bogdan76 Napisano 28 Wrzesień 2011 Autor Napisano 28 Wrzesień 2011 Witam, znalazłem coś co było kiedyś bagnetem, jak należałoby go oczyścić? Zaznaczam, że nie musi być to metoda perfekcyjna i czasochłonna.
dimmu66 Napisano 28 Wrzesień 2011 Napisano 28 Wrzesień 2011 Straszny szrot ale jak Ci zależy to autaliza lub elektroliza. Szybko i skutecznie :)
Barson1 Napisano 28 Wrzesień 2011 Napisano 28 Wrzesień 2011 Z takim szrociakiem ....to nawet szczotka na wiertarce mu nie zaszkodzi .
por.pil.020 Napisano 28 Wrzesień 2011 Napisano 28 Wrzesień 2011 ale tez i za bardzo nie pomoże. Śmiało wrzucaj do elektrolizy lub zrób mu piaskowanie.
bogdan76 Napisano 28 Wrzesień 2011 Autor Napisano 28 Wrzesień 2011 Dziękuję za rady,szrocik idzie na wystawkę do szkoły, innego nie mam , więc musi być ten. A tak swoją drogą nie myślałem, że aby uczyć będę musiał wiedzieć co to jest autoliza, elektroliza i piaskowanie:)pozdr.
Cyrograf15 Napisano 28 Wrzesień 2011 Napisano 28 Wrzesień 2011 Piaskowanie odradzam w tym wypadku. Na wystawe może iść tak jak jest. Jemu nic już nie pomoże ale i nie zaszkodzi. Dobry do ćwiczeń elektrolizy.Wojtek
bogdan76 Napisano 28 Wrzesień 2011 Autor Napisano 28 Wrzesień 2011 Dziękuję za szczerość, ćwiczyć nie będę,bo to mój pierwszy bagnet- szumnie zabrzmiało :) i mam sentyment
Cyrograf15 Napisano 28 Wrzesień 2011 Napisano 28 Wrzesień 2011 Ćwiczyć nie znaczy zniszczyć. Jak nie wyjdzie będzie niedoczyszczony i tyle. Tak jak Kolega napisał ma wartość sentymentalną, materialną znikomą.WojtekPost został zmieniony ostatnio przez moderatora Cyrograf15 21:30 28-09-2011
bogdan76 Napisano 28 Wrzesień 2011 Autor Napisano 28 Wrzesień 2011 Dziękuję za radę, gdyż myślałem próbować-popełniać błędy a przy starych rzeczach stracić bezpowrotnie. Wiem też, że nie ma on wartości materialnej, ale w szkole sprawdzi się doskonale do zainteresowania dzieciaków a o to mi chodzi:)
dimmu66 Napisano 28 Wrzesień 2011 Napisano 28 Wrzesień 2011 Spróbuj autolizy=łatwa i szybka do przeprowadzenia ,nie wymaga urządzeń tylko kret,aluminium,pojemnik i woda. A doświadczenia zdobyte bezcenne
bogdan76 Napisano 28 Wrzesień 2011 Autor Napisano 28 Wrzesień 2011 A czy mogę dokładniej dowiedzieć się jak ją przeprowadzić? Będę wdzięczny
por.pil.020 Napisano 28 Wrzesień 2011 Napisano 28 Wrzesień 2011 Wojtek, nie wiem dlaczego tak nie lubisz tego piaskowania? :) Sprawdziłem tą metodę wielokrotnie, moim zdaniem świetnie sie nadaje do takich wykopow, ktore nie maja juz fabrycznej powierzchni, czy farby. Jest gwarancja doczyszczenia całkowitego, nawet w zakamarkach, czy w głębokich wżerach. Pozatym można regulować ciśnienie jak i szerokość dyszy, a przede wszystkim drobnoziarnistość piasku. Od sporych az po bardzo drobne w zaleznosci jak gruba jest warstwa rdzy. Niemniej zgadzam sie ze dla poczatkujacych lepiej elektroliza bądź autoliza.
por.pil.020 Napisano 29 Wrzesień 2011 Napisano 29 Wrzesień 2011 No tak, to sie zgadza, ale to tak jak mowilem - widocznie za duze cisnienie i za gruby piasek i dlatego powstały zniszczenia. Wszystko zalezy od doswiadczenia operatora i od sprzetu.A tak swoja droga, kol. Bogdan skoro bagnet ma sluzyc jako pomoc szkolna, dobrze byloby znac jego historie. Czy wiesz jaki masz bagnet? Ja tylko krotko go opisze, to niemiecki bagnet z I wojn światoowej, tzw.lisc". BYł produkowany w latach 1905-1918 i pasował do karabinu mauser 98. Po I wojnie te bagnety były uzywane takze w innych państwach niż Niemcy - m.in. w Polsce, a nawet Czechosłowacji.
bogdan76 Napisano 29 Wrzesień 2011 Autor Napisano 29 Wrzesień 2011 DZiękuję za pomoc- historię jego znam, dzięki pomocy na odkrywcach:)Pozdrawiam
vis1939 Napisano 29 Wrzesień 2011 Napisano 29 Wrzesień 2011 Taki szrot polecam wypalić najzwyczajniej w ognisku - potem szczota na wiertarce i gotowy.
bogdan76 Napisano 29 Wrzesień 2011 Autor Napisano 29 Wrzesień 2011 Też nad tym myślałem ale boję się przepalić. Jest bardzo cienki.
vis1939 Napisano 29 Wrzesień 2011 Napisano 29 Wrzesień 2011 Nic mu się nie stanie,gorzej już być nie może:) Jeśli jednak się obawiasz to podgrzewaj palnikiem itp - będziesz mógł kontrolować proces.Co prawda metal ulegnie rozhartowaniu,ale nie ma to żadnego znaczenia w tym wypadku.Wypalona rdza łatwo zejdzie bez ubytków dla zdrowego metalu.Pozdr.
bogdan76 Napisano 30 Wrzesień 2011 Autor Napisano 30 Wrzesień 2011 Dziękuję za pomoc i rady, jednak spróbuję zabawić się w młodego chemika. Poszukam drutu i autoliza:) a przy okazji wyczyściłem tą metodą guzik carski i jestem pozytywnie zaskoczony:)
por.pil.020 Napisano 30 Wrzesień 2011 Napisano 30 Wrzesień 2011 Nie zapomnij pochwalić się rezultatami po skończonej robocie :)
bogdan76 Napisano 15 Październik 2011 Autor Napisano 15 Październik 2011 Rozpocząłem przygodę z autolizą i się chwalę:)W sumie to jak na szrocik,wyszło nieźle.Pozdrawiam i dziękuję za pomoc
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.