Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Witam u mojej kobiety wyskoczyła na strychu tka puszka, generalnie wszystko wiadomo, ale...w wewnątrz jest taki wkład z blachy czy jest to standardowy wyrób i wkładany był do puszki czy ktoś to dorobił?
Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Po oczyszczeniu wyszły jeszcze jakieś sygnatury jest V..r(chyba)5 co oznaczały?pozdro!
Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Witam u mojej kobiety wyskoczyła na strychu tka puszka, generalnie wszystko wiadomo, ale...w wewnątrz jest taki wkład z blachy czy jest to standardowy wyrób i wkładany był do puszki czy ktoś to dorobił?
Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Puszka cała sucha, wcześniej stała chwilę w śniegu
Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Miejsce na szkłaCo powiecie ogólnie o jej stanie? Chodzi zwłaszcza o wierzch da się coś z tego zrobić?pozdro!
Nadwojciech Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Co do tego wkładu to raczej standard,też mi się takie czasem trafiają.
bjar_1 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Standard - stalowa lub aluminiowa blacha. Co do stanu, to co przy niej robić? Przetrzeć szmatą i gotowe.Co jest napisane tym kopiowym ołówkiem?
Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Dzięki serdeczne, ołówkiem napisane jest imię i nazwisko i chyba jednostka itd, nie mogę sam za bardzo rozczytać.Jak się ją palcem z wierzchu przetrze to pod spodem farba trochę wyłazi więc myślałem aby ją pod wodę szczoteczkę i zobaczyć co będzie ale nie wiem czy to dobry pomysł
bjar_1 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Szczotką drucianą można na zewnątrz przejechać - nie zaszkodzi.
vis1939 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Nie podejrzewał bym jej o taki stan po czyszczeniu,jednak wygląda całkiem przyzwijcie:)Napisy z boku to patent ułatwiający szybką identyfikacje maski przez właściciela,wpisany też do soldbucha.Pozdro.
kloki Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Te numerki to tzw. numer magazynowy - każdy żołnierz posiadał swoją maskę w swoim rozmiarze i ze swoim numerem. Ułatwiało to wydawanie sprzętu magazynierowi.P.S. Bardzo ładnie puszeczka wyszła - nie spodziewałem się takich efektów :)
vis1939 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 http://www.dererstezug.com/gascanmarkings.htmKloki poczytaj,kapkę inaczej sprawa wygląda.
Ave Danzig Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Proponuję kąpiel w kwasie szczawiowym, puszkę szczelnie zamknąć a parciany uchwyt nie moczyć
Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Też już właśnie o tym myślałem.Wstawię dobrą fotkę podpisu może ktoś coś rozszyfruje?pozdro!
Ave Danzig Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Masz tu nawet taką samą puszkę przed" i po"http://odkrywca.pl/m42-i-kwas-szczawiowy,643265.html
bjar_1 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Tylko, że tamta pucha miała więcej farby. Rób jak chcesz :)
8total4 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Panowie to nie dział konserwacji, upraszam o umiar.ps. kwas szczawiowy polecajcie do użytku na własne ryzyko, ja bym np. nie polecał.pozdrawiam.
Gniewkos Napisano 8 Grudzień 2010 Autor Napisano 8 Grudzień 2010 Dokładnie efekt całkiem, całkiem myślałem sam że gorzej wyjdzie, Panowie może ktoś pokusi się o rozszyfrowanie napisu z wnętrza puszki?w domu tym sporo czasu siedzieli niemiaszki, trochę ponoć gratów po nich tam było, ale większość wyleciała na śmietnik za nim poznałem moją kobietę, mam też od niej dwa fajne talerze sygnowane gapą, a pod oknem od strychu na ogrodzie naczesałem kiedyś fenoli i groszków hehe:), co jakiś czas coś jeszcze mnie zaskakuje i mam nadzieje że to nie koniec:)pozdro!
Gniewkos Napisano 7 Grudzień 2010 Autor Napisano 7 Grudzień 2010 Wklejam napis z puszki może ktoś pokusi się o odczytanie, mi to jakoś nie wychodzipozdro!
vis1939 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Co byś nie zrobił to i tak wyjdzie szrot,wiec nie ma co się roztrząsać nad byle czym.No chyba że by ją przewrócić na drugą stronę,wtedy na półkę się nada ;)Pozdro.
R51 Napisano 7 Grudzień 2010 Napisano 7 Grudzień 2010 Nie jest tak źle. Weź mosiężną szczotkę, przedtem natłuść puszkę (np wazolem, balistolem, czy jakims innym smarem), odczekaj trochę i potem użyj szczotki (mosięznej).Pozdrawiam
Pytanie
Gniewkos
w wewnątrz jest taki wkład z blachy czy jest to standardowy wyrób i wkładany był do puszki czy ktoś to dorobił?
25 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.