spid3r Napisano 12 Grudzień 2009 Autor Napisano 12 Grudzień 2009 Witam, zastanawia mnie fakt, dlaczego monety nawet, obecnie używane, na nieużytkach rolnych w których nie była gleba poruszana, nic tamtędy nie jeździło, a w różnych miejscach tylko przypadkowo mogli przechodzić ludzie, znajduje się w tak głębokim położeniu w ziemi ?Czy sam ciężar monety albo mrozy lub znaczna wilgoć wpływają na zapadanie się monety w ziemi, czy są to jakieś inne czynniki?Poza tym na jaką głębokość takowa moneta jest w stanie się samoistnie zapaść?Oraz jakie czynniki powodują (jeśli w ogóle takowe są), iż monety stare, czasami np. w lesie można zobaczyć na wierzchu pod nową ściółką?
samter Napisano 12 Grudzień 2009 Napisano 12 Grudzień 2009 Ziemia cały czas pracuje", ściółka się zmienia, np. liście czy trawa na powierzchni gnije itp.
Sobiepan Napisano 12 Grudzień 2009 Napisano 12 Grudzień 2009 Na zaprzyjaźnionym forum ;) też próbowano to wyjaśnić:http://www.archeolodzy.org/forum/Dlaczego-stanowiska-archeologiczne-sa-pod-ziemia-vt341.html
wojtek2508 Napisano 12 Grudzień 2009 Napisano 12 Grudzień 2009 Tak mi sie zdaje że monety stare z roku 1600(około) byly bardzo cienkie i lżejsze.Sam takie monety znajdywalem praktycznie na powierzchni a te ciężkie jak kopiejki z 1900r zawsze zalegały głęboko.Myśle że to ciężar ma duży wpływ na to
andre114 Napisano 13 Grudzień 2009 Napisano 13 Grudzień 2009 Niedawno znalazłem boratynkę leżącą na czubku kopca kreta, a więc w taki oto magiczny sposób przemieściła się pod ziemią.Bywa, że 17 wiek zalega na 3cm a PRL na 30.Niby jest to oczywista oczywistość, powodów takiego stanu rzeczy może być wiele, nie nudzę więcej,pozdrawiam Wszystkich na święta.
spid3r Napisano 13 Grudzień 2009 Autor Napisano 13 Grudzień 2009 no a jestem ciekaw jak głęboko może taka moneta się zapaść?, bo w końcu niby mrozy wypychają kamienie i inne przedmioty ku górze
zbyniek Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 Miałem trafienie na głębokości 100metrów, trafił się moniak, tylko był problem z zasypaniem dziury, ale jakoś poszło :) pozdr
spid3r Napisano 14 Grudzień 2009 Autor Napisano 14 Grudzień 2009 to pożycz taki sprzecior, który takie ma zasięgi. Poza tym było warto za tą PRL'ką tak głęboko kopać ?
Martian Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 Pół kopiejki... głęboko zalegało.... Tam w tle ok 40 tyś miasto;)))A poważnie: orka na przestrzeni wieków- mieszanie warstw, biologia i zjawiska atmosferyczne- przenoszenie pyłu i piasku jak na wydmach - nawarstwianie gleby w miejscach rzadko lub w ogóle nie oranych - warstwa próchnicy, fizyka ciężar-objętość czyli masa, to razem z orką współgra. Boratynki znajdowałem w powietrzu.... serio... a naprawdę na kępkach traw ok. 5 cm od gleby jak i na 15 cm w głąb niej. Wszystko po trochu... Zależy gdzie....
spid3r Napisano 14 Grudzień 2009 Autor Napisano 14 Grudzień 2009 Martian, a dołka po sobie zasypać to nie łaska ?:Pi dzięki za odpowiedź :)
mihura Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 Ja znalazłem monetkę-popularną zresztą, z okresu międzywojennego,pod ławką! Na terenie b.zbiornika p.poż,przy lotnisku.Szurałem butami i wyszurałem.A tak.pzdr.
ukalek Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 Mi boratynka wyskoczyła" w Lublinie na dworcu PKS. W miejscu gdzie jest ścieżka przez trawnik. Leżała na wierzchu (człowiek ma ten odchył, że zawsze się rozgląda za fantami;)) Kiedyś na miejscu dworca był jarmark, czy jakiś inny targ. Ciekawe jakby tam wkroczyć z wykrywką ;).
Martian Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 Albo się z kieszeni detektorysty przez przypadek wytrząsnęła;)
karpik Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 Martian- gdzie/ czego ta odrywka? Po osiedlu to ruscy/północ raczej.
