Skocz do zawartości

DP 28 w armii niemieckiej


greku

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wafka jest dla mnie zbyt wyraźna-jakby świeżo bita. Cały karabin pokryty jest małymi wżerkami jakby po piaskowaniu, a miejsce łączenia jest gladziutkie-zeszlifowane? Może to złudzenie wynikające z niedoskonałości zdjęcia, ale wydaje mi się nawet że połączenie niezbyt trzyma poziom. Z tego co napisał własciciel SS miałoby oznaczać Schwere Spitzgeschoss"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
ylko z czego musiałby być ten odlew, żeby można się było nabrać? Z metali czy stopów nieżelaznych to nawet dziecko z podstawówki nie dałoby się nabrać, a żeliwo czy staliwo, to już chyba o wiele łatwiej wykonać to obróbką skrawaniem?"

Powszechnie wiadomo,że każda potwora znajdzie swojego amatora,a co komu łatwiej było by wykonać to zależy od posiadanych możliwości.Z takimi pytaniami najlepiej do wykonawcy.Spójrz na jakość rygli i zauważone nie trzymanie poziomu.

Co do fosforanowania to też miałem wątpliwości na rzecz szkiełkowania itp,więc możliwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że masz rację, nie chcę się upierać. Zresztą tak jak wspomniałeś, bez trzymania tego w ręce ciężko orzec coś w 100 % z nienajlepszej jakości zdjęć. Ewidentnie coś jest kombinowane w łączeniu lufy z elementem ryglującym, co widać po tym chamskim szlifie. Co do reszty - sam zaczynam mieć wątpliwości. Jedyne co mi się tu nasuwa na obronę oryginału, to taka ewentualność, że rygle to jakiś wykopek, lufa zaś inny i całość stanowi swoisty składak. Ale może być też odlew jak mówisz, choć tworzenie kokili dla jednej czy kilku sztuk... no nawet głupiego żeliwa się tak w domu nie odlewa, a jak ktoś już ma dostęp do odlewni, to raczej i znajomego tokarza / frezera by miał, a to zdecydowanie taniej, prościej i szybciej wychodzi. Chociaż racja, różnie to bywa, bo i nie znamy skali procederu (może chodzić o bardziej masową" produkcję).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak ktoś już ma dostęp do odlewni, to raczej i znajomego tokarza / frezera by miał, a to zdecydowanie taniej, prościej i szybciej wychodzi"

Mając dostęp do odlewni wystarczy dołożyć taką pierdolę oczkiem" do formy i zalać razem z resztą - mamy ubocznie pikny odlew w sposób jakiego taniej i szybciej się nie osiągnie - sprawdzone osobiście za czasów gdy mój ojciec pracował a chucie"

Przydało by się,aby kolega greku zrobił foty swojej lufy(rygle i okolice) do porównania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie coś jest kombinowane w łączeniu lufy z elementem ryglującym, co widać po tym chamskim szlifie."

nie wiem czy to o to łączenie chodzi ale wydaje mi się że owa kombinacja" związana może być z tym że ktoś po swojemu dekował ową lufę i w tym miejscu jest wspawany kołek" który zdaje się widać, po czym spaw został zeszlifowany, stąd różnica w powierzchni, przy okazji mógł pociągnąć niechcący po wafie bo blisko była...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 years later...
  • 1 month later...
Nie, no ten wątek wraca i wraca jak bumerang......

Istnieje instrukcja z epoki o znakowaniu tak przerobionej broni - zawarta w Heerestechnische Verordnungsblatt z roku 1944, nakazująca znakowanie takich egzemplarzy literami SS . Poza tym w zbiorach Wehrtechnische Studiensammlung Koblenz są dwa takie egzemplarze.

A skan instrukcji i szczegółowe zdjęcia tych DP - znajdziecie tutaj:

http://www.vffwts.de/de/artikel/57-artikel/144-mg120dp28.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie