Skocz do zawartości

Co mogą martwi jeńcy"


jacenty2004

Rekomendowane odpowiedzi

W TVP 1 w nocy z 16/17 IX o godz. 0.50 pokażą film dokumentalny pt. Co mogą martwi jeńcy " o tysiącach jeńców sowieckich z 1920 roku , którzy według Putina zostali wymordowani przez Polaków w polskich obozach koncentracyjnych... Ciekawe co powiecie po obejżeniu tego filmu ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie niewiele, bo o tej porze normalni ludzie, którzy w piątek idą do pracy, śpią. A w porach przyzwoitej oglądalności puszczą kolejny idiotyczny serial lub jakiś show dla gawiedzi. A historia jeńców sowieckich i spór, który od kilku lat jest kontrargumentem Putina na mord katyński - kogo to interesuje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ten program pomimo późnej godziny nadawania a rano o 7 trzeba wstać, to było warto. Mam nadzieję, że powtórzą go kiedyś o bardziej ludzkiej godzinie.
Po obejrzeniu tego programu nasuwa mi się taka myśl, dlaczego jeszcze nikt w Polsce nie zrobił strony internetowej opisująca cała prawdę o tym temacie w języku angielskim i rosyjskim wraz ze skanami oryginalnych dokumentów aby ukrócić kłamstwa i nadużycia Putina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film na ważny emitujemy w nocy w porze dla nietoperzy; patronować produkcji miały: prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, Instytut Adama Mickiewicza i IPN... jak tylko samolot łopnuł" pod Smoleńskiem wszystkie te szacowne instytucje wycofały się, na dodatek zabierając dofinansowanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Program miał być początkowo emitowany poprzednią niedzielę około godziny 14 , ale ...ale jak to bywa komuś się zrobiło chyba ciepło w gaciach i nie wiadomo było czy i kiedy go pokażą , a w dodatku pani dyrektor dokumentu w TVP nie lubi historii i dokumentów na temat historii... co innego dokument o dzieciach i gospodyniach domowych za to nikt z góry nigdy nie ma pretensji. Film i tak jest wyjątkowo delikatny i stonowany , ale biorąc pod uwagę ,że gdyby pokazać ostrzejsze wypowiedzi na ten temat to znowu by się okazało ,że jakiś rosyjski dziennikarz , albo historyk strzelił sobie trzy razy w potylicę i od tego zmarł na atak serca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć żaden z kolegów wyżej nie pisze jak w końcu było z tymi jeńcami, domyślam się że niczego nowego nie powiedziano ponad ogólnie znane fakty o głównie obiektywnych przyczynach śmierci jeńców. W odniesieniu do kolegi @grba o wycofaniu dotacji. Oby to nie był zły prognostyk na przyszłość. Czy czeka nas lansowanie w mediach i polityce okrągłej", ogólnie przyjętej i nie zadrażniającej stosunków z sąsiadami jedynej prawdy historycznej? No i porównania w rodzaju:
Katyń=jeńcy sowieccy
Wołyń=Akcja Wisła
II WŚ=wypędzenia
itd itp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat twierdzę, że nasi historycy skrewili, że wśród nich za dużo jest leni... Ten wywiad tylko mnie w moim przekonaniu umocnił.
-------------------------

W Rosji taki film nie mógłby powstać - z Anną Ferens rozmawia Robert Mróz


Prześledziłam mnóstwo danych, tekstów z rosyjskich mediów i okazało się, że prezentują one wizerunek naszego kraju oparty na fałszu. - 16 września TVP pokazazała nowy film Anny Ferens: Co mogą martwi jeńcy. A w Teologii Politycznej rozmowa z autorką



- Rober Mróz (Teologia Polityczna): Od dawna nosiła się Pani z zamiarem zrobienia filmu Co mogą martwi jeńcy?

Anna Ferens: Pomysł urodził się w ubiegłym roku, rozmawiałam o nim z producentem Robertem Kaczmarkiem. Chcieliśmy dołożyć do dyskusji o wojnie polsko-bolszewickiej coś nowego, mało znanego, ale bardzo ważnego. Po pierwsze, sprawa sowieckich jeńców w Polsce to część naszej historii, a po drugie – jej podjęcie jest ważne dla wizerunku Polski na świecie, w tym wypadku w Rosji. Przez ostatnie 20 lat rosyjskie media używały tej sprawy jako argumentu mającego jakby zrównoważyć mord naszych oficerów w Katyniu. Chodzi zresztą nie tylko o media – w wytycznych do podręczników do historii w Rosji zalecane jest łączenie zbrodni katyńskiej z losami sowieckich jeńców w Polsce w roku 1920.

