Skocz do zawartości

Wpadł kolekcjoner granatów


Sekal

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 91
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nigdzie nie napisałem, że trotyl czy szedyt jest spoko" i można go wozić na saneczkach czy na czymkolwiek innym. Według mnie nie można, natomiast nie ze względu na to, że to w każdym przypadku niebezpieczne, tylko dlatego, że jest to NIEZGODNE Z PRAWEM. Posiadanie materiałów wybuchowych wyczerpuje znamiona przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia wolności od pół roku do ośmiu lat - i to wystarczy. Nie dorabiaj do tego jednak swoich wyssanych z palca fantazji na temat sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach, a przynajmniej nie w tym przypadku, skoro nie posiadasz ku temu niezbędnych przesłanek. Tak samo jak nie wymyślaj bzdur o konstruowaniu zapalników z części wyciągniętych lub znalezionych w pierwszym lepszym samochodzie - i to w pięć minut. Jeszcze jakieś dziecko Cię przeczyta i zepsuje rodzicowi auto. Albo co gorsza zacznie faktycznie konstruować jakiś zapalnik i porazi się prądem lub obleje żrącą substancją.

Jak Robert trafi na takiego biegłego albo prokuratora jak Ty, to nie wróżę mu niczego dobrego - i z tego względu potrzebny mu jest dobry adwokat. Nie po to żeby go uniewinnić, bo na to nie ma wg mnie szans, ale żeby skazać go za to, co zrobił, bez dorabiania bzdurnych teoryjek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy i Koleżanki,







Jak zapewne Wam wiadomo nasz allegrowy kolega z Warszawy - Robert (uboot ,AC23 itp) został zatrzymany.



http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,wpadl-quot-kolekcjoner-quot-granatow-quot-wykopywal-je-z-miejsc-bitew-quot-,272167.html







Przebywa on w areszcie na Białołęce pozostawiwszy w domu samą żonę z 5ką dzieci i nie wydaję się możliwym aby ten stan zmienił się szybciej niż za rok bez naszej pomocy.







W wyniku ustaleń z najbliższą rodzina o oraz kręgiem znajomych Roberta powzięliśmy decyzję o ogłoszeniu akcji pomocy dla Roberta.



Szacowane koszty obrony ustalone już na sztywno wynoszą 6tys zł a obrony podjął się jeden z najlepszych znanych mi osobiście mecenasów Warszawskich. Ponadto zaszczytem dla nas była by możliwość gdyśmy mogli odrobinę odciążyć żonę Roberta i przesyłać mu na choćby kilkaset zł miesięcznie na godne życie w tak strasznym miejscu dla zwykłego człowieka jakim jest areszt na Warszawskiej Białołęce (dla osób nie kojarzących przypominam film „Symetria opowiadający właśnie o tym miejscu).







W ciągu tych kilku dni udało nam ustalić iż z kilku przedmiotów będziemy mieli nie mniej niż 3.000 –to już coś na początek czekamy na pieniądze. Będą też wystawiane aukcje z granatami na ten cel ale zależy to nie tylko od nas.



Pamiętając o poprzednich sukcesach jakimi dzięki Wam szanowni koledzy mogliśmy się pochwalić na tym cafe czyli zbiórka dla „Rob.Posz” oraz akcja o dobre dla nas kolekcjonerów ustawy, w dniu dzisiejszym znów pragnę poprosić Was o pomoc.







Nie oceniam winy Roberta ale pragnę aby cała sytuacja nie zamieniła się w lawinę jaka porwała wielu z nas jak w sprawie pik79. Małymi krokami możemy temu przeciwdziałać.







Przyjmować i rozliczać pieniądze zobowiązał się człowiek najwyższym priorytecie zaufania w naszym środowisku ,były opozycjonista - więzień stanu wojennego Robert Łyszkiewicz pod numerem konta:







98 2490 0005 0000 4000 1286 4939 (alior bank)







W przelewie proszę o opis „dla Roberta F”



Prosił bym o wklejenie tego apelu na inne fora.







