bjar_1 Napisano 5 Wrzesień 2010 Autor Napisano 5 Wrzesień 2010 J. Kaczyński: Tu-154 to przerobiony bombowiec, powinien pościnać te drzewaPrezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński udzielił portalowi Blogpress.pl wywiadu na temat katastrofy pod Smoleńskiem. Jak mówił, "Tu-154 to w istocie przerobiony bombowiec i "brzoza o średnicy 40 centymetrów nie powinna mu urwać skrzydła. Zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni zespół Antoniego Macierewicza przedstawi pierwsze wyniki swych prac. Kaczyński, na pytanie dziennikarza blogpress.pl o to, jak ocenia działanie polskich władz w sprawie katastrofy z 10 kwietnia, odparł, że jest to skandal. - To jest oczywiście skandal, pełna kapitulacja, 100-procentowy serwilizm wobec Rosji, w istocie łamanie prawa - bo przecież to porozumienie polsko-rosyjskie w sprawie samolotów wojskowych jest swego rodzaju prawem, aktem prawa międzynarodowego - ocenił. W opinii Kaczyńskiego "charakterystyczny dla tej władzy jest nieszczery, manipulatorski stosunek do społeczeństwa, opinii publicznej, nieustanne wprowadzenie w błąd, albo milczenie. Pytany, na jakim etapie prac jest sejmowa komisja Antoniego Macierewicza, odparł, że prace pozwalają na sformułowanie pierwszych wniosków. - Sądzę, że jest to sprawa najbliższych tygodni - wtedy pierwszy dokument zostanie sformułowany - powiedział. Zapewnił, że "ta sprawa będzie prowadzona w dalszym ciągu. - My jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, bo możemy odwoływać się do danych pośrednich, nie ma mnóstwa różnych dokumentów i informacji, które są związane z normalnym sposobem prowadzenia dochodzenia po katastrofie lotniczej. Po pierwsze - należało zebrać cały ten samolot, po drugie - nie ma żadnych wyników badań odnoszących się do jego części, mechanizmu rozpadu samolotu - mówił prezes PiS. - Ja tam przecież byłem 10 kwietnia wieczorem i ta część, pod którą są koła i salonik, pierwszy przedział, była wywrócona, a całej reszty nie było, jakby wyparowała, rozbiła się w drobny mak. Trzeba odpowiedzieć na pytanie, dlaczego bombowiec, bo TU-154 to przecież przerobiony bombowiec, który spada bez rozbijania z 80 metrów, w tym wypadku się kompletnie rozsypał - mówił Kaczyński. - Jedno możemy powiedzieć z pewnością: piloci zostali wprowadzeni w błąd. Ich zachowanie do ostatniej chwili wskazywało na to, że uważali, że są nad pasem. Ktoś ich wprowadził w błąd - stwierdził Kaczyński. - Pytaniem jest, jaki był mechanizm wprowadzania w błąd. Czy mamy do czynienia z wersją optymistyczną - że to był wynik rosyjskiego bałaganu, czy było to celowe wprowadzenie w błąd - zastanawiał się Kaczyński. Pytany o kwestię udziału swojego brata w strajkach 1980 roku, Jarosław Kaczyński zaakcentował, że Lech Kaczyński "był w stoczni. - Nie chcę określać roli, jaką pełnił, jako pierwszorzędną czy drugorzędną. Nie był członkiem Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Powierzono mu rozmowy z ekspertami, tam było pewne napięcie między ekspertami nad MKS-em i człowiekiem, który miał z nimi rozmawiać - to była głównie decyzja Wałęsy - był Lech Kaczyński - podkreślił. Kaczyński opowiada też w wywiadzie o "agresji i odrzuceniu wszelkich reguł kultury przez PO. - To trwa od 2005 roku - zaznaczył prezes PiS. - Nie uznają żadnych granic i to, co wie na ten temat opinia publiczna, to nawet nie jest promil tego, co jest naprawdę. Trzeba by jeszcze wiedzieć, co się dzieje na komisjach sejmowych, czy nawet w restauracji sejmowej - ten poziom chamstwa jest taki, że Samoobrona to bardziej kulturalna partia niż oni - uznał Kaczyński. W jego opinii PO "to jest grupa ludzi strasznie nieokrzesanych, jednocześnie nastawionych na agresję. Prezes PiS odpowiedział też na pytanie o to, jak jego partia powinna starać się "przebić do mediów. - Trzeba szukać różnego rodzaju dotarcia do społeczeństwa poza środkami medialnego przekazu - uznał, jako przykłady podając kontakt bezpośredni, internet, ulotki".http://wiadomosci.wp.pl/kat,119674,title,J.-Kaczynski-Tu-154-to-przerobiony-bombowiec-powinien-poscinac-te-drzewa,wid,12635338,wiadomosc.html?ticaid=1ad48No ta... 40 cm brzoza vs. samolot. Zaczyna juz bredzić, ciekawe kiedy go zamkną do czubków ;)
Czlowieksniegu Napisano 5 Wrzesień 2010 Napisano 5 Wrzesień 2010 Delikatnie przypomnę, co jest tematyką Forum.
balans Napisano 5 Wrzesień 2010 Napisano 5 Wrzesień 2010 Tej dyskusji pewnie i tak nie unikniemy w dziale lotnictwo". Ale ponieważ to dział o dużych ambicjach, więc pewnie dyskusja na temat tej tragicznej katastrofy powinna się skupić na aspekcie lotniczym, pozostawiając innym dyskusje na temat psychozy paranoidalnej...
woytas Napisano 5 Wrzesień 2010 Napisano 5 Wrzesień 2010 hmm. Panowie ale na temat. Wg mnie do scinania drzew to sluzy siekiera albo pila.
cairo1 Napisano 5 Wrzesień 2010 Napisano 5 Wrzesień 2010 Dziwne ze ze sprzetu bardzo niedawno krytykowanego , nagle robi sie z niego latajacy czolg ktory ma mozliwosc latania po lesie.Czy panowie K.i M. widzieli kiedykolwiek pien drzewa o srednicy 40 cm? i czy maja swiadomosc co sie dzieje z obiektem ktory uderzy w nie z predkoscia ponad 300 km/h?Pan M. podczas goscinnych wystepow w USA na ktorych zjawialo sie po kilkanascie osob w porywach okolo pol setki, prezentowal dalej instrukcje obslugi TU-154M, rzeczywiscie w instrukcji nic nie pisze o tym ze samolot tego typu nie nadaje sie do latania w lesie.Ewidentna wina producenta.Pozdrawiam
berecik Napisano 5 Wrzesień 2010 Napisano 5 Wrzesień 2010 Przeczytałem rano ten bełkot pana J.K.(nazwiska dla dobra śledztwa nie ujawniam).I mam pomysła.Niedługo wróci druga tutka po remoncie.Wsadzic tam pana K i pana M oraz całe tałatajstwo z pod krzyża oraz kilka innych osób(Głodzia na ten przykład)i niech sprawdzą czy tutka ścina drzewa.Koszty będą mniejsze niż dalej utrzymywac funkcje życiowe u tych osób.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.