jak śpiewa Budka Suflera ,,bo do tanga trzeba dwojga ...
I okazało się że tak naprawdę to wszystko jest polityką,
modele King& Country też.
Mnie się podoba ten emblemacik na baku podobny do BMW?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było w czwartek,wchodzę do firmy w ręku mam reklamówkę,Tomasz ,pyta ,co nowy model?
Tak Tomaszu,George mówi,nowy Niemiec?
Ja mu na to, nie.A mogę zobaczyć?,pyta George.Wyciągam pudełko,a George woła,nie mówiłem- nowy Niemiec.
George daj spokój, przecież Ci mówiłem że to są pudełka standardowe i na większości modeli są takie same.
Patrz na naklejkę,George patrzy,no faktycznie- nie Niemiec.
Chcecie zobaczyć jak wygląda,nie..... .
Co było w środku ,to już nie długo, tu w tym wątku.
Co do Nazizmu,to jak pisałem jest i ma się dobrze.
Bo nacjonalizmowi i faszyzmowi do siebie blisko.
Nazizm i nacjonalizm ma swoje żródła w fobiach i niewiedzy.
Ale dziś przecież każdy może zobaczyć jak wygląda inny kraj,i że tak naprawdę ludzie wszędzie są do siebie bardzo podobni.
I ostatnia sprawa,jestem kompletnie oswojony i nie agresywny.
Jeśli czytacie moje posty nie odczuwajcie w nich agresji,to raczej kpina z siebie samego.
Natomiast tak dla ciekawości napiszę Wam tak,tchórzem nie jestem, ale to co zrobili Ci goście z tymi Migami ja bym się nigdy nie odwarzył.
Znając anglosaską mentalnośc.To kamikadze boski wiatr-ale to jest moja indywidualna ocena.
Powoli wracam do normalności czyli do pojedynków,pozatem kilka nowych publikacji idzie do mnie,na inne czekam ,bo wydawnictwa mają poślizgi.
Czyli jest normalnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na którymś z kanałów NG lub Discavery słyszałem kiedyś o niemieckim d-cy czołgu (chyba tygysa), który natknął się na odpoczywający oddział IS2. D-ca miał na imię Otto. Podobno zniszczył wtedy ok. 20 szt! Słyszał ktoś o takim przypadku? Działo sie to podobno jeszcze na terenach Rosyjskich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tym Wojskowym Policjantom z konkurencyjnej Armii aby jechali do ...... /Reichu/.
Bo ten po lewej zatrzymał go na jednokierunkowej.
Tu jest przykład malowania prawomyślnego kolor szary i znak Dywizji Wermachtu.
Taki motocykl emocji nie budzi,nie jak SS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sylwester-poniosła Ciebie ułańska fantazja.Co Wittman zniszczył, dokładnie wiadomo bo szlakiem jego szarży szedł niemiecki korespondent wojenny i robił zdjęcia.To już pisałem w pojedynkach pancernych,więc zapraszam tam Ciebie.
Zdjęcia te istnieją są dostępne.na ich podstawie angielski historyk napisał knigę obalającą mit Wittmana.
Co Wittman zniszczył wiadomo do jednej sztuki to jego pech.
A nasze szczęście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojto-prawda to nasze szczęscie.Villers-Bocage Through the Lens (After the battle) by Daniel Taylor (15 Feb 1999)
Nie mam, nie kupiłem tej publikacji to jest albumik zdjęciowy klatka po klatce tego co robił ten korespondent.
Tam wszystkie ofiary Wittmana są.
Przypominam ,,Ojcem ,,Mitu Wittmanna był Dietrich.
On zaliczył wszystkie roszczenia /z dwóch walk/ niemieckie Wittmanowi.
Miał takie prawo bo był D-cą Dywizji H-J.
To już pisałem więc nie będę powtarzał.
Pech Wittmana? bo tyle co mu się przypisuje On nie zniszczył.
Ile zniszczył to wie tylko On.Może 10? może 27?
A czy to ważne,był mitem takim jak Rudel,Hartmann,i setki innych experten.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku czekam właśnie na tą pozycję po zapoznaniu chętnie podzielę się spostrzeżeniami .
Piszesz o micie Wittamna - prawda jest taka , że stał się o postacią mityczną jeszcze przed Villers Bocage , tak jak Hartman przed uzyskaniem 300 zestrzelenia samolotu w okolicy chyba Ostrowca Świętokrzyskiego , czy Rudel po zatopieniu z tego co pamiętam Marata"
Zdaję sobie sprawę , że postacie były przejaskrawiane przez zarówno propagandę goebelsowską jak i sił sprzymierzonych . Nie zapominajmy jednak , że byli to żołnierze , którzy naprawdę dobrze wykonywali swoje zemiosło"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojto, Marat nie został zatopiony został uszkodzony,zatopiony to bul ,bul,bul niczym Leżajski Full/to gatunek piwka z moich okolic/
Koledzy dajcie sobie siana już z tymi asami tych zwycięstw nie ma.
Jeśli Niemcy kłamali na zachodzie to czemu mieli by zgłaszać prawdę na wschodzie.
To już pisałem na podstawie wycinkowych danych Ruskich z frontu północnego Luftwaffe mnożyło razy pięć swoje zwycięstwa./pod warunkiem że każda strata to zestrzał,a gdzie awarie ,wypadki pogoda błąd pilota czy obrona plot?/
Ruscy też mnożyli aż Stalin się wkurzył i kazał zaliczać na podstawie wraków znalezionych przez własne wojska.
Stąd Ruscy piloci mają na kontach mniej niż zestrzelili.
Mam taką fajną knigę Pana Caldwella jest to monografia JG26.
Tam opisuje jedną walkę powietrzną gdzie ta jednostka razem z JG2 walczyła z Brytami.
Znając straty Brytów wszystkie je zaliczył pilotom JG26.
A o JG2 napisał ,,dla nich niech zwycięstwa znajdzie autor monografii JG2.
Książki nie polecam pic i propaganda,zapamiętajcie to nazwisko i nie wyrzucajcie pieniędzy w błoto.
Wojto ja tego nie kupiłem chociaż wielokrotnie w łapach miałem,dostaniesz i zobaczysz to samo ja mam w innym wydawnictwie francuskim Heimdale,planiki z miejscami wraków.
Twoja kasa twój problem.Poluj na,, Panzer in Normandy,,
Też Niemiecki punkt widzenia ale ciekawsze.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku wytłumacz zatem skoro twierdzisz cyt: Tych zwycięstw nie ma ...
Po co ZSRR wyprodukowało tyle sprzętu ?? Skoro jak twierdzisz nie ponosiła takich strat ?? Uważam idąc Twoim tokiem rozumowania , że do rozpirzenia Panzerwaffe starczyło by im z nawiązką 10.000 czołgów . Po co naklepali ich z działami samobieżnymi grubo ponad 50.000 ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie