Skocz do zawartości

Polowy montaż V-2?


jacek1

Rekomendowane odpowiedzi

Poza tym na zdjęciu lotniczym widać dość gruby pas drzew pomiędzy halą a pojemnikami, zaś na zdjęciu z suwnicą są to pojedyncze drzewa.
Konstrukcja hali też jest jakby inna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Tak, znam tą stronę. Opisy robią ludzie, a dowody to zdjęcia. Tracy mógł się pomylić, więc ktoś kto robi stronę ullstein bild również.
Nie zrozum mnie źle, ale chciałbym ze 100 % pewnością ustalić które fotki są z Blizny, a które nie. Jestem skłonny przychylić się do teorii, że zdjęcia z suwnicą to Blizna, ale elementy na wąskotorówce już nie bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia z ullsteinbild, które ukazują halę na pewno są z Blizny.Jeżeli pochodzą z jednego filmu, to pozostałe w takim razie też są z Blizny. Film z demontażu V-2 rozpoznany został w oparciu o numer rakiety. Możliwe jednak, że to jakieś inne miejsce, ale w takim razie gdzie to jest? Jak nie Blizna to Heidekraut, ale nie wiem czy tam była kolej wąskotorowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, ej, nie podrzucać kukułczego jaja do Borów Tucholskich :P

Wedle mojej wiedzy, wynikającej z wiedzy świadków, ze stacji Wierzchucin odchodziła na wschód bocznica, ale normalnotorowa. Rozebrano ją w latach 50. Została po niej przecinka, dziś wąska, ze 4 m szerokości. Na terenie poligonu jest kilka dziwnych przecinek, ale teren jest dość pofalowany, więc składanie tam wąskotorówki byłoby dość ryzykowne. Ale kategorycznie tego nie wykluczę, oczywiście, bo miejsca na jakies torowisko jest aż zanadto. Przy czym trzeba mówić też o kolejnym friesie do przeładowywania pocisków na wąskie wózki itd. Są wg. mojej oceny tylko dwa dostatecznie duże miejsca, oddalone od siebie o dobre 2-3 km, oba na głównej drodze.
Skoro jednak ludzi pamiętają cysterny wielkie jak pół chałupy, troche pokryte itą śmietaną", i żołnierzy, dających cukierki w zamian za zupę mleczną, ubierających sie w białe rękawice do łokci, to o wąskotorówce też by pamietali.
jakiś artysta" - już nie pamiętam w jakim piśmie ;) - stwierdził co prawda, że w HK powstał film szkoleniowy. I to wszystko. Po co komu film szkoleniowy w sierpniu 44 roku, jak we wrześniu były już sformowane jednostki operacyjne i zaczęto strzelać bojowo... :) jakaś totalna bzdura, jak dla mnie.

Historii ze zdjęciami bym nie komplikował, to Blizna. Doszukiwanie się różnic po układzie beczek jest błędem, bo zakłada, że i to zdjęcie na ziemi, i to z powietrza, powstało - jesli nie tego samego dnia - to w ciągu tygodnia, trzech. Troche to ryzykowne.

Następna rzecz - to już tak dla lubiących się pastwić nad obrazkami i teoriami - trzeba pamietać o ośrodkach szkoleniowych, w których jednostki przebywały: w Koszalinie i Grossborn.

Przynam się, że jedną z najbardziej intrygujących mnie ostatnio fotografii jest ta obok. Sposób maskowania pocisku jak w bliźnie, vidalwagen jak spod igły, nówka po porstu i w dodatku nietypowy, bo włoski ciągnik. Skoro niemcy przejęli po kapitulacji włoch jesienią 43 sporo sprzętu, a szkolenia zaczeły się na przełomie 43/44... Ładne miejsce, asfalt, fajne torowiska... ;)

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcemy ustalić konkrety to nie bazujmy na czyichś interpretacjach tylko na tym co jest namacalne. Niestety, nie mam tego filmu z numerem rakiety, ale to jeszcze nic nie znaczy. Kto dowiódł, że rakietę z tym numerem wystrzelono z Blizny ?
Niemcy to Niemcy. Jak już coś układają to nie na widzi mi się".
A co sądzicie o Westerwald lub Altenwalde ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewen
Ludzie, którzy piszą w tym wątku, i nie tylko, są ze sobą w kontakcie od lat i od lat kombinują, co tu jeszcze wymyślić.
Wyważanie otwarych drzwi z wielkim hukiem jest, przyznasz, bez sensu. Tyle o tej broni wiemy - niewiele, tak samo jak o późnych stugach IV czy ostatniej serii panter z MAN-a. Dlatego musimy opierać się na interpretacjach i np. materiałach z netu.
Numer jest, jak się domyślam, na filmie, a identyfikacji dokonał pewnie nasz sknerus z Czech Jirzy Komprda (http://www.jirzy.webzdarma.cz/indexe.html)- bo ma ten film. Ale to Jacek się z nim, z tego co wiem, kontaktował i to on jest najbardziej kompetentną osobą do udzielenia odpowiedzi na twoje pytanie.
Jedynym dostepnym materiałem z Altenwalde, jak na razie, bo nikt nie przekopał angielskich archiwów, jest 40-minutowy (jedyny, ale nie wiem, czy nie jest pocięty)) film plus kilkadziesiąt znanych fotek. Nigdzie nie ma takiej kolejki i takiego sposobu maskowania pocisków, jak na fotkach z Blizny. Film jest tu http://www.v2rocket.com/start/chapters/nwdnm-342-usaf-13175.wmv

No i czegoś sie przyczepił tego Westerwald? To jedno z wielu w Holandii miejsc, skąd bojowo odpalano A4, tam nie było miejsca ja jakieś wąskotorówki i rozkładanie rakiet. Jeśli chcesz trzymać się konkretów, to w lesie w tej okolicy znajdziesz jedynie kilka betonowych podstaw pod wyrzutnie.

Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.launchers.co.uk/a4-hl.htm , tutaj są wypisane numery rakiet, na tej z filmu jest numer17762. wniosek jest taki, że jeżeli rakieta była rozmontowywana przed odpaleniem to pewnie na filmie jest Blizna. Faktycznie Jirzi zasugerował ten tok myślenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto to jest ten Jirzi ? Czy był choć raz w Bliźnie ? Podobno nie chce udostępnić tego filmu - dlaczego ? sknerus jeden :)
Rakieta o tym numerze mogła być rozmontowana gdzieś tam, później przetransportowana do Blizny, tam zmontowana i odpalona.
@wojwoj
Piszesz, że musimy opierać się na innych interpretacjach i materiałach z netu, ale gdy przedstawiłem zdjęcie z halą, którego nazwa to Westerwald wówczas Jacek1 odparł, że zdjęcie jest źle opisane. Takich źle opisanych zdjęć może być w necie więcej.
Na fotce obok macie plan z netu, z którego wynika, że V2 odpalano z Dębicy !!! Czy mamy uznać to za pewnik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Tak dla jasności film jest dostępny, ale trzeba go sobie kupić od Tracyego. Trudno żeby Jirzi udostępniał za darmo coś co jego kumpel sprzedaje w necie.To jego strona http://www.jirzy.webzdarma.cz/indexe.html . Z tego co wiem to nigdy nie był w Bliźnie, podobnie jak wielu zajmujących się bronią V. Podejrzewam, że część autorów piszących poważne opracowania też nie była w Bliźnie, a jak była to przejazdem. ja sam kiedyś się zastanawiałem nad tym podpisem, dlatego pytałem Tracyego o co chodzi i uzyskałem taką informację, że to pomyłka. Co się tyczy mapki, to błąd może wynikać z tego, że w końcowej fazie działalności poligon nosił nazwę Dębica. Czasami można znaleźć informację że to była Blizna koło Kielc. Pomijając to wszystko musisz Ewen pamiętać, że nie jesteś pierwszym, który się zajmuje tym tematem i przez kilka lat udało się ustalić pewne fakty. Jeżeli chcesz możesz nam uwieżyć, jeżeli nie to sprawfdzaj wszystko od nowa. Mnie to zajeło kilka lat. Tobie może będzie łatwiej, bo ukazały się nowe wydawnictwa, ludzie dotarli do nieznanych dokumentów. Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewen, ja rozumiem, że czasem nieco krytycyzmu w podejściu do źródeł czy opracowań nie zawadzi, ale nie przeradzajmy tego w patologiczną negację... Czy Ty na przykład myślisz, że Niemcy nie mieli nic lepszego do roboty niż wozić sobie A 4 w tę i nazad, składać je i rozkładać? To naprawdę była sprawnie funkcjonująca instytucja produkcji seryjnej i dostaw... Mittelwerk (bo seria 17xxx to produkcja Mittelwerku) robił partię rakiet i wysyłał je zusamen do kupy priorytetowym pociągiem bezpośrednio do odbiorcy - w tym okresie HVP lub HL. Jest całkiem prawdopodobne, skoro to okres prób znalezienia przyczyny wozpadu A 4 w locie, że były to tak czy inaczej zmodyfikowane pociski robione na konkretne zamówienie. Rakiety przyjeżdżały sobie na miejsce, tam je kontrolowano (jak wiemy w HL szczególnej kontroli podlegały silniki) i odpalano (albo co tam z nimi miano zrobić). Jeśli rakieta była całkiem do bani to zwracano ją do fabryki w ramach reklamacji.

