Jak wydobywać fanty z ziemi?

[bartols]

W wątku noktowizor (dział sprzęt poszukiwawczy) zadałem acerowi pytanie w jaki sposób leśnicy/strażnicy leśni mające takie samo hobby jak my wydobywają z ziemi fanty nie niszcząc ściółki leśnej. Oczywiście co było do przewidzenia nie odpowiedział, bo by pewnie musiał przyznać, że rozkopuje ją tak samo jak wszyscy inni (tyle tylko, że mandatu się nie musi obawiać, bo kruk krukowi oka nie wydziobie;/). A może ktoś z was wie, jakiej magicznej sztuki (telekineza itp.) używa acer do wydobywania fantów nie rozkopując gleby i chciałby się tym podzielić(taka wiedza to skarb - nie ma mandatów za niszczenie ściółki leśnej, nie uszkodzi się fanta przez przypadek).

Taka mała prośba - jeśli możecie to odpiszcie szybko, zanim i ten wątek zamkną albo wywalą na dołek;D.

Pozdrawiam

[piotr777]

To tak samo jak z jazdą samochodem według przepisów, każdy łamie prawo nawet ten co to prawo stworzył/zatwierdził/czy pilnuje aby inni go przestrzegali

[acer]

Ten znowu swoje...

Pisałem nieraz tak jasno jak mogłem...

Jeżeli tak bardzo cie interesuje acer, więc stwierdzam ci że na poszukiwaniach bywam sporadycznie (chyba że jedziemy służbowo sprawdzać drewno na obecność odłamków lub rzadziej fragment lasu żeby upewnić się, czy trzeba profilaktycznie wezwać saperów, tak też się zdarzyło).
I owszem moje uprawnienia jako członka SL są w tej dziedzinie bytności w lesie są większe niż innych obywateli.
To wynika z prawa w tym kraju.

Odsetek tych uprzywilejowanych" zielonych z wykrywaczami to jakiś margines bo charakter i intensywność teraźniejszej pracy nie pozwala na specjalne odrywanie się wyłącznie do biegania z wykrywaczem. To po prostu jakieś mity.

Nikt nie używa magicznych sztuczek, a podstawową zasadą jest zachowanie kultury leśnej i minimalizacja śladów swojej obecności do minimum. Natomiast z reguły do czynienia się ma z przerytym lasem, kraterami, chlewem po nielegalnych ogniskach i śmieciami po poszukiwaczach.

Uczciwość wymagałaby poinformawania właściwego Pana Leśniczego o tym, że będzie się łazić po lesie i gwarancji pozostawienia po sobie kawałka lasu w stanie zastanym a nie zniszczonym.

Niestety, daleka przed nami droga do tego, najwygodniej quadem w środek lasu,zostawić po sobie dziury i śmieci
a potem w nogi i do nastepnego razu.

I dlatego tak długo wszelkie formy cwaniactwa, głupoty, oszustwa, bezczelności, prowokowania nieszcześcia będą bezlitośnie napiętnowane i karane.

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 15:25 04-08-2009

[Swiety82]

Uczciwość wymagałaby poinformawania właściwego Pana Leśniczego o tym, że będzie się łazić po lesie i gwarancji pozostawienia po sobie kawałka lasu w stanie zastanym a nie zniszczonym."

Dokładnie, zawsze to działa i nawet z SL nie mam wtedy problemu. A z relacji leśniczego Quady są naprawdę źle" postrzegane w lesie, żeby nie powiedzieć tępione.

[Swiety82]

A i odnośnie wjeżdżania do lasu autem-robię to wyłącznie wtedy gdy wyrabiam drewno na własny użytek i trzeba zabrać trochę sprzętu-co rowerem jest czasem trudne.

[bartols]

Żeby nie było - ja również jestem za tym żeby karać tych, którzy w lesie śmiecą/palą ogniska w nieodpowiednich miejscach/ryją kratery i nie zasypują ich po sobie. Ja wyznaję zasadę: jeśli już wykopałeś dołek w lesie to zakop i zamaskuj tak, żeby nie było śladu. Ale nie można od razu dawać każdemu łatki przestępcy. W poprzednim wątku nie było słowa o żadnym skupisku leśnym (jedynie o polach) a acer od razu założył, że jak ktoś posiada noktowizor to po to by kłusować/kraść drewno, bo przecież ormalny obywatel" nie łazi po nocy z wykrywką.

I taki mały cytacik z kolegi arci z wątku Co jezeli mnie zlapią w lesie", żeby nie było, że wszyscy mundurowi są dobrzy a wszyscy cywile to potencjalni przestępcy:
Mnie złapali ale nic nie zrobili zdążyłem schować sprzęt a leśniczy wymyślił że kradnę drzewo i wynoszę ręcznie wezwałem policję i zrobiłem z niego durnia bo sam wywoził drzewo bez asygnaty terenówką na pace w święta"

[acer]

acer od razu założył, że jak ktoś posiada noktowizor to po to by kłusować/kraść drewno, bo przecież "normalny obywatel nie łazi po nocy z wykrywką."

I owszem, ja i setki moich kolegów z SL dalej będziemy zdania że normalny obywatel raczej nie łazi w nocy po lesie akurat z noktowizorem czy goglami noktowizyjnymi.
W tym roku ujęto w zasadzce quadowca, który poruszał się a raczej szalał po lesie bez świateł a jedynie w goglach noktowizyjnych. Poniósł odpowiedzialność karną z tytułu narażania innych (konkretnie robotników leśnych) na niebezpieczeństwo uszczerbku i utraty życia.

Ad vocem wypowiedzi użytkownika arci" :

Otóż Leśniczy mógł przewozić sobie drewno z tzw. przysługującego mu deputatu opałowego i nie musiał akurat mieć przy sobie asygnaty, ta mogła być (i pewnie była) w Nadleśnictwie. A durniem jest ten, który myśli że on sam jest najcwańszy i nigdy nie wpadnie a z innych czy z Leśniczego można głupków sobie zrobić.

[bartols]

To co robili ci robotnicy leśni w nocy w lesie: Poniósł odpowiedzialność karną z tytułu narażania innych (konkretnie robotników leśnych) na niebezpieczeństwo uszczerbku i utraty życia."? Pewnie też kradli drzewo/kłusowali;D. I po raz kolejny powtarzam - ANI RAZU NIE NAPISAŁEM, ŻE CHCIAŁBYM CHODZIĆ PO LESIE Z NOKTOWIZOREM, a ty acer od razu wyszedłeś z takiego założenia. Chodziło mi raczej o dowiedzenie się, kto z takim sprzętem chodzi i jakie są jego wrażenia, spostrzeżenia itp. Jednak ty od razu wrzuciłeś mnie do worka potencjalny kłusownik/złodziej drewna/nocny kładowiec. To tak jakby na podstawie kilku osobników każdego policjanta uważać za łapownika, który za odpowiednią kasę każdej sprawie łeb ukręci, a każdego człowieka lasu za złodzieja, który połowę drzewa z lasu sprzedaje legalnie (z asygnatami itd) a drugą połowę na lewo i kasę do własnej kieszeni. Myślę że nie byłbyś zadowolony z takiego postrzegania waszych służb. Tak samo żaden z nas poszukiwaczy nie lubi być traktowany jak wandal/hiena cmentarna/rozkopywacz stanowisk archeo/kłusownik/złodziej (bo akurat jest kilku takich jest to można uogólnić do wszystkich, nawet jeśli jest od tego jak najdalszy).

[acer]

Bartols nie usiłuj naciągać mnie na bezsensowne dyskusje w temacie cudzych wypowiedzi kogoś kto jeszcze nie miał pojęcia co mówi. Czepianie się słówek też nie powoduje merytoryczności twojej wypowiedzi, bo po prostu nie wiesz co piszesz. A dobry zwyczaj to nie wypowiadać się w kwestiach, o których nie ma się pojęcia. I ja tak robię.




Powtórzę tylko życiową dewizę (i po raz ostatni tu przestrogę), że na bzdurnych pomysłach i kuszeniu losu nigdy nie wychodzi się dobrze.

[arci]

acer ty coś do mnie pijesz czy coś zle zrozumiałem.Zdrów

[acer]

Myślę, że napisałem tu już aż nadto.

I jestem przekonany, że doskonale zrozumiałeś co przeczytałeś Panie arci.

Żegnam Panów,

acer

[arci]

acer odbierz pocztę.

[bartols]

Acer - mi już nawet przy tym przykładzie nie chodziło o to, co napisał arci, tylko chciałem ci pokazać jak bardzo ty dzielisz ludzi na swoich i tą całą złą resztę. Niby komuny nie ma już 20 lat, ale niektórzy nadal dzielą ludzi na tych, którzy należą do Jedynej Słusznej Partii i bezpartyjnych. Tylko że ci partyjni zmienili legitymacje partyjne na służbowe;D. I nie chodzi mi tylko o moje posty. Dla zobrazowania kilka twoich postów z wątku Pozwolenie":
1)Nawet w Czechach zdaje się można posiadać bez zezwolenia kabekaesy sportowe. Tyle że to funkcjonuje u nich od dłuższego czasu i nie budzi emocji. U nas takie szybkie zezwolenie zaowocowałoby tym że na 10 posiadających kbks z 5 na wsi albo i wszyscy kupujący na wsi kbks zraz polecieliby kłusować." - czyli że każdy cywil na wsi to kłusol?
2)Rygorystyczne przepisy nie eliminują debili z bronią - za to liberalne nie dość że tak samo nie wyeliminują debili to doprowadzą w naszych warunkach społecznych i mentalnościowych do znacznego wzrostu ich liczebności."
3)Nadal uważam, ża najbardziej wnikliwe badania i testy psychologiczne nie są w stanie wykluczyć błędów przy potencjalnej decyzji o przyznaniu broni. Lekarze też ludzie i popełniają błędy" - ale pracownicy leśni to już są nieomylni;p.
4)\"dlaczego z gory sie zaklada ze pierwsze co zrobie to pozabijam kilku ludzi dla zabawy
To jest zwykła najprostsza prewencja - a po drugie wracamy do problemu niektórych przejawów mentalności i zachowań w Polsce a nie za granicą"- czyli znowu zakładanie z góry, że każdy niemundurowy to potencjalny przestępca.

Normalnie przy czytaniu można odnieść wrażenie, że masz do Polaków jakiś żal i uważasz wszystkich (poza elitą mundurową oczywiście) za debili i/lub w najlepszym przypadku potencjalnych przestępców. Dzielisz ludzi na zasadzie - masz mundur więc jesteś dobry, nie masz to znaczy że jesteś/będziesz przestępcą. Idąc twoim tropem myślenia to w ogóle strach do lasu podchodzić (bez sprzętu, nawet bez koszyka na grzyby), żeby nie zostać posadzonym przez leśniczych/straż leśną o podobnym do twojego podejściu, że skoro ktoś wszedł do lasu to nie po to, żeby poprzebywać na łonie natury tylko na pewno coś kombinuje (szuka miejsca na zastawienie wnyk, wywózkę śmieci albo szuka drzewa, które można łatwo ukraść z lasu).

Pozdrawiam wszystkich ludzi lasu, którzy nie widzą w tobie przestępcy tylko przez to, że nie masz munduru;D.

[dzieci3]

Nie chciałbym wzmacniać już podsyconej awantury-widać przez kogo jak na bilecie,ale do SL mam prośbę o intensywniejsze kontrole kto? wytaszczył Tira syfu do lasu,kto po raz kolejny wytaszczył i tak w kółko.Dla mnie lodówki,pralki,wersalki wywleczone do naszego wspólnego dobra jakim są lasy państwowe-są naprawdę płachtą na byka a nie dołek po Ace na pół sztycha saperki.Argument,że już komuny nie ma od 20 lat-to polecam liczydła.Za rok będzie 30 lat jak zaczął się koniec.Przynajmniej ja liczę od tego momentu.Pzdr.DZieci.

[krecik wz. 65]

Mnie osobiście poraził onegdaj post kol. Acera , że gdyby złapał w lesie babinke zbierającą chrust to dostałaby działe" , bo to nielegalne...Bez komentarza...
Na szczęście znam kilku leśniczych którzy widzą więcej niż paragrafy - tak więc o tym środowisku mam b. dobre zdanie...

[vis1939]

Nie czepiajcie się kol Acera bo jemu chodzi zapewne o działe" w nosa lub bibułę,co by się babiczce lżej chrust niosło...
Też proponuje troszkę zacząć stosować paragrafy z rozwagą odpowiednio do sytuacji i nie ładować wszystkich do jednego wora,no chyba że kol ma aspiracje na tego pana:
http://wiadomosci.onet.pl/1713199,12,gigantyczny_lesny_rambo_zostal_zabity,item.html
lub nie daj boże trafi się taki w rewirze i może nie być skłonny do brania działy" i tak uległy jak wiekowa babiczka.
Pozdr.

[acer]

Zero merytorycznej dyskusji - na kilka argumentów i punkt widzenia SL, pełno odpowiedzi pełnych jadu, popisywania się swoją głupotą, chojractwo, frustracja, zacietrzewienie, nie przyjmowanie do świadomości realiów.
Trudno, tym gorzej dla was :)

Wypowiedzi Panów Krecika i Visa - cóż przykre to, ale już od dawna mówi się, że z każdą następną epoką młodzież robi się coraz głupsza.

Panowie jak widać wszystko wiedzą najlepiej, więc dalej bawcie się sami :)

[krecik wz. 65]

Tu chodzi jedynie o umiarkowanie w stosowaniu kar kol. Acer...Czy każdy policjant wlepi Ci mandat za złe parkowanie albo przekroczenie prędkości o 10 km. ? Czy każdy strażak wypisze pięć stów za rozpalenie ognicha na plaży lub działce ? Czy kierowca autobusu zamknie matce z dzieckiem drzwi przed nosem - bo spóźniła się 30 sekund ? Nie Acer...by czepiać się wszystkich i wszystkiego trzeba być służbistą...albo nie lubić ludzi (z wyłączeniem własnej osoby )
Piszesz o głupocie interlokutorów...
A mądre jest stwierdzenie ? :
Natomiast z reguły do czynienia się ma z przerytym lasem, kraterami, chlewem po nielegalnych ogniskach i śmieciami po poszukiwaczach"
Zapomniałeś dodać że na kiepsko zdezynfekowanych buciorach przynosimy do lasu choroby i szkodniki...Jak wszystko na nas - to wal z grubej rury" ! Podpalenia i kradzież drewna to też nasza działka :)Oj nie lubi kolega poszukiwaczy , nie lubi...

PS. Twoje stwierdzenie że jestem jeszcze młodzieżą ( co prawda debilną - ale zawsze młodzieżą ) było milutkie...Byłem pewien że w tym wieku nikt mi takiego komplementu nie powie ;)

[bartols]

Dzieci3 - ja już liczę od 1989r., żeby się nikt nie przyczepił, że przecież stan wojenny, kartki itp.itd. Co do śmieci w lesie to podejrzewam że wiekszość z nas ma takie same odczucia jak ty.

Kol. Krecik - acer nie czepia się wszystkich - tylko niemundurowych. Jego wypowiedź z tego postu:
Otóż Leśniczy mógł przewozić sobie drewno z tzw. przysługującego mu deputatu opałowego i nie musiał akurat mieć przy sobie asygnaty, ta mogła być (i pewnie była) w Nadleśnictwie" - ciekawe czy gdyby złapał w lesie jakiegoś człowieka, który wywozi z lasu drzewo, ale akurat asygnatę wziął np. syn, który pomagał przy załadunku drewna ale już pojechał do domu samochodem to też by był taki wyrozumiały;D. W ogóle nie przyjmuje do wiadomości, że mogą być nieuczciwi leśnicy, którzy też chcą sobie dorobić na boku - w końcu nikt im drzew w lesie liczył nie będzie;p. W każdym stadzie jest przynajmniej 1 czarna owca. To tak jakbyśmy my wszyscy twierdzili, że nie ma osób, które niszczą stanowiska archeologiczne albo nie zakopują dołów, bo przecież my jesteśmy hobbystami i takie postępowanie jest niemożliwe (a wiadomo, że takie osoby się zdarzają niestety).

Zawsze najpierw trzeba być człowiekiem - dopiero później służbistą.

[krecik wz. 65]

To prawda kol. Bartols..
Z punktu widzenia Pana Acera wszystko jest oki.
Cóż...każdy człowiek ma pewien horyzont myślowy - u niektórych osobników ów horyzont ulega takiemu zawężeniu że zostaje tylko punkcik...
Dumnie nazywają to swoim punktem widzenia" :)

[pomsee]

Panowie, wyluzujcie, please...

[dzieci3]

Z tą uczciwością różnie bywa.Troszkę już przeżyłem i zobaczyłem.Nauczyłem się pewnej zasady;tylko ten co kradnie będzie widział w każdym złodzieja.Potwierdza się to niestety w ok.98%.Równie dobry jest motyw porównania o niewierności.Pzdr.

[krecik wz. 65]

OK. kol. Pomsee :)
Masz słuszność kol. Dzieci...a może chodzi w tym wypadku o niechęć do konkurencji ? Bo przecież nie o ściółke !
Mój serdeczny przyjaciel - leśniczy , z wieloletnim stażem - powiedział : spoko tomek...nie takie cuda się tu dzieją..." Możemy razem połazić...
Kiedyś przy wyśmienitym bezakcyzowym napoju jego wyrobu zapytałem go :
kradną drzewo u Ciebie ? "
Powiedział - jasne , ale ganiam tylko hurtowników którzy robią to bezczelnie...
Ot Leśniczy...prawdziwy leśniczy...
Nie znam się ... może co innego Służba Leśna - tak jak SOK- iści na kolei czy WSW ( obecnie żandarmeria )...wyniki są wszak ważne !
PS. - co by było jasne...ani ja , ani moi Koledzy nie użyli obelżywych bądź niestosownych słów wobec rozmówcy...
A czy nasz rozmówca się do tego stosował ? chyba jednak nerwy puściły...
Pozdrawiam :)

[szajka]

Ja złapany byłem paręnaście razy chyba przez wszystkie uprawione do tego organy w naszym państwie :) i o dziwo w lesie mi nikt nic złego nie zrobił.Fakt pouczonko od leśniczych zasypujcie dołki po sobie itd. Ale ogólnie mila rozmowa nawet czasami chłopaki sprawdźcie sobie jeszcze tam
I ogolnie ok ale nie pyszcze jak mnie złapią nie spierdzielam jak mnie maja jak na dłoni tzn 5m ode mnie pełna kultura i zazwyczaj jest ok
Ale w lesie mam swoje zasady nie zostawiam ammo na wierzchu zakopuje jeśli wylezie,zasypuje dołki nie śmiecę (bo tu akurat acer) ma racje np.puszki po piwe sa nagminne w pewnych rejonach kopiesz chłopie wypiłeś zakop puchę lub zabierz
I jeśli my zmienimy nasz wizerunek pierwsi myślę ze SL tez zmieni do nas stosunek.

[vis1939]

Ja na szczęście na terenach których najczęściej szukam mam przyjaźnie do ludzi nastawionego i ludzkiego" leśniczego,zresztą nigdzie poza Mierzeją Wiślaną(gonili mnie cieniasy,ale odpuścili po pół kilometra:D) nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji,gdyby kolega acer nie popisał się swą błyskotliwością wypowiedzi i opanowaniem określając jako wyróżnionego mnie i kol cyt>głupotą, chojractwo, frustracja, zacietrzewienie, nie przyjmowanie do świadomości realiów" co sprawiło że odechciało mi się pisać o czymkolwiek z tym panem jako że przekomarzanki o to kto jest głupszy i czemu jestem lepszy bo mam mundurek i bloczek do mandatów zostawiłem w podstawówce.
Co do puszek to kol szajka dziwnie jakoś u ciebie,u mnie zwyczaj nakazuje wręcz zostawianie w widocznym miejscu nawet w lesie zwrotnych butelek po piwie i alu puszek bo jest 100% pewność że ktoś sobie to po paru godzinach zgarnie na skup.