arci Napisano 12 Lipiec 2009 Autor Napisano 12 Lipiec 2009 http://www.pardon.pl/artykul/9073/polacy_slugami_hitlera_to_bylo_mozliwe
mihura Napisano 12 Lipiec 2009 Napisano 12 Lipiec 2009 Czyli system-w którą stronę wiatr wieje"?pzdr.
balans Napisano 12 Lipiec 2009 Napisano 12 Lipiec 2009 To nie system", to polityka i to przez duże P".Ale i tak mieliśmy dużo szczęścia, że Hitler wojnę przegrał, bo niewiele brakowało aby nas już nie było...
mihura Napisano 12 Lipiec 2009 Napisano 12 Lipiec 2009 Hitler wojny nie przegrał. Przegrali ją wszyscy którzy walczyli w pierwszej lini.Szkoda.pzdr.
grba Napisano 13 Lipiec 2009 Napisano 13 Lipiec 2009 Niemcy nie wypracowali żadnej poważnej oferty politycznej skierowanej do Polaków; przegapili najlepsze momenty: po upadku Francji, po ataku Niemiec na Związek Sowiecki na nową Polenpolitik. Wybrali, zupełnie świadomie, proste jak cep rozwiązanie - ślepy terror.Dopiero w 1944, gdy zajrzało w niemieckie oczy widmo klęski pojawiły się pewne próby pozbawione jakichkolwiek szans.
grba Napisano 13 Lipiec 2009 Napisano 13 Lipiec 2009 http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=219303
elpasys Napisano 13 Lipiec 2009 Napisano 13 Lipiec 2009 Kolejna sensacja typu: Polska była (prawie) po stronie zbrodniczych Niemiec!Polacy sługami Hitlera? To było możliwe!"Piszący i powtarzający takie brednie chcą szkodzić wizerunkowi Polski i oczywiście zarabiać na tym pieniążki.Historia to nie jest gdybanie: Coby, gdyby ..."Takie gdybanie są to spekulacje pseudohistoryczne.
pomsee Napisano 14 Lipiec 2009 Napisano 14 Lipiec 2009 elapsys nie histeryzuj.Próby umizgiwania się kilku polskich polityków do Niemiec hitlerowskich były i to kilkukrotne ale nie udały się bo jak to wyżej napisał grba Niemcy nie byli nimi zainteresowani.To nie są spekulacje. To są fakty.
grba Napisano 14 Lipiec 2009 Napisano 14 Lipiec 2009 Umizgiwanie nie jest właściwym słowem. Władysław Studnicki pisał memoriały do Niemców, a ci najpierw go pobili, potem zamknęli na rok w Pawiaku i grozlili, że go zabiją jak nie przestanie.A jakie Studnicki stawiał im warunki początkowe? Uwolnienie wszystkich Polaków z obozów koncentracyjnych.
grba Napisano 14 Lipiec 2009 Napisano 14 Lipiec 2009 A po doświadczeniach Studnickiego można było znaleźć chętnego do współpracy? I dlatego, gdy porównujemy obu ludojadów to Hitler przy Stalinie wypada na idiotę.
grba Napisano 14 Lipiec 2009 Napisano 14 Lipiec 2009 Dla mnie ważną książką na ten temat jest W cieniu Katynia" Stanisława Swianiewicza. Swianiewicz zanotował w niej rozmowę w generałem Wołkowickim:- Panie generale, przecież w ostatnich dniach września pan już widział, że niewoli nie unikniemy. Mógł pan nas prowadzić tak, abyśmy w ostateczności trafili raczej do niewoli niemieckiej, niż rosyjskiej. Pan jednak świadomie wybrał drogę raczej bliższą bolszewików niż Niemców. Dlaczego pan to zrobił?- Proszę pana - odpowiedział gen. Wołkowicki - gdybyśmy trafili do Niemców, to bylibyśmy zamurowani do końca wojny i nie mielibyśmy żadnych szans dalszego udziału w walkach. Tu zaś mamy wielkie możliwości. Tu nas oczywiście mogą rozstrzelać; nie musi to jednak odstraszać; śmierć jest przecież normalnym ryzykiem wojny. Lecz stąd również możemy wyjść jeszcze przed końcem wojny i jeszcze wziąć udział w walkach."
pomsee Napisano 14 Lipiec 2009 Napisano 14 Lipiec 2009 Nawet Piłsudski oddał się w niemiecką niewolę.Lepsza służba nawet po wojnie ojczyźnie niż śmierć z rąk sowieckiego kata od kuli w tył głowy.
elpasys Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 Kolejne uproszczenie na granicy kłamstwa:Nawet Piłsudski oddał się w niemiecką niewolę."Widzę, że określenie kryzys przysięgowy" jest obce autorowi tych słów. Ciekwy jestem, jaka to pseudohistoryczna spekulacja zostanie zbudowana na tym rzekomym fakcie.
pomsee Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 elapsys widzę, że reprezentujesz histeryczną" wersję dziejów naszego kraju. Może uraczysz nas jakimiś sensacjami na temat życia Marszałka bo z tego co ja wiem a nie jest to wiedza tajemna to jednak w niewoli niemieckiej Piłsudski był a w dodatku dał się uwięzić świadomie.
zibol Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 pomsee a co masz na myśli mówiąc świadomie" bo to dość szeroki termin????
pomsee Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 21 lipca Michał Sokolnicki zaprosił Piłsudskiego, Sosnkowskiego i Artura Śliwińskiego na partie winta. „Komendant – wspomina Sokolnicki – tym razem na wpół żartem, a na współ serio przestrzegał: <Szefie, mówię Wam, nie chodźcie do Leszka na winta, bo Was wezmą>”. Sosnkowski jednak przyszedł. Atmosfera była jednak ponura, „byliśmy w psich humorach, a szczególnie Sosnkowski i ja”. Około trzeciej nad ranem Piłsudski dał znak do rozejścia się. „Chwilę jeszcze staliśmy – wspomina dalej Sokolnicki- przed drzwiami windy i wówczas bez żadnego zresztą wstępu Sosnkowski objął mnie za szyję i pocałowaliśmy się bardzo serdecznie - <No, Michał, bywaj zdrów, do zobaczenia w niepodległej Polsce>”. Relacja ta znakomicie oddaje klimat ostatniej nocy przed aresztowaniem Piłsudskiego i Sosnkowskiego – apatii i bezczynnego oczekiwania na policję niemiecką."Więcej:http://chris1991.salon24.pl/112500,aresztowanie-pilsudskiego-i-sosnkowskiego
grba Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 Mamy książkę wydaną, co prawda dopiero w roku 1953 w Nowym Jorku i dlatego przez wrogów Piłsudskiego traktowaną jako apokryf; są to pośmiertnie wydane pamiętniki eserowca Wiktora Czernowa „Przed burzą. Wspomnienia” (Чернов В. М. Перед бурей. Воспоминания).Czernow opisuje odczyt w Towarzystwie Geograficznym w Paryżu 21 lutego 1914 r., czyli na pół roku przed wybuchem I wojny światowej, podczas którego:Piłsudski z przekonaniem przewidywał w najbliższej przyszłości austriacko-rosyjską wojnę z powodu Bałkanów. Nie miał wątpliwości, co do tego, że za Austrią staną – a właściwie już stoją – Niemcy. Wyraził następnie przekonanie, że Francja nie będzie mogła pozostać biernym świadkiem konfliktu: dzień, w którym Niemcy wystąpią otwarcie po stronie Austrii, spowoduje nazajutrz dla Francji konieczność – z mocy obowiązującego ją układu – interwencji po stronie Rosji. Wreszcie twierdził, że Anglia nie będzie mogła pozostawić Francji na łaskę losu. Jeśli zaś połączone siły Anglii i Francji będą niedostateczne, wciągnięta będzie, prędzej czy później, po ich stronie Ameryka. Następnie, analizując potencjał wojenny wszystkich tych mocarstw, Piłsudski postawił wyraźne pytanie: jaki będzie przebieg i czyim zwycięstwem zakończy się wojna? Jego odpowiedź brzmiała:Rosja będzie pobita przez Austrię i Niemcy, a te z kolei będą pobite przez siły anglo-francuskie (lub anglo-amerykańsko-francuskie). Wschodnia Europa będzie pobita przez środkową Europę, a środkowa z kolei przez zachodnią. To wskazuje Polakom kierunek ich działań”."Bliski współpracownik Piłsudskiego Jodko-Narkiewicz w wielogodzinnej rozmowie z Czernowem strategię na przyszłość ujął krótko „pierwsza faza wojny – jesteśmy z Niemcami przeciw Rosji. Druga, końcowa faza wojny – jesteśmy z Anglią i Francją przeciwko Niemcom”.http://www.rp.pl/artykul/258727,291562_Nie_martwcie_sie__Wojna_bedzie___.html
grba Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 Wybuch wojny między Niemcami a Rosją złamał stuletnią „sztamę” między zaborczymi państwami, a proklamacja ogłoszona 5 listopada 1916 pogrzebała szansę na jej odnowienie.Admirał Tirpitz w swoich Wspomnieniach napisał:„Było dla mnie jasne, że Niemcy nie tylko zyskały w ten sposób nowego wroga, lecz również straciły jedną z ostatnich możliwości zawarcia odrębnego pokoju. Rzeczywiście deklaracja w sprawie Polski zaostrzyła nastroje wojenne i pozostawała w krańcowej sprzeczności z naszą propozycją pokój ową z grudnia 1916. Car miał ją nazwać „policzkiem wymierzonym Rosji, a Stürmer wyraził się, że ta deklaracja „zabiła pokój".
grba Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 I to było największe dokonanie opcji proniemieckiej", Piłsudskiego, aktywistów: Niemcy tworzą iepodległą" Polskę.
zibol Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 Jednym słowem wirtuozeria. By dobrze zagrać" trzeba wiedzieć kiedy jak mocno i jaką strunę trącić;)To się Marszałkowi udawało znakomicie...
grba Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 Nasz osiedlowy „Menelaos” przyniósł mi worek książek. Wśród nich „Pamiętnik z lat wojny 1915-1918” aktywisty Stanisława Dzieżbickiego. Ów opisuje swoją rozmowę z Franzem von Conradem na bankiecie w Warszawie w 25 maja 1916:„Widzi pan, co za ironia historii: my naród hakatystów, odbudowujemy Polskę i nie myślcie, że to zrobiliśmy dla waszych pięknych oczu – to jest fatalizm polityczny, który nas do tego zmusza.”Dzieżbicki zapytał go wtedy, na czym ma polegać ta odbudowa, której on nie widzi („raczej widzimy pewne zakusy germanizacyjne”), Conrad przypomniał mu wtedy oświadczenie Bethmanna-Hollwega, że „Polska nie wróci już nigdy do Rosji”.Potem Conrad zwrócił uwagę na polskie zawiedzione bezgraniczne zaufanie do Napoleona i że Niemcy są w porównaniu lepsi. Na to Dzieżbicki „mówcie raczej o waszych metodach politycznych brutalnego ucisku, dobrze znanych w Poznańskiem.”Na koniec Dzieżbicki zapytał: „czy nie uważa za możliwe, aby własnie interesa realne Niemiec nie nakazały im zgody z Rosją na naszych plecach i naszym kosztem”, Conrad odpowiedział „das ist ganz ausgeschlossen” – to zupełnie wykluczone.Niemcy nam to zapamiętali, że zamiast niemieckiej marionetkowej Polski woleliśmy niepodległą Polskę do budowy której wykorzystaliśmy ich. Za to zapłaciliśmy w następnej wojnie.
pomsee Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 grba chyba jednak zdajesz sobie sprawę, że to nie Piłsudski, choć jego przewidywanie nadchodzących wydarzeń były nad wyraz słuszne, sprawił że Niemcy i Austro-Węgry wydały Akt 5 listopada?Bardziej Niemców i Austriaków pociągnęła wizja milionów nowych polskich żołnierzy mających wylewać krew za nowych władców. Choć przykład legionów na tę decyzję miał niewątpliwy wpływ.I oczywiście zgoda, że postępowanie Polaków w stosunku do Niemców w latach I wojny spowodował to, że Hitler po rozgromieniu II RP nie chciał się zgodzić na jakąkolwiek formę porozumienia z Polakami.
zibol Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 Es ist Mein Entschluss, falls Gott der Herr unseren Waffen den Sieg verleiht, einen selbständigen polnischen Staat wiederherzustellen, mit welchem im Bunde Deutschland für immer gegen Russland gesichert sein würde" W dow. tłum, Jak Bóg da nam to i naszą Polskę zrobimy coby nas przed nawałą ze wschodu broniła"... To Wiluś powiedział... Do tego dalsza historia Czapskiego... Co można ująć umiesz liczyć licz na siebie"... Grba ta niemiecka tendencja do wyrównywania krzywd" to datuje się dużo wcześniej... A największą z ich krzywdą jesteśmy MY".... Bo, jak można nie mieć takich samych poglądów jak oni i do tego jeszcze własne aspiracje narodowe.... Grba, coś mi to przypomina z forum, ale zaraz nazwą mnie histerykiem...a i Ty uważaj bo piszesz nie po myśli...
zibol Napisano 15 Lipiec 2009 Napisano 15 Lipiec 2009 Możesz pomsee rozwinąć, bez ostrzeżenia i bana, tak normalnie w dyskusji o sprawach historycznych???
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.