musashi Napisano 16 Luty 2010 Napisano 16 Luty 2010 JW 2346 w Choczewie,też mieliśmy Wołchowy,moj pobór to zima 97\\98
acer Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Wega jak Wega, ale chyba najbardziej niebezpieczne dla NATO były systemy w pełni mobilne nowsze generacje, np. S-300. Mobilność SM-75 jak czasem widać na zdjęciach z Północnego Wietnamu to była porażka, kolumna wolna i długa niczym karawana, zaskoczona przez lotnictwo przeciwnika - niemalże bezbronna. A taki mobilny system operujący niezależnie od stałych stacji radarowych, którego spakowanie" się zajmowało znacznie mniej czasu od Wołchowa", musiał być po prostu znacznie lepszy.
11021979 Napisano 17 Luty 2010 Autor Napisano 17 Luty 2010 Masz racje acer. S-300 to naprawdę niebezpieczny sytem opl. Posiada duży zasięg, możliwość niszczenia kilku celów jednocześnie i mobilność. Ale w latach 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku wchodzące na uzbrojenie wojsk rakietowych opl WP systemy rakietowe były bardzo nowoczesnym sprzętem i sprawdzonym w boju. Zestawy S-75 Wołchow szybko się zestarzały i znaleziono sposoby ich zakłócania. Zestawy S-125 Newa i S-200 są nawet w dniu dzisiejszym systemem opl na który trzeba mieć uwagę w prowadzeniu akcji powietrznej. Obecnie w Polsce wszystkie dywizjony S-125 są zmodernizowane do standartu Newa SC. Zmodernizowano praktycznie wszystko oprócz rakiety. Jeden z Dywizjonów S-200 został również zmodernizowany. Umożliwiło to znaczne zwiększenie jego mobilności i możliwości przemieszczenia w dowolny rejon kraju.
Jaroslav Napisano 17 Luty 2010 Napisano 17 Luty 2010 Sporo było o Mrzeżynie więc i ja swoje 0,03PLN dorzucę ;)S-200 to i owszem na I i II dywizjonach ogniowych są i będą aż się resursy pokończą czyli nie za długo... poza tym jest w Mrzeżynie jeszcze rozwiązany niedawno 41 DROP Niemcy" - przekształcony w III dywizjon Ogniowy w strukturze pułku z S-125 NEWA" SC i co najciekawsze na stanie pułku jest jeszcze 12-14 sprawnych armat Plot. S-60 których płk.Wszystkimdobrzeznany" do muzeum ani Agencji nie odda bo: cyt. całą elektronikę ch... spali a z armaty zawsze strzelisz" no jest w tym jednak ziarnko prawdy...
11021979 Napisano 18 Luty 2010 Autor Napisano 18 Luty 2010 Jest w tym dużo prawdy. Na S-60 spędziłem kilka miesięcy zakończonych strzelaniami bojowymi na OC Wicko. Jest to strasznie toporny sprzęt i przerąbany dla obsługi. Zwłaszcza wykonanie do boju" i odbój" wymagało krzepy i pot lał się po owie". Jest to też stary sprzęt ale bardzo celny przy odpowiednim wyszkoleniu obsługi. Klaiber 57 mm robi swoje. Gdyby takim pociskiem dostał nawet AH 64 w powietrzu zostałyby tylko strzępy.
Jaroslav Napisano 18 Luty 2010 Napisano 18 Luty 2010 Nasze eSki w Wicku dawały radę doskonale jeszcze w 2006 ;) fakt, że to już nie ta epoka co np. Koszalińskie Strzałki2M ale miło wspominam szkolenie na nich jak i same strzelania
płetwal Napisano 19 Luty 2010 Napisano 19 Luty 2010 S60 informacja ze strony Wikipedi 1 Ostatnio w Polsce prowadzi się prace nad zmodernizowaniem tych armat i przystosowaniem ich do roli automatycznych strażników. Armaty te miałyby zostać wyposażone w automatyczne urządzenia umożliwiające im samodzielne obracanie się, celowanie, ładowanie i prowadzenie ognia oraz zaawansowany system elektroniczny umożliwiający wykrywanie niebezpieczeństwa (np. nadlatujących pocisków moździerzowych) i automatyczne otwieranie ognia w celu unieszkodliwienia go. Tak zmodernizowane armaty mogłyby służyć do obrony baz wojskowych np. podczas misji zagranicznych.
Jaroslav Napisano 20 Luty 2010 Napisano 20 Luty 2010 Jako Oplot z wykształcenia jak i zamiłowania muszę jednak stwierdzić że to jakaś niedorzeczność.... o wiele łatwiej było by w pełni zautomatyzować zestaw ZSU-23/4 Jak zresztą zautomatyzować armatę kalibru 57mm zasilaną 5-cio nabojowymi łódkami i naprowadzaną przez trzech funkcyjnych? : kolimatorowo przez dwóch celowniczych i jednego celownikowego przy główce kursu i przelicznkach. OK- może ich zastąpić PUAZO-6,jednak zdaje egzamin jedynie przy 8-mio lufowej baterii przy celu wolno lecącym, nie manewrującym (np helikopter-poniżej 300km/h i 2000m odległości)ZSU-23/4 jest w stanie zestrzelić cel manewrujący przy dwukrotnie większej prędkości i odległości rzędu 3500mI co mnie zdziwiło najbardziej :-D 57mm przeciwko pociskom moździerzowym?? jakim?? 81? 105? 120mm?? Reasumując: zamiast kosztownej baterii 8-miu armat łatwiej,taniej i skuteczniej można by postawić 2 zestawy ZSU-23/4, o znacznie większej sile rażenia mimo 37mm różnicy kalibrów (ZSU daje ogień zmasowany -w przypadku baterii S-60-zogniskowany )Kluczową rolę odgrywa tu też sam kaliber...lufa S-60 po oddaniu 20-25 strzałów nagrzewa się do ok. 400stopni C uniemożliwiając prowadzenie skutecznego ognia, co wymaga chłodzenia mechanicznego przez tzw. ękaw" czyli sprowadzenia armaty do pozycji zerowej, ręcznego otwarcia zamka i ok 20 minutowego chłodzenia.Znam akurat ta maszynę od podszewki i muszę stwierdzić, że mimo jej skuteczności i niezawodności nie da się jej w pełni praktycznie zautomatyzować, prototypowo do badań owszem, jak najbardziej jednak bojowo to niedorzeczne...PS: Kolego Płetwal, nie czytaj wikipedii, szkoda twojego czasu na zaśmiecanie sobie głowy takimi bzdurami
11021979 Napisano 21 Luty 2010 Autor Napisano 21 Luty 2010 No Jaroslav widze, że na forum mam bratią duszę. Potwierdzam i jestem za twoją argumentacją odnośnie S-60. Panowie jedynym zmodernizowanym zestawem S-60 w WP jest tzw BLENDA która jest na wyposazeniu dplot MWP. Wojska Lądowe pozbyły się S-60 ładnych kilka lat temu. Jedynym zestawem który jest w stanie i w praktyce (to zrobił podczas pokazów) zestrzelić pocisk moździeżowy jest LOARA. S-60 posiada za duży kaliber i za małą szybkostrzelność. Amunicja do S-60 jest bardzo zawodna(zwłaszcza zapłonniki) co kilka strzałów następuje zacięcie. BLENDA posiada zautomatyzowany system kierowania ognia. Obsługa została okrojona ale ostateczna decyzja do otwarcia ognia została w gestii człowieka. Po usłyszeniu dzwonka naciska pedał spustu. Prowadzone były prace nad amunicją zbliżeniową. Ale oczywiście sprawy finansowe odegrały najważniejszy epizod. Ta armata z amunicją zbiżeniową byłaby groźnym orężem.
11021979 Napisano 30 Marzec 2010 Autor Napisano 30 Marzec 2010 Jednym z pierwszych pułków przeciwlotniczych przezbrojonych w czasach rakietyzacji wojsk opl był 75 Pułk Przeciwlotniczy w Rogowie. Jako pierwsza w Polsce dokonała odpalenia rakiety Kub w 1975r bateria dowodzona przez por. Jana NOWAKA. Na zdjęciu bateria dowodzona przez por. Jana NOWAKA podczas ćwiczenia taktycznego zakończonego strzelaniami bojowymi w Kazachstanie na pustyni Aszałuk
Elandil Napisano 22 Maj 2010 Napisano 22 Maj 2010 http://www.allegro.pl/item1051490745_kub_2k12_gainful_aparatura_sswn_czynnosci_op_snr.html
KubaR Napisano 3 Czerwiec 2010 Napisano 3 Czerwiec 2010 Witam kolegów!mieniłem się" z Kuba 55 na KubaR z powodów technicznych. Co do obecnego Systemu Obronności Państwa,organizacji i potencjału SZ RP to się nie wypowiem, bo mnie to rzydzi". Ale co do OPL to z dawnych czasów-poniewaz nikt z KRUGA sŁowa nie mówi pozwalam sobie załączyć zdjątka z jednego ze strzelań w Aszałuku. Mam nadzieję, że jeżeli jacyś Starsi Panowie" się tu rozpoznają, nie wezmą mi za złe upubliczniania wspomnień ze służby w prawdziwym wojsku.Kuba Za duże cholery, może jakoś zmniejszę i wrzucę potem.
Elandil Napisano 5 Czerwiec 2010 Napisano 5 Czerwiec 2010 Słyszałem ostatnio że planują przerobienie wyrzutni od KUBa do Patriotów, ktoś słyszał coś o tym więcej?
11021979 Napisano 12 Czerwiec 2010 Autor Napisano 12 Czerwiec 2010 Kub-y na Patrioty? Napewno plotka. Przyczyna - nieopłacalne. Są plany i nawet model demonstracyjny zamontowania na wyrzutniach SPU 2P25 rakiet typu SPARROW.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.