Kolejna próba kradzieży w Muzeum Auschwitz

[kindzal]

Dwóch Kanadyjczyków usiłowało ukraść z rampy kolejowej w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau tak zwane szpilki, służące do przytwierdzania szyn do podkładów - dowiedziała się PAP w muzeum Auschwitz. Po przesłuchaniu zostali wypuszczeni.
Policjanci z Oświęcimia poinformowali, że mężczyźni zostali przesłuchani w obecności biegłego tłumacza języka francuskiego, w którym się porozumiewali. Po konsultacji z prokuratorem zostali zwolnieni bez przedstawienia im jakichkolwiek zarzutów.

Rzecznik prasowy Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Jarosław Mensfelt powiedział, że Kanadyjczycy usiłowali ukraść szpilki z rampy, nieopodal stojących tam historycznych wagonów. Miały to być pamiątki z pobytu w muzeum. Ich zachowanie zwróciło uwagę innych zwiedzających, którzy powiadomili straż muzealną. Kanadyjczycy zostali zatrzymani i przekazani policjantom.

Jarosław Mensfelt powiedział, że Kanadyjczycy musieli wiedzieć, iż popełniają przestępstwo. - Wchodząc na teren byłego Auschwitz II-Birkenau przez Bramę Główną musieli zauważyć napisy, że jest to teren muzeum i że obiekt znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO - mówił.

Rzecznik dodał, że rejon rampy, na którym stoją historyczne wagony, jest monitorowany przez kamerę. - Pomimo stałego monitoringu i wzmożonych patroli każdy może jednak się schylić i coś zabrać - powiedział. Przypomniał, że teren muzeum liczy prawie 200 hektarów powierzchni, ponad 150 budynków i ponad 300 ruin, kilometry ogrodzeń, wieże wartownicze.

Rampę wewnątrz byłego Auschwitz II-Birkenau Niemcy wybudowali wiosną 1944 roku, by transporty z Żydami docierały niemal pod same komory gazowe. Na niej przeprowadzano selekcje. Wcześniej, w latach 1942-1944, Niemcy korzystali z rampy pomiędzy obozami Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau.

Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku. KL Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się przede wszystkim miejscem masowej zagłady Żydów. W kompleksie Auschwitz istniała także sieć ponad 40 podobozów. Niemcy zgładzili w Auschwitz ponad 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

http://wiadomosci.onet.pl/2681,2190482,kolejna_proba_kradziezy_w_muzeum_auschwitz,wydarzenie_lokalne.html

[nahm01]

Tym razem należy dodać iż nie byli to rasiści czy antysemici, a potomkowie ludu Izraela którzy chcieli zabrać sobie pamiątkę.

[traper6]

Phi.
Miałem z 5 cm drutu kolczastego z Auschwitz, z ogrodzenia wewnątrz obozowego. Osobiście odłamałem.

[traper6]

Co by nie było że bezczeszcze.
Płot był rozwalony, druty ot tak se wisiały (leżały na ziemi).

[danieloff]

A ja mam kamyk z Jeleniej Góry...

[Czlowieksniegu]

Eeeee... ja mam medalik z Jasnej Góry :-)

[traper6]

No to Total Cię zaj.... za tą relikwię ;-)

[liha]

hahahaha no to faktycznie przestépcy :))) swojá drogá, na co komu co takiego???? chore....

[Vorax]

Hm a jakby tak kazdy z kilkuset tysiecy?(liczne strzelam) zwiedzajacych rocznie ,bral na pamiatke to srubke to drucik to deseczke z baraku itp to...? Pozdrawiam Vorax

[Eastlegion]

A gdyby tu było nagle przedszkole, w przyszłości, i wasz synek mały przechodził tędy, w przyszłości, którego jeszcze nie macie więc nie mówcie,że siedzi z tyłu!"
Od wielu lat turyści odwiedzają to miejsce, i jakoś stoi ono jeszcze. Zawsze znajdzie się amator takich pamiątek, ale na szczęście ochrona najwidoczniej czuwa.
Swoją drogą, to najbezpieczniej byłoby zrobić replikę całego obozu i wtedy mogą kraść do woli.
Pozdro.

[arturborat]

Kanadyjczycy, którzy zabrali z byłego obozu w Auschwitz II-Birkenau pamiątki, uznani zostali za niewinnych - informuje.
Pod koniec czerwca straż muzealna została zaalarmowana przez zwiedzających, że jacyś mężczyźni demontują i wynoszą coś z terenu rampy wewnątrz byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. Dwaj Kanadyjczycy mieli w plecakach zawinięte w papier dwie metalowe szpile, łączące szynę z podkładem kolejowym, będące oryginalnymi elementami historycznej rampy, na której dokonywano selekcji przywożonych do obozu osób.

Policja i prokuratura nie dopatrzyły się w zachowaniu Kanadyjczyków niczego zdrożnego. Sprawa prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu została umorzona. Decyzję uzasadniono rakiem znamion przestępstwa kradzieży dobra o istotnym znaczeniu dla kultury narodowej".

Kierownictwo muzeum nie rozumie zachowania stróżów prawa i złożyło zażalenie na decyzję o umorzeniu sprawy do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu.

http://wiadomosci.onet.pl/2210161,11,kradziez_w_bylym_obozie_w_auschwitz_zlodzieje_uniewinnieni,item.html