Pzdr

Grzesiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jacek1
Nie jestem pierwszy i , daj Boże nie ostatni, który zajmuje się Blizną. Interesują mnie fakty, a nie dorabianie teorii do przypuszczeń. Dla mnie ważnę są zdjęcia i filmy i porównanie ich w terenie. Sam wiesz jak to jest w książce Glassa o AK.
@Grzesio
A czy Ty myślisz, że Niemcy nie mieli nic innego do roboty tylko składać rakietę w Mittelwerku (oczywiście wszystko kontrolując z niemiecką precyzją), dawać do niej (jak ktoś wcześniej napisał) kartę gwarancyjną i wysyłać w całości do Blizny, aby tam ją rozłożyć, wszystko dokładnie jeszcze raz sprawdzić, złożyć i albo odpalić, albo odesłać do producenta - jak nie przymierzając - zepsuty telewizor :)
@Jacek1
Zwróć uwagę, że pierwszy z prawej element ma wyraźny ślad po trafieniu jakimś pociskiem (tak mi się wydaje). Wygląda na to, że są to jakieś betonowe bloki przykryte siatką maskującą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widac je też tu
http://www.v2rocket.com/start/chapters/backfire-ger-007.jpg
http://www.v2rocket.com/start/chapters/backfire_tower.jpg
http://www.v2rocket.com/start/chapters/backfire-ger-005.jpg

cos przykryte siatkami maskującymi.
mam z tego rejonu jeszcze jedna fotkę w domu, może coś będzie widać lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewen, takie procedury transportu, łacznie z karta gwarancyjna itd są opisane u Przybilskiego, tak samo jak sposób transportu, typ wagonów do tego używanych, ułożenie rakiet odpowiednimi statecznikami do góry (domyśl się, dlaczego) itd. O procedurach zwrotu pisze w swoich wspomnieniach także Walter Dornberger - więc wiesz, trochę więcej szacunku i wiedzy dla innych ;)

Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wielki szacunek dla wszystkich, którzy zajmują się tym tematem. Dziwi mnie tylko, że Dora, która pracowała już i tak pełną parą traciłaby bezcenny czas na składanie pocisku do kupy, a w Bliźnie by go rozkładano po to, aby ... no właśnie: po co ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie wygląda to na jakieś betonowe ściany. Ciekawi mnie dlaczego tak szczelnie osłaniają miejsce wokół wieży i chyba miejsca strzelań. Jest też z prawej mały bunkierek. Coć o podobnych , jak mi się zdaje, rozmiarach było w pobliżu wieży serwisowej w Bliźnie. Nigdy jednak nie słyszałem o takich betonowych ścianach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewen, Mittelwerk za czasów Blizny to się dopiero rozkręcał, wyrywanie sobie nawzajem rakiet między Kammlerem a Dornbergerem (bojowe - a testowe) zaczęło się pod koniec 44 roku. I nie pisz o MW Dora, bo Dora to był obóz koncentracyjny przy MW, zaraz Grześ ci natrze uszu za tę pomyłkę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, Jacku, miejsce strzelań było po drugiej stronie torowiska, o ile się nie mylę. Ten teren to raczej wieża plus złomowisko ze zdobycznym sprzętem. jakbyś się przesunał w lewo od tego co widać na podrzuconym przez ciebie zdjęciu (tzn vidalwageny na 1 planie), to byś zobaczył to http://www.v2rocket.com/start/chapters/backfire-ger-002.jpg

piękny przykład kamuflowania m.in. startowego 7/3 :D

Wojtek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tyłu to są może fragmenty jakiejś anteny? Ewan, żeby cię upewnić to załączyłem zdjęcie Blizny, w tle widać wiatę na pojazdy i obok z lewej zarys hali. Niestety nie jest to najlepsza jakość, ale w miejscu gdzie Sanders pisze o kraterze, zdaje mi się jest jakiś mały budynek, czy coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie