Skocz do zawartości

Gdzie się podziały zabytki z Izb Tradycji" po zlikwidowanych J.W.?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Tak sobie wspominałem bardzo stare dzieje, no i przypomniałem sobie, że jak byłem w wojsku w J.W.-entej, to za młodego" kazano mi się przebrać w wyjściowy mundur i zaprowadzono mnie wraz z resztą młodego rocznika do tzw. Izby Tradycji. No i w tej Izbie oprócz wystawki" ze zdjęciami bohaterów frontowych i ohaterów" z okresu walki z andami" było też mnóstwo zgromadzonego sprzętu z lat 40-tych. Były zarówno karabiny maszynowe [w tym te najcięższe], były moździerze, był sprzęt łączności, a nawet mundury z tego okresu. A do tego przed budynkiem sztabowym też stało na postumencie kilka zabytkowych armatek" [w tym wojenna 85 mm plotka].
Z tego co wiem, to takie Izby Tradycji były we wszystkich większych jednostkach wojskowych. I tu mam pytanie co się stało z tymi zabytkami po ich likwidacji? Bo tak gdzieś do dzisiaj to pewnie 80% tych jednostek zlikwidowano. Wydaje się, że są trzy możliwości:
1. Zabytki przekazano do muzeów.
2. AMW sprzedała je kolekcjonerom na wolnym rynku.
3. Zasiliły wolny kapitalistyczny rynek w cenny wsad do wielkich [kapitalistycznych] pieców.

Proszę tych, którzy mają jakąś wiedzę na ten temat, o merytoryczną odpowiedź.
Napisano
Dodam jeszcze wątek poboczny. W latach 60-tych organizowano w szkołach, a przynajmniej w tych, które za patrona miały jakiegoś znanego żołnierza lub partyzanta, ewentualnie znajdowały się w miejscu większych drugowojennych bitew - Szkolne Izby Pamięci. Pamiętam, że apelowano do uczniów o przynoszenie do szkoły w charakterze darowizny różnych wojennych pamiątek. No i uczniowie chcąc sobie poprawić ocenę np. z Wychowania Obywatelskiego, przynosili do szkoły różne wojenne pamiątki. Najczęściej były to jakieś dokumenty, czy zdjęcia ich rodziców, ale trafiały się też hałerki", bagnety, części umundurowania, a nawet szable. Pamiętam, że gdzieś nawet niezła afera była, bo ktoś podobno przyniósł do szkoły pistolet...
I tu mam pytanie do kolegów, którzy pracują w Oświacie, ewentualnie do tych młodszych uczęszczających do takich szkół [po 89-roku często dawni patroni byli zastępowani nowymi, często zupełnie nie związanymi z wojną] o losy tych Izb Pamięci" - czy się ostały do dnia dzisiejszego? Czy może zostały zlikwidowane? A jeżeli tak, to co się podziało z eksponatami?
Napisano
u mnie w SP.122 w wawie była taka izba w sali historycznej
pamiętam że była tam salamandra wz31 w stanie b.dobrym,ciachoo
ale za młody byłem żeby myśleć o takich rzeczach i pewnie do tej pory tam leży:(
ale niedługo wybory,,komitet jest w budynku szkolnym to pozwiedzam jeszcze raz:)
  • 4 months later...
Napisano
2 Pomorska Brygada Rakiet Operacyjno-Taktycznych ( Scud, 8-K11, 14) była kiedyś odznaczona ( sztandar) orderem Aleksandra Newskiego ( tego co pobił Krzyżaków na jeziorze - załamała się pokrywa lodowa i ciężkozbrojna jazda krzyżacka PO-ooooooszła - pod wodę) . To był imponujący kawał kolorowego metalu. Ale z chwilą rozwiązania Brygady cała olbrzymia izba pamięci jednostki zniknęła. Razem z tym orderem. Nikt nie poszukuje eksponatów. Może i dobrze? W końcu nie był to order z prawdziwymi brylantami - jaki dostał Jaruzelski od Putina.
  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...
Napisano
///dla porządku, to nie byli Krzyżacy, tylko Kawalerowie Mieczowi ///
************************
OK.Historyk był ze mnie zawsze słaby. A czy mieli czarne podniebienia jak Krzyżacy także nie wiem. Lepiej żartować niż chorować. A tak już na poważnie to:
Ordnung muss sein!!!" . Jawohl!
  • 3 months later...
Napisano
Elementy uzbrojenia były w ewidencji służby uzbrojenia, zostały odesłane do centralnych magazynów razem z etatową bronią;
Wszelkiego rodzaju dokumenty były w ewidencji kancelarii, w przypadku mojej jednostki przechodziły kilkukrotną weryfikację od lat 90-tych - usuwano chlubną niegdyś radycję walk z reakcyjnym podziemiem" szczegóły akcji wisła", oraz tuszowano wpisy w księdze pamiątkowej pozwalającej na identyfikację członków akcji, członków PZPR itp.. taką pomazaną w końcu odesłano do centralnego archiwum MSW;
Sprzęt łączności był w ewidencji magazynu łączności - w większości został zniszczony po wybrakowaniu jako niespełniający wymogów sprzętu zabytkowego cokolwiek to znaczy.
Napisano
Dzięki kol. Zazor za bardzo rzeczową odpowiedź!

Wynika z niej, że postępowano zgodnie z procedurami - czyli część zabytków [np. sprzęt łączności] wyzłomowano na miejscu, a zabytkową broń przekazano do centralnych magazynów.

Otwartym pozostaje pytanie: czy ta broń pozostaje tam nadal? Czy może zasiliła różne placówki muzealne? A może również trafiła na złom?

No i jest jeszcze temat poboczny, że tak powiem - w wielu J.W. w jakimś eksponowanym miejscu były ustawione na betonowych postumentach jakieś cięższe sprzęty" [przeważnie armaty z lat 40-tych]. I tu jestem ciekawy: czy te pomniczki" od razu trafiły na złom, czy może też do centralnych magazynów? A jeżeli do magazynów to jaki był/jest ich dalszy los?

Pozdrawiam
balans

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie