Skocz do zawartości

Pomoc dla powodzian ,poszukiwaczy


kokesh

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ciekawi mnie czy ktoś z naszego grona poszukiwaczy ucierpiał w tej powodzi .Chętnie bym pomógł jak pewnie większość z was, a świadomość że się pomaga komuś o podobnych zainteresowaniach (jednemu z nas) myślę że była by jeszcze bardziej mobilizująca do działania .Pozdro...
Napisano
Z chęcią się dołączę. Nie wiem jak jest z zbiórką, czy lepiej organizować coś przez odpowiednie ośrodki PCK. itp. Czy indywidualnie z forum wyłapać potrzebujących.

Żywność, nowe ubrania itp. środki czystości i użytku osobistego . To było by chyba to co potrzebują teraz ludzie.

Problem polega na braku informacji kto tak naprawdę został poszkodowany. Więc jeżeli ma ktoś jakieś informacje to wpisywać. Może coś da radę pomóc.


Pozdrawiam.
Napisano
Ktokolwiek jest w potrzebie lub zna kogoś to prosimy wpisywać w tym wątku . A chętni do pomocy na bank się znajdą.

Wiadomo że najbardziej potrzebującym nie w głowie teraz siedzieć na internecie więc czekamy do oporu.

pozdrowionka.
Napisano
też pierwsze co mi przyszło na mysl to to ze potrzebujący mają teraz inny problem i na pewno nie ma ich na forum bo za pewne nawet nie maja sie jak z nami poprzez nie skontaktować ;/ współczuje wszystkim których to dotkneło... :(
Napisano
Witam
Niestety mój skromny urobek popłynął w sina dal. Ale wykrywacz jest w bagazniku,nie wyciagany prawie wcale. Niestety wykrywacz kolegi został w domu i zakończył działalność.Pozdrawiam
Napisano
Witam. Z kolegą zrobiliśmy zbiórkę różnych rzeczy w szkole jego dzieciaka. Uzbierało się tego naprawdę sporo 2 auta. Jutro z samego rana jedziemy do sztabu kryzysowego dla Wilkowa zawieźć te rzeczy. Kumpel jest przedstawicielem handlowym, był ostatnio na tamtym terenie, to co zobaczył bardzo nim wstrząsnęło i postanowił pomóc. Myślę, że taka pomoc jest bardziej wartościowa niż np. PCK. Znajoma była u nich ostatnio, chciała dać używaną odzież. powiedzieli jej,że używanej nie przyjmują tylko nowe ze sklepu, ręce jej opadły więcej tam już nie poszła. pozdr.
Napisano
Mi zalało tyloko wykrywacz,za to uratowała się saperka i cewka bo speede. fm je woził w bagażniku samochodu. Ogólnie moje straty nie są wielkie.
Speede.fm ma zalay cały parter domu i garaż. Trzeciego czerwca zalało go po raz drugi.Oczywiście pomamagamy mu jak tlko możemy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie