pustkow115 Napisano 3 Czerwiec 2009 Autor Napisano 3 Czerwiec 2009 witam !!! niedawno zobaczylem na aukcji allegro sygnet ss-totenkopf... chaial;em sie dowiedziec czy jest on orginalny czy nie i na ile go wyceniacie !!! jest on wykonany z mosiadzu i posiada trupia glowke (czaszke) !!! prosze o pomoc pozdrwiam!!
batoni Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 Pamiątkowe sygnety nadawane przez Himmlera, o których mówisz to prawdziwe rarytasy na rynku kolekcjonerskim. Ceny zaczynają się w okolicy 1000 Euro. Czytałem, że sygnetów tych zrobiono ok. 14 000. Były nawet pozłacane. Większość z nich została zniszczona zaraz po wojnie w wyniku defaszyzacji. Wystawiając na aukcji mój srebrny sygnet pod nazwą Waffen SS miałem na myśli pierścień noszony przez żołnierza lub oficera należącego do tej formacji, który zakupił go sobie sam w kantynie a nie został nim obdarowany osobiście przez Himmlera.Pozdrawiam!
stock84 Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 http://seifukuwatch.kir.jp/english_no1.htm A tak on wygląda.Słyszałem legendę, że sporo sygnetów Himmler rozkazał zakopać pod koniec wojny gdzieś nad jeziorkiem Toplitz...Batoni no stress;) pzdr
huk 100 Napisano 3 Czerwiec 2009 Napisano 3 Czerwiec 2009 http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=652800286 jak dla mnie to lipa po wewnętrznej stronie powinny być ślady noszenia a przynajmniej powycierane puce -a one są bardzo ostre -może sie mylę ale takie jest moje odczucie -pisze to co widzę -daj zbliżenie środka i punce -pozdro
huk 100 Napisano 3 Czerwiec 2009 Napisano 3 Czerwiec 2009 mamy farta pod ty względem na alledrogo -same oryginały i to SS -pozdro :):)
Domino(*) Napisano 3 Czerwiec 2009 Napisano 3 Czerwiec 2009 http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=636262#654745
pustkow115 Napisano 4 Czerwiec 2009 Autor Napisano 4 Czerwiec 2009 Kolego batoni !!Twoj sygnet nie jest taki sam jak moj...Twoj tez jest wykonany z mosiadzu ale rozni sie ksztaltem...Moj sygnet odnalzalem na starym poligonie Heidelager...Zostal znaleziony obok baraku mieszkalnego esesmanow, co swiadczy o jego orginalnosci !! pozdrawiam
huk 100 Napisano 3 Czerwiec 2009 Napisano 3 Czerwiec 2009 a jutro przy świetle dziennym pokaże wam sygnet srebrny mojej babki który kiedyś zgubiła w ogrodzie a po paru latach go znalazłem nie myłem nie czyściłem - i możemy zrobić mały eksperyment - poaże jak wygląda a później umyje go -zobaczymy jak wyjdzie wykopane srebro -pozdro to na tyle dzisiaj
huk 100 Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 pustkow115 daj na alledrogo - to zobaczysz , batoni na allegro wszyscy mają coś na myśli - pisałem w tamtym wątku że pierścień ss wyszedł kiedyś na mierzei słyszałem o jednym przypadku -ale tylko słyszałem -ale nikt go nie widział :):):) po przeczytaniu twojej aukcji -napisałem że to lipa -czy sie pomyliłem ? pozdro
batoni Napisano 3 Czerwiec 2009 Napisano 3 Czerwiec 2009 Link podany przez Kolegę huk 100 to właśnie odnośnik do mojej aukcji. Punca wygląda ostro i wyraźnie bo sygnet na zdjęciu jest powiekszony kilkukrotnie - na żywo próba jest ledwo widoczna i widać ślady noszenia - zdjęcie tego nie odzwierciedli w 100%. Oprócz tego obok próby jest symbol złotnika - ledwo widoczny - jakby odwrócona tarcza a w niej literki Ln".Rozumiem, że Koledzy mają wątpliwości co do oryginalności sygnetu ale ja nie mam, bo jak już napisałem, znalazłem go osobiście w takich a nie innym miejscu i okolicznościach. Nikogo nie będę na siłę przekonywał. Zastanawia mnie jednak dalej dlaczego mój jest ze srebra a Kolegi pustkowa z mosiądzu. Wyglądają identycznie - po co robić podróbki z różnych stopów? Macie jakieś sugestie?
batoni Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 Kolego pustkow! Niedawno wystawiłeś na all.. swój mosiężny sygnet ale aukcja została usunięta przez pracownika all. Tak samo jak aukcja Twoich skorup naczyń ze sfastykami z tego samego poligaonu jak sam pisałeś w opisie aukcji. Teraz na forum udajesz, że widziałeś taki sygnet na all i pytasz się o autentyczność a przecież mówisz o swoim sygnecie i swojej aukcji. Poza tym na jakiej podstawie stwierdzasz, że mój sygnet jest też z mosiądzu? Czyżby zazdrość? Sam próby srebra na nim nie wybiłem no ale nie będę się już o to kłucił. Kolego huk - mój sygnet nie jest pamiątkowym sygnetem nadanym przez Himmlera ale nie jest też lipą odpustową - sam go wykopałem i jestem tego pewien, że nie jest podróbą no ale widzę, że Cię nie przekonam - nie jest to zresztą moim celem. Sygnet jest moim zdaniem autentycznym SREBRNYM pierscieniem kupionym przez zamożniejszego żołnierza należącego do formacji Waffen SS. Bo biedniejsi kupowili mosiężne. Na tym proponuję zakończyć temat.Pozdrawiam!
bjar_1 Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 Batoni - a skąd pewność, że ten sygnet nosił akurat żołnierz Waffen-SS, a nie tak jak napisał Danieloff np. jakiś hiwis-taboryta?
batoni Napisano 3 Czerwiec 2009 Napisano 3 Czerwiec 2009 Co do koloru to teraz już wiem, że nie powinienem tego robić ale wyczyściłem sygnet płynem Argentum (preparat do czyszczenia srebra kupiony u jubilera) dlatego tak się świeci. Nie wiedziałem wtedy, że patyna może być dowodem autentyczności.
8total4 Napisano 5 Czerwiec 2009 Napisano 5 Czerwiec 2009 coby nie być gołosłownym.czaszka Au, obrączka Ag.czyli jestem szczesliwym posiadaczem 1000zł w takim układzie bajerancko-cenowym ? ;-)pozdro!Post został zmieniony ostatnio przez moderatora 8total4 16:36 05-06-2009
batoni Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 Bjar_1 - pewności nie mam kto nosił akurat mój egzemplarz ale wiem, że takie jak mój nosili żołnierze Waffen SS. Mało prawdopodobne wydaje się, żeby nosił taki sygnet zwykły rzeźnik czy taboryta, bo naraziłby się chyba na drwiny a może i inne konsekwencje, gdyby chciał udawać takim pierścieniem żołnierza elitarnych (dla ówczesnych Niemców, bo dla mnie to byli bandyci) oddziałów. Pustkow - zdjęcie Twojego sygnetu jest mało wyraźne więc nie mam pewności, że mój sygnet jest identycznego kształtu jak Twój. Pozdrawiam!
Trooper85 Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 Sygnet jest moim zdaniem autentycznym SREBRNYM pierscieniem kupionym przez zamożniejszego żołnierza należącego do formacji Waffen SS."Ile jeszcze razy trzeba Ci napisać zebyś zrozumiał: taki sygnet mógł sobie kupić i nosić KAŻDY kto tylko miał taką wolę i było go na to stać - zarówno oficer SS jak i poborowy wehrmachtowiec, który przez większość wojny był zajety wożeniem przysłowiowej grochówki i czyszczeniem z gnoju i błota konia który ciągnął garkuchnię albo prasowaniem mundurów w jakimś zapomnianym garnizonie.Jak byś go znalazł razem z właścicielem to mógłbyś wtedy mieć pewność. A tak jest to najzwyklejsza kantynówa, co najwyzej w wersji dla nieco bardziej zamożnych
batoni Napisano 4 Czerwiec 2009 Napisano 4 Czerwiec 2009 Trooper85 - masz rację, pewności nie mam kto go nosił bo na szczęście sygnet znalazłem bez właściciela ;) Ale tak jak napisałeś MÓGŁ go nosić jakiś bardziej zamożny żołnierz czyli raczej nie czyściciel koni itp. Nie ma się co kłucić - kto go nosił nie dojdziemy chyba nigdy. Dzięki wszystkim Kolegom za ciekawą dyskusję! :) Pozdrawiam!
Pytanie
pustkow115
42 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.