Z góry Wam dziękuje i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczęliśmy akcję również na sąsiednim" Forum:
http://www.poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=63&t=89134

Nie oceniajmy teraz Roberta i całej sytuacji, bo nic to nie da - mleko się rozlało. Teraz trzeba skupić się na pomocy dla niego i rodziny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Kilka dni milczałem - z premedytacją - czekając na choćby jeden sygnał naszych sprawiedliwych"...
I co ? Ano jajco...
Tak fatalnie się złożyło , że kilka wątków wyżej jest o prawdziwej tragedii
Tragedii człowieka oraz jego rodziny...
Wspólnym mianownikiem - wynalazki.
Gzie jesteście : Voucur , Danielew 4 , Lipek ?
Gzie Wasze poczucie jedności ?
No tak ... ten człowiek nie był Waszym kolegą - co to Was obchodzi.
Podwójna moralność Mości Panowie...
Wstydzić się powinniście...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że chylisz się ku teorii że ofiara niewybuchu koniecznie musiała coś przy nim celowo majstrować. Może i też skłaniałbym się ku temu,tylko po jaką cholerę traktorem pojechał? A czy nie mogło być tak że nisko ścinał drzewo i siekiera zjechała po pniu nieszczęśliwie trafiając w zapalnik pocisku o którego istnieniu ofiara nie wiedziała? Myślę że nigdy się nie dowiemy co tam się wydarzyło,tym samym nie ma co obwiniać kogoś jeśli niema pewności co do jego ewidentnej winy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz Karabin - zupełnie się nie rozumiemy...
Czegoś nie łapie... Pomożesz mi ?

Facet który znosił na podwórko niewypały jest OKI - jacyś ludzie robią tu - na Forum - zbiórke na adwokata , bo piątke dzieci zostawił... i żona bez środków do życia została. Siedzi.
Inny wyleciał w powietrze zostawiając trójke dzieci i żone...
A niech sobie radzą...

Jestem Karabin z zupełnie innego rewiru ...i świata - ale byłbym skłonny dać przysłowiowy grosz" wdowie , a nie Panu który wiedział w co gra...i jaka jest stawka.
Oświeć mnie proszę

Nie jest głupcem ten który błądzi - głupcem jest ten , który trwa w błędzie... "

Troszku starożytności ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się pomóc:) Czy ów kolega znosił niewybuchy na podwórko tego do końca stwierdzić nie można,być może znajdował granaty bez zapalników z wkrętkami transportowymi a takich wala się po lasach mnóstwo.Takiego granatu nie można nazwać niebezpiecznym niewybuchem. W wykręcanie zapalników z niewybuchów w domu na oczach dzieci szczerze nie wierzę bo kto o zdrowych zmysłach ryzykuje życie najbliższych dla gównianej skorupy. Jeśli do tego dochodziło to być może poza domem. Abyśmy się dobrze zrozumieli,nie jestem zwolennikiem znoszenia czegokolwiek do domu a nawet brania do rąk niewybuchów.Nie pochwalam też łamania prawa przez Roberta ale pomóc zawsze trzeba. Jeśli ty nie miałeś ochoty pomóc to twoja sprawa a na co inni wydali to ich sprawa a tobie nic do tego. Dla odmiany teraz możesz ty zorganizować zrzutkę na wdowę,a być może nawet zastąpić męża:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Karabin - liczyłem na konstruktywną wymiane zdań - otrzymałem prostackie , chamskie i cyniczne COŚ"
Dżiękuje.

Mam nadzieje że Modowie nie skasują Twojego postu - by inni użytkownicy zobaczyli kim naprawde jesteś...

Ostatnie zdanie utwierdza mnie w przekonaniu iż poziom rynsztoku jest bliski...
Ja odpuszczam - chodzenie po bagnach wciąga..."
Wszystkiego dobrego Karabin...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie