tadeks6 Napisano 21 Maj 2009 Autor Napisano 21 Maj 2009 A mianowicie, mieszkam w woj lubelskim w powiecie kraśnickim, w gminie gościeradów....Są to tereny, gdzie bardzo dużo się działo podczas 1wś. Ostatnio wyczaiłem miejscówkę w lesię, gdzie jest mnustwo okopów, naiektóre mają po o 20m kwadratowych, sa oczywiście i mniejsze, łącznie jest ich ok 100. Niedawną łaziłem z wykrywką po nich( chodze z Pulsarem 4, coś w stylu jabla(-: przeszukalem wszystkie okopy, i tylko w jednym trafilem łudkę z amunicją do mosina... Nie wydaje wam sie to dziwne?????? Czy moja wykrywka ma zamały zasieg czy co???? Ale raczej nie zasięg jest ok. Czy wam też sie coś takiego kiedyś trafiło???? I dlaczego tak moze być, nawet łusek tam nie było, czy żołnierze sprzątali graty z okopół czy co???????
walker69 Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 Dlatego poszukiwacze przeszukują oprócz okopów inne miejsca. Raczej to normalne. Bardzo rzadko trafiam coś w samym okopie bo te z I WŚ są nie dość, że przeszukane to jeszcze zniekształcone mocno przez lata i rzeczywiste dno okopu jest dosyć głęboko. Nie wspomnę o śmieciach wrzucanych przez miejscowych do każdego zagłębienia terenu w lesie :P
piotr.tczew Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 Z każdą kolejną dekąd okopy są coraz płytsze. Niewykluczone, że problem może być z osiągami twojego wykrywacza.
sudajew Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 a nie pomyślałeś ze te okopy mogły być nieużyte?? też sie tak zdarzało ze nie wszystkie okopy były obsadzone, a druga sprawa to taka ze po 80 latach okopy nie są już takie głębokie jak kiedyś i może twój sprzęcik nie daje rady, a trafiłeś tylko ta łódkę z kredkami dlatego że dawały już mocniejszy sygnał niż np. jedna łuska. pzdr.
popcorn65 Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 To samo mialem ostatnio. Okopy rosyjskie z 1914, ślady po bitwie, okopy ciągnely się kilkaset metrów. Od razu na samym początku wyjąlem mośka i garść amunicji do mausera a potem już nic. No poza czymś dziwnym. Wyjąlem to z burty okopu. Wyglądalo identycznie jak naboje do syfonu ale carscy żolnierze nie pijali chyba wody sodowej w okopach. Może ktoś wie co to moglo być? W środku byo coś jakby sypkiego. A bylo tego sporo.
toratoratora Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 To co przeszukiwałeś w lesie to odkrywki z których ludzie wykopywali piach , dobrze że choć jednąłuskę znalazłeś ;)
Hansdekawka Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 Jak wyglądają te okopy,że niektóre mają po 20 metrów kwadratowych????Czy to są okopy????Czy może doły po sadzonkach, w których Ty odstrzegasz okopy???
OloOcki Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 Ja miałem taki przypadek, że jest dużo okopów ale z II wojny i wszystkie przechodziłem z wykrywką i znalazłem tylko rurę od Panzerfausta, a dużo się tam działo. Ale teren przechodzony i miałem naprawdę duży fuks z tą rurą.
raflen Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 ja juz pare razy trafilem nie obsadzone okopy z I wojny a sprawdzane dobrym sprzetem, wiecej wychodzi zazwyczaj na przedpolu danych linii okopow niz w samych okopach...nasze polskie okopy z 39 roku tez juz znalazlem puste no prawie puste bo wyskoczyla az 1 luska ;)
jawor1956 Napisano 21 Maj 2009 Napisano 21 Maj 2009 W czasie I wś kopano również okopy dla koni.Ich fotki można znaleźć na portalach rosyjskich
stg1971 Napisano 22 Maj 2009 Napisano 22 Maj 2009 nie wykrywkę masz ok,jest jeden problem,że byłeś milionowym gościem na tych okopach wcześniej ktoś je przeszukał,mam to samo od 5 lat,zawsze byłem pierwszy.a teraz ?
michal16 Napisano 23 Maj 2009 Napisano 23 Maj 2009 np. jak ktoś wchodzi do nieznanego lasu co pierwszy raz w nim szuka i widzi okopy to od razu je najpierw przeszukuje , ja też tak miałem niedaleko mnie w lesie też jest ok. 50 coś w stylu dużych ziemianek , i wszystkie przeszukane , tylko w jednym znalazłem fanty . pozdrawiam
Thomson. Napisano 23 Maj 2009 Napisano 23 Maj 2009 Tak jest już w całej Polsce. Co najwyżej fanta można trafić bardzo głęboko, albo w miejscu pominiętym.
Marek94 Napisano 23 Maj 2009 Napisano 23 Maj 2009 W mojej miejscowoości bardzo dużo się dzaiało i co z tego jak ludzie wszystko śmieciami zawalili i tylko w jednym okopie znalałem łuski do Mosina które rozleciały się w plecaku zanim je do domu przyniosłem.
said2 Napisano 23 Maj 2009 Napisano 23 Maj 2009 a ja odkrywałem ( w terenie mało zrytym) pól metra ziemi, na jakiejś długości ( w zależności ile miałem siły i ochoty). Czasami coś wyskoczyło...
M40 Napisano 23 Maj 2009 Napisano 23 Maj 2009 Okopy i transzeje świecą pustkami. Jeśli już czegoś szukać to albo w ziemiankach (te prostokątne doły) albo na przedpolu.
Kutuzow Napisano 23 Maj 2009 Napisano 23 Maj 2009 W mojej miejscowości np. jest nieco inaczej.owszem miejsca o których wiadomo szerszemu gronu są praktycznie puste.Pozostaje jednak jeszcze sporo terenu na którym o znalezienie amunicji i innych sprzętów nie jest trudne.
saperfts Napisano 28 Maj 2009 Napisano 28 Maj 2009 to samo na pomorzu .. niedaleko od mojej miejscowosci w duzym lesie jest tez okolo 100-150 okopów ale wszystko obszedłem i nic nie znalazlem a gdzy pojechałem droga rownolegle do tych dołków to przy drodze wlasnie znalazlem elementy rozbitego PZ IV ....zdrów
Kutuzow Napisano 28 Maj 2009 Napisano 28 Maj 2009 Dokładnie wszystko zależy od rozpoznania terenu .Gdy ktoś jest miejscowy lub ma świetne namiary to wówczas może wiele odszukać nawet na takim pozornie przeczesanym terenie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.