Martian Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://pravda.blox.pl/resource/Mirny_the_best_small.jpg&imgrefurl=http://pravda.blox.pl/2007/02/Najwieksza-dziura-w-Ziemi.html&h=421&w=640&sz=57&tbnid=Nfw4V7OM63lUXM:&tbnh=90&tbnw=137&prev=/images%3Fq%3Dnajwi%25C4%2599ksza%2Bdziura%2Bw%2Bziemi&usg=__peMv_Y_4SEqjTTNRsOteLTEq6qY=&ei=Y4wmS63EIoXwmwPJ_PH6AQ&sa=X&oi=image_result&resnum=4&ct=image&ved=0CBAQ9QEwAw
Martian Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 A tu jeszcze kilkaPozdro Ciekawe czy zasypują;)
Martian Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://ideje.cz/uploads/image/data/242.jpg&imgrefurl=http://ideje.cz/cz/clanky/nejvetsi-7-ohromujicich-der&h=360&w=480&sz=74&tbnid=zw_ovZ81GJmhHM:&tbnh=97&tbnw=129&prev=/images%3Fq%3DMirnyj&usg=__nDn7Rd4dVLHlvGuJGs9qQbvti5M=&ei=Fo0mS_jZMIiinwOl3qDLBw&sa=X&oi=image_result&resnum=3&ct=image&ved=0CAsQ9QEwAg
flint Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 jest kilka czynnikow dlaczego monety sie zapadaja, ale trzeba zacząć od tego, że nie wszędzie jest tak samo. (Powiedzmy że wykluczamy działalność człowieka. - po pierwsze, rzadko jesteśmy w terenie absolutni płaskim, zwykle cześć terenu jest objęta erozją (nawet jak tego nie widać gołym okiem -wyższe położenia) a inna akumulacją zerodowanego materiału. W pobliżu szczytów wzniesień, grzbietów monety są płycej, a płytszy jest też poziom próchniczny (ciemnego koloru). - po drugie wspomniana wcześniej działalność organizmów żywych, w tym kretów i dżdżownic. Ma to ścisły związek z gromodzeniem się kolejnych wartw poziomów organicznych liści, itp, w których żerują głownie owe organizmy, przy okazji mieszając glebę,- przesychanie gleby - dotyczy niektórych rodzajów gleb, zawierających specyfivzne minerały ilaste (wermikulit) - te kurczą się i powodują powstawanie pionowych spękań w glebie w które osypuje się materia organiczna...czy moze obsypać się moneta.- zamarzanie i odmarzanie,gleby czyli kryogeneza. Wiadomo, że w wyniku zamarzania kamienie stopniowo wędrują do góry profilu glebowego, w gleba wtedy obsypuje się w dół.Wydaje mi się, że pierwszy czynnik jest decydujący.A tak z innej beczki - jedno z najbardziej rozpowszechnionych tu pojęć mieralzacja gruntu" to jakas fikcja, może się kiedyś zbiore żeby to wyjasnic -ze strony gleby. Tylko kogo to interesuje...
viwaldi Napisano 14 Grudzień 2009 Napisano 14 Grudzień 2009 mnie. chetnie przeczytam. wiedzy nigdy dosc.a monetkami to naprawde dziwne rzeczy sie dzieja :)w srodku lasu, daleko od wsi, nie na drodze, nie na sciezce na ok 30 cm, juz w zoltym piasku lezala sobie 2 zl z 1992 (rok w przyblizeniu; moneta przepadla w elektrolizie). monetke trafilem wracajac do samochodu na przelaj. zero fantow w okolo, tylko ta 2 dosc gleboko.
andre114 Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 I mnie też interesuje mieralzacja" wg.Flinta.Zgadzam się z przedmówcą, że z monetkami dzieją się rzeczy nie do wyjaśnienia.Myślę,że jest to coś co niektórych z nas kręci najbardziej tj. próba wyobrażenia sobie okoliczaności w jakich doszło do zagubienia lub celowego zdeponowania wartościowych przecież przedmiotów w matce Ziemi.
lupo55 Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 Witam.Ja miałem ze dwa-trzy lata temu takie zdarzenie: naprawialiśmy z synem ogrodzenie i furtkę na działce. W pewnym momencie zaczął padać deszcz – bardzo intensywnie. Pospiesznie zebraliśmy narzędzia i pobiegliśmy pod dach. Ponieważ deszcz choć już słabiej, padał dość długo i zapadł zmierzch, to nie dokończyliśmy roboty. Na drugi dzień okazało się, że brak paru narzędzi, których w pośpiechu nie zebraliśmy – szczególnie potrzebny był klucz płaski 14x17mm używany poprzedniego dnia, lecz na miejscu nie mogliśmy go znaleźć. Pomyślałem początkowo, że może ktoś przechodzący ścieżką za płotem zauważył go i „zagospodarował”, ale obok furtki na trawie leżał klucz francuski i napinacz łańcuchowy do naciągania siatki. Skoro one nie zginęły – to co wcięło klucz? Po chwili syn zauważył wystający z piasku pod siatką ogrodzenia trzonek młotka 0,5kg i wyciągnął go. Rozgrzebałem piasek i znalazł się zagubiony klucz. Znajdował się ok. 5-6cm pod powierzchnią piasku.Wystarczył jeden silny opad deszczu, aby dość ciężki i wąski przedmiot stalowy całkowicie zniknął z powierzchni sypkiego gruntu, a drugi (młotek) tylko dzięki drewnianemu trzonkowi pozostawił ślad.
swojak Napisano 17 Grudzień 2009 Napisano 17 Grudzień 2009 A ja znalazłem solida na asfalcie z lat 80-tych(mowa o asfalcie rzecz jasna).
Meteor Napisano 18 Grudzień 2009 Napisano 18 Grudzień 2009 cóż na mojej posesji mój pies Tobi sympatyczny czworonóg wygrzebał łapą z ziemi 1 feniga 1943, sprawił tym ogromną radość no ale jak to mówią jaki pan taki i pies, w innym momencie ok 50 metrów dalej sam znalazłem po deszczu 50 fenigów 1942 r, w czasie wojny w moim domu miesciło się biuro tzw gęsiarni która wysyłała konserwy dla wojska niemieckiego jak byłem mniejszy to znalazłem też na wierzchu kilka monetek fenigówe niemieckich z II wojny jak się ociepli to przeskanuję teren podworka wykrywką pzdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.