Prześledziłam mnóstwo danych, tekstów z rosyjskich mediów i okazało się, że prezentują one wizerunek naszego kraju oparty na fałszu. W takim wypadku trzeba zareagować, a z niewiadomych powodów polskie władze nie reagowały na te kompletne bzdury. Okazało się np., że żaden z autorów tego typu artykułów nie badał polskich archiwów. Skoro jesteśmy opisywani jako mordercy niewinnych jeńców, to cierpi na tym nasz międzynarodowy wizerunek.

Na pojawiające się w zagranicznej prasie sformułowania typu „polskie obozy zagłady” zawsze jest jakaś reakcja, np. ze strony ambasady w danym kraju. W tej sprawie natomiast nie było żadnych działań.

Nie chciałam natomiast pokazać tylko polskiego i rosyjskiego punktu widzenia. By tego uniknąć zaprosiłam do udziału w filmie np. Brytyjczyków, jako osoby niezaangażowane emocjonalnie w całą sprawę. Myślę, że taki głos z zewnątrz jest również bardzo ważny.

- W wywiadzie dla portalu Kresy.pl mówiła Pani o tym, że w swoim filmie chciała prześledzić, jak sprawa sowieckich jeńców wojny 1920 roku jest wykorzystywana w rosyjskiej propagandzie. Czy w związku z tym nie spotkała się Pani z jakimiś – powiedzmy zapobiegawczymi – reakcjami ze strony tamtejszych mediów?

Wydaje mi się, że ich to tak naprawdę w ogóle nie obchodzi. Nie udało mi się np. umówić z nikim z Niezawisimej Gaziety, która regularnie publikowała tego typu teksty. Ja opierałam się na danych dostępnych dla wszystkich i na rozmowach z historykami, co do których miałam pewność, że dokładnie prześledzili takie dane. Jeżeli opiera się na faktach, to wydaje mi się, że zagłębianie się w rozmowy z tymi, którzy drukują po prostu fałsz, jest bezcelowe. Oczywiście, niech wysuwają swoje argumenty, ale nie, kiedy nie są one oparte na żadnych źródłach. Z jednego tekstu dowiedziałam się chociażby, że „wymordowaliśmy 130 tys. jeńców”. Ani nie wymordowaliśmy, ani nie 130 tys. Historycy zajmujący się sprawą podają dane 16-18 tys. lub 25 tys. jeńców, którzy zmarli z powodu panujących wtedy epidemii.

- Ale z pewnością jest też tak, że w Rosji mamy do czynienia z pewnym rozłamem – są ludzie, np. politycy czy dziennikarze, którzy lansują jedną wersję historii, a z drugiej strony ci, którzy nie obawiają się dyskusji na drażliwe tematy. Na pewno udało się Pani dotrzeć i do takich osób. Czy w związku z tym Co mogą martwi jeńcy ma może szansę na pokazy w Rosji, tak jak Katyń Wajdy?

Oczywiście bardzo bym chciała takiego pokazu. Jest w Rosji grupa historyków czy dziennikarzy, która chce rozmawiać na takie tematy. Jeden z młodych tamtejszych dziennikarzy wprost powiedział, że takie fałszujące przeszłość publikacje uważa za przypadki psychiatryczne – dokładnie tak się wyraził.

W ubiegłym tygodniu była w Polsce ekipa rosyjskiej telewizji, robią właśnie film o Polsce. Zaprosiłam ich na pokaz i po projekcji byli bardzo wzruszeni, powiedzieli: „Taki film nie mógłby u nas powstać, u nas zmarli nikogo nie interesują”. Dziennikarka z tej ekipy sama zaczęła się zastanawiać, czy jest w Rosji jakiś kanał, który pokazałby mój film. Powiedziała, że po powrocie spróbuje się zorientować, czy może jakaś niezależna stacja nie zechciałaby tego filmu pokazać. Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, to powiedziała, że w swoim filmie chciałaby umieścić fragmenty mojego, więc zawsze jakaś część ma szansę się do Rosji przedostać.

- A gdzie znalazła Pani materiały do filmu, czy było trudno je zdobyć?

Jeśli chodzi o część historyczną, to najwięcej materiałów jest oczywiście w Polsce, czyli tu, gdzie byli jeńcy. Ponadto znalazłam materiały w Rosyjskim Państwowym Archiwum Wojskowym, gdzie były częścią tzw. zdobycznego archiwum, która to nazwa sama w sobie wiele mówi. Chciałam też mieć dodatkowe źródła spoza Polski i Rosji, udałam się więc do siedziby organizacji bezstronnej – Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie. W tamtejszym archiwum powiedziano mi, że jestem pierwszą osobą, która ogląda materiały dotyczące tej sprawy. Nie zainteresowali się nimi ani historycy polscy, ani rosyjscy, ani dziennikarze, ani tym bardziej nikt inny.

-Film taki jak ten ma odkrywać przed widzem prawdę, uświadamiać go. Jednak ze względu na porę emisji [00:50 – przyp. RM] liczba odbiorców została drastycznie ograniczona. Mniejsza już o politykę TVP, ale czy planuje Pani jakieś dodatkowe pokazy w Polsce?

Na porę emisji nie mam żadnego wpływu, o to, dlaczego jest taka, a nie inna, należałoby pytać ludzi z telewizji. Mam oczywiście nadzieję, że film będzie miał życie poza anteną. Firma producencka Film Open Group ma do filmu takie same prawa jak TVP, więc będziemy się starać o kolejne pokazy.

-Ma już Pani pomysł na następny film?

Tak, zbieram materiały do dokumentu o losach polskich jeńców w 1920 roku, sądzę, że jest to bardzo ciekawy temat. W pewien sposób równoważy sprawę sowieckich jeńców w Polsce, bo przecież nie równoważy jej Katyń, jak co i rusz donoszą rosyjskie media.

-Dziękuję za rozmowę.

http://www.teologiapolityczna.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3280&Itemid=125
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to jak zwykle chodzi :) Coś powiedzieli ,ale my wszystko wiemy ...chociaż tak do końca to nie wiemy , a to co wiemy to od tych co tak do końca nie wiedzą , bo tego nie widzieli . I tu jest jak dla mnie pies pogrzebany :) Fachowcy mistrzowie świata,doktory, profesory i co ? I piszą książki i uczą studentów i uczestniczą w międzynarodowych komisjach i co ? I nagle się okazuje ,że pierwszą osobą która wyciąga tomy materiałów na ten temat z Genewy KTÓRYCH NIKT NIGDY NIE OGLĄDAŁ (dlaczego ?)...jest dziewczyna reżyserująca ten film . Dla niej i ekipy pełen szacun , a za całą resztą jakiś jednak smrodek się ciągnie jak zwykle .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka książka ? I dlaczego nikt nie chce zabierać się za ten temat ? To nie jest jakiś nasz problem i jakieś nasze ludobójstwo co próbuje nam władować nasz sąsiad z za Buga Po pierwsze trzeba zobaczyć ten film , ma coś około godziny , a powinien mieć kilka takich odcinków żeby chociaż w części pokazać co na ten temat wiadomo materiały są ale żadna telewizja tego nie pokaże ,bo naród pragnie randki w ciemno i tańca z gwiazdami :) I taki ps. Ta produkcja powstała tak prawdę mówiąc za prywatną kasę tak jak większość projektów pokazywanych w odkrywcy z odnawianymi czołgami , transporterami , ciągnikami itp. Ja tam ich podziwiam i tych od czołgów i tych od filmu ... oj długo się ten wkład nie zwróci :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/sondaz--przeprosic-rosjan-za-smierc-jencow,56057,1

Ksiazka :

http://www.odk.pl/jency-i-internowani-rosyjscy-i-ukrainscy-na-terenie-polski-w-latach-1918-1924,2745.html

A to tylko lista zmarlych w jednym szpitalu w Tucholi :

Wykaz zmarłych jeńcow od 1 grudnia 1920 r. do 28 lutego 1921 r. w szpitalu Obozu Jeńców nr 7 w Tucholi.
http://www.irekw.internetdsl.pl/cmentarz_tuchola/wykazzmarlychjencow.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóz my tu mamy: naszego profesora Zbyszka Karpusa puszcznego samotrzeć ze Stanisławem Alexandrowiczem i Waldemarem Rezmerem, zbiór dokumentów w nakładzie tauzen egzemplarzy wydanych chochocho 2004 r., an co rosyjskie echo odpowiedziało mat`" i film zrobiony bez wsparcia i rzucony naszemu ludowi na ekran nocą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lud może dowiedzieć się od czasu do czasu co w trawie piszczy . Film puścili już od tego czasu ze dwa razy na innych kanałach o normalnej godzinie i jeszcze będzie w TVP historia.Tylko co to da ,że paru z ludu dowie się o tym ,że ruskie jak zwykle robią nas w trąbę . Czy to jeszcze może kogoś zdziwić ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 5 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie